Jan 14:23

Słowo pisane

Krzyż, ciało i Duch Święty – część 4

Ciała nasze mają być Świątynią Ducha Świętego, i aby mogły nią być, to te mury muszą być oczyszczone. Duch Święty musi oczyścić je, musi oczyścić nasze ciało, jeżeli ma w nim zamieszkać, inaczej stać się to nie może. Do tego dąży Duch Święty, a ciało nasze Mu się opiera, ponieważ ono by chciało, żeby Duch Święty zamieszkiwał w nas, ale bez konsekwencji zamieszkania, bez uświęcenia. W Biblii jest powiedziane, że ci którzy dążą do uświęcenia, Boga oglądać będą, ci którzy nie dążą do uświęcenia, jest to w liście do Hebrajczyków 12,14, nie będą mogli oglądać Boga. A więc jeżeli ja nie poddaję się działaniu Ducha Świętego, to kto mnie prowadzi do uświęcenia? Ja nie mogę, ponieważ moje ciało jest zbyt mocne w tej sprawie, ono mnie zniszczy i zabije tym bardziej jeżeli się jeszcze dowiedziało, że jest coś takiego, jak nowe życie, to ono by chciało to nowe życie wziąć, tak jak przez grzech wzięło te wszystkie pożądliwości, one ożyły w nas jeszcze mocniej. To przecież grzech chciałby się nowym życiem posłużyć, co mu przeszkadza stary zakon, nowe przymierze, on chce tylko władać i dlatego Duch Święty występuje przeciwko grzechowi niewiary. Niewiary w to, że Jezus Chrystus ukrzyżowany został, a wy w nim i dlatego śpiewamy: Jezus Chrystus za mnie zmarł i ja zmarłem w Nim, i dziękuję za to Bogu, jestem Mu wdzięczny i wiara pozwala mi z tego korzystać. A duch Święty może oczyścić to moje ciało, Jak? Jest to napisane: „Kąpielą wodną przez Słowo Boże”. A więc Duch Święty oczyszcza moje ciało przez Słowo Boże, tak jakby kąpie mnie w słowie Boga, wprowadza mnie w poznanie Bożej prawdy i ta prawda podawana jest zgodnie z wolą Ducha Świętego i w tym momencie Duch Święty mnie przygotowuje, aby to słowo mogło być wykonane. Przygotowuje mnie do każdego słowa, daje mi siły ku temu, ale gdy ja nie korzystam z tych sił, które On mi daje, w tym czasie, kiedy On daje tylko sobie brykam, wtedy stracę moc Ducha Świętego. Pan Jezus kiedy powiedział uczniom: Oto czekajcie aż przyjdzie na was moc z wysokości, a wtedy idźcie „. Zwróćcie uwagę, że gdyby nie Duch Święty, oni by nadal poszli w stary sposób głosić Jezusa, to chrześcijaństwo nie miałoby się możliwości ostać, bo by poszli nadal w cielesny sposób. Toczyli by walki, boje między sobą, kto większy, kto szybszy, kto mocniejszy, to co dzisiaj widzimy wśród cielesnych chrześcijan. Ale oni przyobleczeni mocą z wysokości, oczyszczeni ze swojej cielesności, mogli głosić już jednymi usty tego samego Pana. Nie toczyli walki ze sobą, ale głosili Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, i to jest bardzo ważne. A więc pamiętajmy o tym, że mamy ciało, które chce sobie poddać Ducha Świętego, ale Pan Jezus powiedział, że posyła Ducha Świętego, który poddać chce to ciało Bogu.

Otwórzmy sobie 1 list do Koryntian 3,16-17: „Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was? Jeśli kto niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście”. Jak można niszczyć świątynię Bożą? Tylko przez grzech, tylko przez odwrócenie się od głosu Ducha Świętego, który przyszedł uświęcić nas. Uświęcenie to jest uwolnienie od grzechu. Duch Święty przyszedł uwolnić nas od grzechów, ale jeżeli człowiek odwraca się od Ducha Świętego to ciało otrzymuje moc by prowadzić do grzechu i wtedy, to jest najtrudniejsze do zniesienia w chrześcijaństwie dla naszego Pana Jezusa Chrystusa, gdy zaczynasz się chlubić sobą. Kiedy mówisz o innych z wywyższeniem, że jesteś lepszy, i to już jest ciało, to tak łatwo rozpoznać ten smród. Bo to śmierdzi aż człowiek nie może w tym momencie normalnie duchowo oddychać, kiedy patrzy się na takiego człowieka, który pyszni się, ale nie w Chrystusie, tylko w sobie, mówiąc o innych z wywyższeniem. To jest cielesność, ale ten, który jest w Chrystusie, ten jest pokorny, uniżony duchem, on wie, gdzie jest jego moc, w ciszy i w zaufaniu, on jest zupełnie innym człowiekiem. On wie, że tylko Duch Święty może poprowadzić do wieczności, dlatego chwyta się Go z całą wiarą w Jezusa, gdyż Duch Święty przyszedł w imieniu Jezusa. Jeżeli ja trzymam się Jezusa, to Duch Święty będzie pracował nade mną, będzie mnie prowadził do wieczności, przygotuje mnie na spotkanie z Panem. Dzięki Niemu będę uświęcony. Duch Święty, mówi samo przez się, On jest Święty i napełnia mnie świętością Boga. Czy jesteś w stanie wytrzymać świętość Boga, gdy jesteś grzesznikiem? Niemożliwe. A więc musisz być oczyszczony z grzeszenia, aby świętość mogła w tobie zamieszkać i abyś się nie pysznił. Jesteś świątynią Boga, abyś służył Bogu, bo kiedy się zaczniesz pysznić, to znaczy, że pozwoliłeś ciału zapanować nad Duchem. I tutaj jest powiedziane wyraźnie, że jeżeli ktoś niszczy świątynię Bożą, a można ją tylko zniszczyć pychą, grzeszeniem, tego zniszczy Bóg. A więc nie ma takiego zabezpieczenia, że Duch Święty zamieszkał we mnie i jestem zbawiony raz na zawsze i koniec. Może się tak stać, że tak jak świątynia izraelska została opuszczona przez chwałę Boga, tak i człowiek może być opuszczony przez Ducha i nikt go więcej już nie uratuje. Jezus tylko raz umarł za grzechy, tylko raz i tak Słowo Boże mówi, że ci, którzy otrzymali dary Ducha Świętego, otrzymali obecność Ducha Świętego, gdy grzeszą, nie ma dla nich już ratunku. Bóg występuje przeciwko nim i kończy się czas łaski dla nich, zamieniają się w takie chmury bez wody, które unoszą się, ale nie mają w sobie już nic co mogliby dać innym ludziom, zaczynają się chlubić sami sobą, pysznić się czymś swoim.

1 list do Koryntian 6,19-20: „Ale czy wiecie, że ciało wasze jest Świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym”. A więc czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego i że nie należycie już sami do siebie. Ja nie należę do siebie i ty nie należysz do siebie, należymy do Ducha Świętego, bo tylko taki przywilej mając możemy być dobrze prowadzeni. Dobrze prowadzeni, bo Duch Święty zawsze dobrze prowadzi. Zwróćcie uwagę, że Duch Święty nigdy nie prowadzi do kłótni, do swarów, do odszczepieństwa, do nienawiści, do obmowy, do oszczerstwa, do zakłamania, do lenistwa, do wybuchów gniewu, ale prowadzi do uświęcenia. Po czy poznajemy Ducha Świętego? Po tym, że On pracuje w nas. Kto wyzna, że Jezus jest Panem, bo takie wyznanie może przyjść tylko wtedy, kiedy Duch Święty mieszka we mnie, a ja stałem się własnością Chrystusa. Nie chodzi mi o pozytywne wyznawanie: Jezus jest Panem, a życie swoją drogą, chodzi mi o to wyznanie z Ducha Świętego, to że Jezus jest prawdziwie moim Panem, a ja należę do Chrystusa i wieczność jest udziałem moim, i dlatego jest powiedziane: „Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym”. Wysławiajcie Boga, nie wysławiajcie grzesznego życia, ale Boga, który zechciał zamieszkać w was. I jeszcze 2 list do Koryntian r rozdział od 14 do 16 wiersza: „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim”. Zwróćmy uwagę, to są te przeciwności, że cóż może mieć ciemność z jasnością? Nic. Cielesność z Duchem nie ma nic wspólnego. Dlatego ciało musi być pokonane przez Ducha, aby to co cielesne zostało unicestwione, zniszczone, i do tego służy krzyż i Duch Święty się posługuje prawidłowo krzyżem. To nie jest po to, żeby nas nastraszyć, ale po to, byśmy zrozumieli, że krzyż jest dla nas błogosławieństwem.