Jan 14:23

Słowo pisane

Wyjście poza obóz – rozdział 9 – część 3

Ziemio, słuchaj Słowa Pana! To jest trzy razy powtórzone: Ziemio, ziemio, ziemio, słuchaj głosu Pana, swego Boga. Słuchaj Go bardzo wyraźnie. Pan mówi, że ten głos odezwał się gwoli nas, aby wszyscy ludzie mogli usłyszeć. „(...) Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świata będzie wyrzucony. A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę Jaki wspaniały głos naszego Pana. „(...) A gdy Ja będę wywyższony ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę. A to powiedział, by zaznaczyć, jakąśmiercią umrze”. Gdy będę wywyższony na krzyżu, wszystkich za Sobą pociągnę, jaka to jest dla nas błogosławiona obietnica. W Chrystusie mamy piękne, nowe życie. Świat tkwi w złem i zły nas kusi, żebyśmy zrobili coś wbrew nowemu życiu, żebyśmy gdzieś postawili na swoim i zło złem pokonali, a wiemy, że właśnie stąd pojawiają się w Kościele wszystkie kłótnie, waśnie i odszczepieństwa. Czyż to nie piekło rozpala te namiętności w człowieku, a człowiek rozpalony przez piekło upiera się przy swoim i walczy o swoje prawa?

Jesteśmy pełni podziwu dla Pana. Zrezygnował z wszystkiego, Kim był wcześniej, aby stać się człowiekiem, takim jak my. Przyjął ciało grzechu i w tym ciele nie popełniłżadnego grzechu, bo był do końca posłuszny Ojcu. Zwyciężył dla nas i teraz my wchodzimy w tę samą bitwę, ale z Jego powołania. To nie jest coś innego, nie myśl sobie, że słowa: Sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to są takie słowa tylko do przeczytania, bo my musimy je przeżyć i to my musimy wygrać tę bitwę. Widzimy dzięki Bogu, jak te dwa fronty zbliżają się do siebie w nas. To właśnie my, wyznawcy Pana Jezusa Chrystusa, jesteśmy obiektem głównego spojenia tych frontów. Cała bitwa rozgrywa się o nas i w nas. Duch Święty spokojny, zdecydowany, diabeł szarpiący, próbujący rozerwać w jakiś sposób spojenie nas z Jezusem Chrystusem, i cały czas spokojny głos Pana, abyśmy trwali w Nim i wypełniali wolę Ojca. Mając już ileś doświadczeń za sobą, wiemy i możemy ogłaszać to wszystkim ludziom: Pan nigdy nie przegrywa! Nigdy! Ten głupi i ten słaby w oczach tego świata, bo oparty wyłącznie na Chrystusie, to ja i ty, ale Pan ma moc codziennie potwierdzać, że to tylko dzięki Niemu ta głupota i ta słabość są mocniejsze niż moc wszystkich ludzi, ponieważ w takim namiocie uznanym przez ludzi za głupi i słaby Pan przez wiarę w Niego odniósł Swój wspaniały triumf i zwycięstwo. Nasz Pan i Bóg jest mocny uczynić wszystko to, co zamierzył - a któż wyrwie nas z Jego ręki? To jest chwalebne, że Pan powiedział: „Pociągnę za Sobą wszystkich”. Niech będzie uwielbione Jego imię!

W Biblii są zapisane wszystkie tak ważne dla nas informacje i opisy doświadczeń tych mężów i niewiast Bożych, którzy pielgrzymowali już przed nami patrząc na Sprawcę i Dokończyciela naszej wiary. Dopiero w naszym własnym doświadczeniu okazuje się rzeczywistość tego, czy one w nas znalazły swoje miejsce i czy my z nich korzystamy, jako już z wypróbowanych w Bożym doświadczeniu rozwiązań. Dopiero w realnym doświadczeniu okazuje się, czy rzeczywiście Słowo to znalazło w nas swoje odpowiednie miejsce. Piękne jest Słowo Pana. Cieszymy się nim i mówimy o nim z podziwem, gdy dociera do nas, ale pamiętajmy, że to my osobiście musimy doznać w sobie samych jego mocy, bo dla nas wszystkich najważniejsze jest to, aby Jego Słowo odniosło swój triumf przede wszystkim w nas.

List do Hebrajczyków, 1 rozdział od 1 wiersza: „Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do ojców przez proroków; Ostatnio u kresu tych dni przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego, także wszechświat stworzył. Jak On przemówił do nas przez Syna? Jak można przemówić przez jakąś osobę? Czy to tylko były te słowa, które Jezus mówił? Jezus mówił: „Ja mówię tylko to, co powiedział Mi Ojciec”. W porządku, to były słowa, które przyszły poprzez proroków, ale Bóg jeszcze bardziej przemówił przez Syna - Słowo, Które stało się ciałem i zamieszkało między nami - tak przemówił Bóg przez Syna Swego. Słowo stało się ciałem i okazało się Zwycięzcą triumfującym w takim ciele, jakie my mamy. Taka jest Boża odpowiedź na nasze porażki. W kim jest życie Jezusa, w tym jest zwycięstwo, bo chociaż jest słaby według ciała, jest mocnym według Ducha Chrystusowego mieszkającego w nim. Duch Samego Pana Jezusa Chrystusa, to znaczy On Sam, Taki Jakim jest, zamieszkał w człowieku Bożego zmiłowania, aby uczynić go zwycięzcą według Siebie Samego, jako Zwycięzcy. Paweł mówi: Chociaż przebywamy jeszcze w kruchym naczyniu, to moc Boża, która przewyższa wszystko, daje nam życie i prowadzi nas w zwycięstwie Chrystusowym. Bóg może nas prowadzić jak chce, gdyż On nas Sobie wybrał przed założeniem świata. Następnie umieścił nas według Swojego postanowienia w odpowiednim dla nas czasie tutaj na ziemi i teraz wypróbowuje to, co dla nas i w nas uczynił przez Słowo Swoje, Które stało się ciałem i zamieszkało wśród nas, aby następnie przenieść nas w Nim do wieczności, jako Swoje żywe kamienie, przeznaczone do budowy Nowego Jeruzalem. Jezus w nas, jakże godne to jest zachwycającego codziennego rozważania i korzystania ku Bożej chwale z tego, co już poznaliśmy w Nim.

Przemówił i pokazał wyraźnie, jaki jest Jego zamiar. Patrząc na Jezusa widzę i słyszę Boga Takim Jakim On jest: pełnym miłości, osądzenia, przebaczenia, sprawiedliwości, prawdy, pokory, cierpliwości i niosącym pomoc. Widząc Boga Ojca objawiającego się nam w Chrystusie, z dziękczynieniem poddaję się Duchowi Świętemu, abym dzięki Jego mocy działającej we mnie, ginął codziennie jako stary człowiek, dla którego wiem, że nie ma już miejsca w Chrystusie zmartwychwstałym, aby jużżył nowy człowiek. Nie ma już miejsca dla starego człowieka w nowym człowieku, jakie to jest ważne, żeby to w nas już zamieszkało jako Boże objawienie. Nie ma starego człowieka, koniec ze starym człowiekiem, nie masz z nim więzi. Nie masz nic wspólnego z ciałem, nie masz nic wspólnego z ciałem grzechu i śmierci, bo ciało i krew nie może wejść do Królestwa Bożego. Nie masz nic wspólnego z tym, co jest zewnętrzne, dałeś siebie Jezusowi, należysz do Jezusa, i On może dopiero ożywiać ciebie dla chwały Boga. Jeżeli my sami, bez mocy Bożej, będziemy ożywiać to, co zewnętrzne, to dla Boga będzie to falsyfikat, to będzie ponownie religijny człowiek. Bóg musi to uczynić w nas, a my musimy wierzyć w Niego i patrzeć na Niego, jakim On jest, i uczyć się słuchając Boga. „On jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty”, tak Bóg przemówił przez Swego Syna. Pokazał nam Siebie i Pan mógł powiedzieć do Filipa: „Patrząc na Mnie widziałeś Ojca, bo Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. Tak, Bóg przemówił do nas, pokazał nam, jaki On jest dla nas i teraz my musimy wytrwać w Jego Słowie, jeżeli chcemy wygrać bitwę, przechodząc przez wszystkie zasieki wroga tzn. przez wszystkie złe myśli i zwodnicze wydarzenia.