Jan 14:23

Słowo pisane

Naśladowanie Pana Jezusa

Dzięki Panu, że możemy dzisiaj ponownie rozważać Jego Słowa i kiedy przystępujemy do Słów Pańskich widzimy jak wiele, wiele potrzebujemy Bożej pomocy, żeby zagłębiać się w te cudowne prawdy, żeby doznawać błogości zagłębiania się w Słowo Boże, tego szczęścia wprowadzenia w to, co Bóg do nas powiedział. Doznajemy, że nie potrafimy sami tam pójść, doznajemy, że jesteśmy zbyt niepojętni, żeby tak daleko sięgnąć. Możemy przeczytać te słowa w języku polskim, czy w innym, ale, żeby skosztować znaczenia tych słów, żeby doznać zachwycenia tym, co Bóg przez to Słowo mówi, potrzebujemy, by Duch Święty wprowadził nas w ten Boży język, w którym On mówi i to dzieje się. Dociera to do nas, pociąga to serca nasze, wyzwala to w nas chęć, świadomość, że to jest dla nas najlepsze, co mogłoby spotkać nas tu na ziemi. A zarazem przeżywmy doświadczenie przeciwności tego ciała. Kiedy czytamy o apostole Pawle, że kiedy docierała do niego ta wspaniałość Bożego wezwania, to on nie radził się ciała i krwi, ale poszedł za tym. Nie ma nic piękniejszego dla mnie i dla ciebie, jak pójść za tym, do czego Bóg nas woła w Swoim Synu. Wszystko upada wobec tego, ale żeby to też do nas dotarło, trzeba Bożego wpływu na mnie i na ciebie, byśmy doznawali tego.

Rozdziały