Jan 14:23

Słowo pisane

Chwała Boża a chwała ludzka – 7.08.2016r. – część 3

 

A więc, którą chwałę dzisiaj masz w sobie i na sobie, tam też idziesz. Czy Chrystus chodził by w takim czymś jak dzisiaj chodzisz, jeśli nie, to uciekaj z tego miejsca, uciekaj do chwały Jezusa, bo kiedyś będzie sąd i trzeba będzie odpowiedzieć za to wszystko. A Bóg nie ma względu na osobę jak czytam, nie ma znaczenia kto był kim w chrześcijaństwie, nie ma znaczenia, naprawdę. Wszystkie te pozycje kościelne nie mają znaczenia, że jak wyższa pozycja kościelna, to człowiek już pewniej do nieba idzie, do wieczności. Wcale nie. Ważne jest czy chodzi w chwale Chrystusa. Czy chodzi w czystości Chrystusa. Ja wiem, że dzieci Boże słyszą to, co ja mówię. A więc utrapienie i ucisk nic nie mówi tym, którzy chodzą w swojej chwale, gdyż oni i tak się nie boją Boga. Pamiętamy bojaźń, szacunek Pana Jezusa Chrystusa jak był przed Ojcem, jak stawał w płaczu przed Ojcem, żeby wypełnić wolę Ojca. Dzieci Boże wiedzą: Ojciec jest święty i wspaniały, ale też będzie wyciągał konsekwencje. I nie chcemy sobie żartować z Ojcem i bawić się  w ciuciubabkę udawania, że jesteśmy Jego dziećmi, kiedy chcemy być dziećmi diabła i bardziej nam zależy na przyjemnościach od diabła niż na przyjemnościach w Chrystusie, na radości bycia z Bogiem i wolimy raczej co innego. Wolimy opuścić społeczność z Bogiem, żeby zyskać coś w świecie, wtedy nie ma zabawy z tym Ojcem.

„A chwała i cześć i pokój każdemu, który czyni dobrze, najpierw Żydowi, a potem i Grekowi, albowiem u Boga nie ma względu na osobę.”

Dlatego cały ten obóz uczyliśmy się czynić, co? Dobrze! Jeśli ktoś czynił źle, to był tu wbrew temu po co myśmy tutaj przyjechali. Myśmy przyjechali po to, żeby czynić dobrze, uczyć się czynić dobrze tak jak uczy nas Jezus Chrystus. Kiedy wyjedziemy umiejętniej czyniący dobro, to zyskaliśmy, a jeśli nie, to straciliśmy.

A więc chodzi o to, gdzie moje oczy są dzisiaj skierowane, czy w kierunku Chrystusa, który zapłacił za moje grzechy na krzyżu, żebym był wolnym człowiekiem i żebym żył dla chwały Jego i Ojca. Czy żebym ściągał na siebie ciężary, które będą mnie oddzielać od tej chwały i powodować, że będę musiał żyć dla chwały diabła. Co jest mi bliższe? Jeśli brakuje nam uprzejmego języka to już na pewno tam się wmieszał diabeł, bo Jezus ma uprzejmy język. Jezus umie powiedzieć prawdę, ale w ten sposób jaki jest bliski Bogu, tak właśnie Ojciec mówiłby do ludzi na ziemi, gdyby chodził Ojciec tak by mówił, jak mówił Jego Syn, w taki sam sposób. Bo Syn nie mówi inaczej jak Ojciec. A więc widzimy, kiedy czytamy te wypowiedzi Pana Jezusa, zdajemy sobie sprawę.

Ewangelia Jana dwunasty rozdział, od trzydziestego pierwszego wiersza:

„Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świata będzie wyrzucony. A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę. A to powiedział, by zaznaczyć, jaką śmiercią umrze. Ale lud mu odpowiedział: Słyszeliśmy z zakonu, że Chrystus trwa na wieki, jakże więc możesz mówić, że Syn Człowieczy musi być wywyższony? Kimże jest ów Syn Człowieczy? Na to rzekł im Jezus: Jeszcze na małą chwilę światłość jest wśród was. Chodźcie, póki światłość macie, aby was ciemność nie ogarnęła; bo kto w ciemności chodzi, nie wie, dokąd idzie. Wierzcie w światłość, póki światłość macie, abyście się stali synami światła. To Jezus powiedział, i odszedłszy, ukrył się przed nimi. A chociaż tyle cudów dokonał wobec nich, nie wierzyli w niego. Aby się wypełniło słowo proroka Izajasza, jakie wypowiedział: Panie, któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się ramię Pana? Dlatego nie mogli uwierzyć, że znowu rzekł Izajasz: Zaślepił oczy ich i zatwardził serce ich. Aby nie widzieli oczami swymi i nie rozumieli sercem swym, i żeby się nie nawrócili i żebym ich nie uzdrowił. To powiedział Izajasz, gdy ujrzał chwałę jego i mówił o nim. Mimo to jednak wielu członków Rady uwierzyło w niego, ale gwoli faryzeuszów nie wyznawali swej wiary, żeby nie zostali wyłączeni z synagogi. Umiłowali bowiem bardziej chwałę ludzką niż chwałę Bożą.”

Powiem wam, że gdy ktoś zaczyna prowadzić święte, uświęcone, chwalebne życie, to zaraz jest niemile widziany w tych wszystkich miejscach, w których się prowadzi życie bez chwały Chrystusa, staje się zakałą takiego miejsca i się go wypluwa po prostu. Tak się go tępi, aż sam odejdzie, albo się go wyrzuci za coś, znajdzie się coś na tego człowieka, jest zbyt święty w tym miejscu, nie pasuje do naszego grona.

A więc ludzie, którzy umiłowali chwałę ludzką oni nie chcą naprawdę Boga, oni chcą religii, ale nie Boga. Oni chcą mieć wolność swoją, żeby żyć jak chcą, a nie chcą żyć według przykazań Jezusa. Oni chcą żyć po swojemu, nadal chcą korzystać z chwały zbuntowanego anioła i buntują się jak on, a on im daje gwarancję wieczności, tylko nie mówi im o miejscu, że to będzie tam, gdzie on będzie, w gehennie, w jeziorze ognistym. To jest jego miejsce do którego on zmierza nieuchronnie, on nie ma wyjścia, a ludzie mają wyjście, mogą się ratować. Jeśli człowiek nie będzie pozwalał się oszukiwać i będzie patrzył szczerze w kierunku Chrystusa, to może się ratować, każdy może się ratować, ale trzeba odrzucić każde kłamstwo szatana. Trzeba nauczyć się chodzić w chwale Prawdy. Ludzie mogą cię nie rozumieć, Jezusa nie rozumieli, nie uznawali, ale On był czysty i święty.

Umiłowali chwałę ludzką. Wiecie to jest tragedia. Umiłowali – to jest miłość, to nie jest tylko: wiesz, ja nie umiem; to jest miłość. Jeśli się człowiek od czegoś nie chce uwolnić to jest miłość. Kiedy czegoś pilnujesz i nie chcesz porzuć, to jest miłość.  Ja miłuję Jezusa i nie chcę rzucić Jezusa. Ktoś może miłować chwałę tego świata i nie chcieć puścić chwały tego świata i możemy porozmawiać i rozejść się i każdy może zostać w swojej chwale. Ale to są dwie różne drogi. Te dwie chwały prowadzą w dwóch różnych kierunkach. Jedna chwała Chrystusowa do wieczności z Ojcem, a druga chwała ludzka do stracenia. Po co ryzykować wyplucie będąc już w Ciele Chrystusa. Rozumiecie? Kiedy Jezus mówi, że letnich zwymiotuje, takie tam jest dosłownie słowo: zwymiotuje, to wiemy, że wymiotuje się coś, co jest niestrawne, coś czego organizm nie może zaakceptować i przyjąć, tak letni chrześcijanie będą zwymiotowani przez Pana Jezusa Chrystusa i zostaną tylko ci, którzy w Jego chwale chodzili. O tym mówi Bóg.

Dlatego ktoś kto próbuje udawać chrześcijanina, niech nie liczy na to, że pozostanie w Chrystusie na wieczność z Bogiem, Pan nie pozwoli. Lepiej należeć do Niego całym sercem, chodzić i miłować Jego chwałę, chwałę za którą ludzie cię będą nienawidzić, będą cię oskarżać, wymyślać na ciebie różne potwarze, a ty będziesz szedł mimo wszystko i modlił się: Panie uratuj tych ludzi, bo nie rozumieją co robią, sami dla siebie stają się wrogami i służą w złej armii. Bo jeśli ktoś robi coś co bardziej pasuje do wilka niż do baranka to chyba pomyliły mu się armie, nie tak się walczy po stronie Chrystusa.

List do Rzymian trzeci rozdział, od dwudziestego trzeciego wiersza:

„Gdyż wszyscy zgrzeszyli brak im chwały Bożej.”

Wszyscy ludzie urodzili się bez chwały Bożej. Wszyscy rodzimy się bez chwały Bożej, nawet w chrześcijańskich domach, nie ma znaczenia. Rodzimy się w chwale ludzkości, bo napotkamy na te wszystkie rzeczy, na które napotkają wszyscy ludzie. Ale możemy poznać od rodziców wierzących wiadomość o Chrystusie, wiadomość o Ojcu w Niebie, wiadomość o uratowaniu się. I wtedy te dzieci mogą korzystać z tego, więcej mają możliwości, aby uratować się, aby się nawrócić.

I czytamy tu od dwudziestego czwartego wiersza:

„I są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie.”

Ci, którzy do Boga przyszli są usprawiedliwieni darmo, nie trzeba płacić za zbawienie, ale zbawienie jest tylko w Chrystusie. Trzeba przyjść i przyjąć Chrystusa i stać się częścią Chrystusa, aby być zbawionym człowiekiem.

„Którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew Jego, skuteczną przez wiarę(…)”

Potrzebna jest wiara. A Słowo Boże służy ku temu, żeby człowiek wiarą zobaczył to o czym mówi Słowo Boże. Jeśli mogę to zobaczyć, to znaczy, że mam wiarę w to, że jest to prawda, co mówi Słowo Boże.

„(…) dla okazania sprawiedliwości swojej przez to, że w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów, dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego z wiary Jezusa.”

Tego, który należy do Jezusa Chrystusa. A więc mamy przemieszczenie, przemieszczenie z chwały ludzkości do chwały synów i córek Bożych. Kościele, to jest piękne, miłujmy chwałę Jezusa! Cieszmy się naszym Oblubieńcem, takim jakim On jest, skromnym, łagodnym, cichym, Bożym  Barankiem, który wygrał z diabłem nie mieczem i siekierą czy czymkolwiek, ale czystością wygrał, świętością, posłuszeństwem Ojcu wygrał z diabłem i odkupił nas na własność Bogu, abyśmy należeli do tej wspaniałej chwały, chwały Bożych synów, którzy nie grzeszą już, którzy żyją w chwale Chrystusa, który w ten sposób właśnie chodził po ziemi.