Jan 14:23

Słowo pisane

Wyjście poza obóz – rozdział 6 – część 3

Efez. 5. 20-21: „Dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ulegając jedni drugim w bojaźni Chrystusowej”. Ulegajmy jedni drugim również dlatego, że Głowa, Która nami zarządza to jest Ten sam Pan, którego widział apostoł Jan i upadł przed Nim jakby umarły. Ulegajmy jedni drugim i starajmy się o siebie nawzajem, gdyż Głowa zarządza wszystkim i ma nieustannie gorliwą staranność o cały Kościół. Pan mówi do nas: „Jeśli będziesz letni wypluję cię z ust Moich. Jeżeli nie będziesz myślał o Kościele, jako o ciele Moim i nie będziesz dawał się używać dla Kościoła, to wypluję cię z ust Moich”. Pamiętaj zawsze o tym, że pracując dla jakichkolwiek cząstek ciała Chrystusowego, pracujesz dla siebie.

Efez. 5, 22-23: Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu, bo mąż jest głowążony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem”. To jest piękne - Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem. Pan Jezus jest Zbawicielem każdej cząstki Swego ciała i możemy jednym głosem powiedzieć: „Wyzwoleni, wyswobodzeni, uwolnieni z grzechów naszych, należymy do jednego Chrystusa, a jako wszczepieni Weń, wkorzenieni Weń, wzrastamy Bożym wzrostem”. Patrzmy ku temu, to jest ewangelia, która dociera do nas i pokazuje nam coraz bardziej do jakiej chwały powołał nas Bóg. Jak bardzo to musi w nas zaistnieć, żebyśmy zachwyceni Chrystusem, nie chcieli znać się już nigdy według ciała, lecz zawsze według Chrystusa. Żebyśmy wszyscy, pełni wdzięczności dla Boga, myśleli o sobie jako o cząstkach jednego ciała. Żebyśmy już nienawidzili wszelkiego innego myślenia o sobie, bo skoro umarliśmy dla świata, to tylko po to, aby jako uległe ciało Chrystusowe czynić i radować się w jedności tylko tym, co chce Chrystus, jako nasza Głowa. Już nie żyjemy dla siebie, lecz dla Chrystusa. Ewangelia Jezusa Chrystusa ma moc zdobyć człowieka na wieczność. Czyż nie jest to wielkim przywilejem, nie być już tragicznym człowiekiem, który żyje w buncie wobec Boga, ale błogosławioną cząstką Chrystusa, która słucha Jego przykazań? Wszczepieni w jedną Głowę - Chwała Bogu! - mamy wrastać w Niego jako Jego cząstki. On jest Głową, a my cząstkami Jego Ciała. Duch Święty zespala nas w pokoju, bo jeden Duch Święty działa w każdej cząstce, darząc każdą cząstkę tym, czym ma służyć Ciału dla chwały Jezusa. Zwróćcie baczną uwagę na działanie Ducha Świętego, Który działa w każdej cząstce jak chce, a ona jest wdzięczna i szczęśliwa, bo Duch Święty wie, w którym miejscu ją umieszczać i co ma być umieszczone w niej dla chwały Jezusa. On wie, bo bada głębokości Boże. Pan Jezus powiedział, że Duch Prawdy nie przyjdzie z niczym innym jak tylko z tym, co usłyszy od Boga.

Jak wspaniała jest ewangelia! Jak dobrze jest wiedzieć, że dzisiaj możemy żyć dla Jezusa, to znaczy dla siebie nawzajem. Jezus mówi: „Uczniów Moich poznaje się po miłości wzajemnej”, to znaczy, że Jego uczniowie, to są ci, którzy miłując siebie wzajemnie, troszczą się o siebie, myślą o sobie i szukają dla siebie tylko tego, co Chrystusowe. Nigdy uczniowie Chrystusa nie staną się samowolnymi nauczycielami, Pan powiedział: Jednego macie tylko Nauczyciela. Jest tylko jeden Nauczyciel, jedna nauka i jeden Duch Święty. Bóg ustanawia tych, którzy według Bożego rozporządzenia, w Duchu Chrystusowym, mogą pouczać w ciele w tej czy w tamtej sprawie. Bóg ustanawia, jednych apostołami, innych prorokami, ewangelistami, nauczycielami i pasterzami, oraz daje różne inne posługi i obdarza różnymi darami, a to wszystko w jednym Duchu, w jednym Kościele dla wspólnego zbudowania. Apostoł Paweł pisze: „Czy oko może powiedzieć ręce nie potrzebuję cię?” Nie może, jesteśmy ciałem, potrzebujemy siebie nawzajem, a potrzebując siebie nawzajem wiemy, jak wielką wartość zawarł w nas Bóg napełniając nas Swoim Duchem, Duchem Swego objawienia Jezusa Chrystusa w nas. Objawienia Swego świętego zamiaru w Swoim świętym sercu, że Jezus będzie miał ciało tutaj na ziemi, dając mu uwolnienie z grzechów i nowe życie poprzez krzyż i poprzez zmartwychwstanie. Uczynił to możliwym, że możemy być tutaj jako Jego ciało uwolnione od grzechów i napełnione Jego Duchem, i Paweł mógł pisać mając to poznanie - „W miejsce Chrystusa dziś poselstwo sprawujemy jako Jego ciało, jako Jego Kościół”.

Niech to będzie w sercach naszych mocno założone, że nie jesteśmy już chaotycznymi cząstkami tego świata, które nie mają poznania, ale należąc przez wiarę do Pana Jezusa Chrystusa, na miarę tego, co On nam dał, wszyscy wypełniamy Jego wolę. Ruchy małego dziecka są nieskoordynowane, ono uczy się dopiero poruszać rączkami czy nóżkami. Jednak dojrzewa z każdym dniem, tak jak człowiek powinien normalnie dojrzewać. Staje się normalne to, że zaczyna chodzić, samo jeść, aby później, gdy dorośnie, ruszyć do pracy tak samo jak i inni dorośli. I tak samo następuje Boży wzrost w ciele Chrystusa Jezusa. Jakaś Jego cząstka jest najpierw malutką cząstką, ale rozwijając się prawidłowo, według doskonałości swojej Głowy, dojrzeje do swego przeznaczenia, aby wykonać zadanie, które zostało dla niej przygotowane przez Boga w Chrystusie.

Efez. 5, 24-29: „Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim. Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań Samego Siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo, aby Sam Sobie przysposobić Kościół pełen chwały, bez zmazy lub skazy lub czegoś innego w tym rodzaju, ale żeby byłświęty i niepokalany. Tak też mężowie powinni miłowaćżony swoje, jak własne ciała. Kto miłuje żonę swoją, samego siebie miłuje. Albowiem nikt nigdy ciała swego nie miał w nienawiści, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus Kościół. Tu jest obraz, który pokazuje nam męża i żonę, oraz Chrystusa i Kościół. Zaleceniem Pana jest, aby tak jak Chrystus pielęgnuje i troszczy się o ciało Swoje, tak mężowie miłowali i troszczyli się o żony swoje. To jest Chrystus, Ten, który umiłował nas, troszczy się o nas i to dzięki Jego trosce, dzięki Jego staraniu możemy doznawać tego bezpieczeństwa, bo On nigdy Swojej Oblubienicy nie zawiedzie. On nie jest mężem, który by się upijał, nie jest mężem, który by tracił czas. Jest mężem, który jest trzeźwy, prawdziwy, zwycięski i prowadzi Swoją Oblubienicę tj. Kościół w mocy zwycięstwa Swego w triumfie Bożym. On powiedział, że każda cząstka Jego Kościoła jest zwycięską dlatego, że jest Jego ciałem i pozostaje w Nim. Każda Jego cząstka musi zwyciężyć, nie wystarczy, że zwycięży brat czy siostra, ale i ty jako cząstka Chrystusa masz zwycięstwo poprzez Jego zwycięstwo założone w tobie przez wiarę, a zachowane przez Ducha Bożego. Musisz zwyciężyć w Chrystusie, musisz mieć tę pozycję, którą otrzymałeś, gdy jeszcze ciebie nie było na ziemi, pozycję którą zaplanował dla ciebie Bóg i ku której prowadzi ciebie Duch Święty. Dlatego w Słowie Bożym jest napisane, że kogo Duch Święty prowadzi ten jest dzieckiem Bożym. Ten woła jako cząstka Chrystusa, w Duchu synostwa: Abba, Ojcze.

Cząstko Chrystusa, pamiętaj zawsze o tym, że jesteśmy umiejscowieni razem w jednym ciele. Spróbujmy doświadczyć tego w sposób cielesny: twoje ciało jest twoim ciałem, gdy ktoś cię uderzy, ja tego nie czuję, mnie to nie boli, ale ciebie tak, gdy zaś mnie ktoś uderzy, to ciebie to nie boli, ale mnie tak. Jesteśmy rozdwojeni w swoich ciałach. Z chwilą, gdy uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa i przez zanurzenie w śmierć Jego ciała staliśmy się cząstkami Jego zmartwychwstałego ciała, w sposób duchowy staliśmy się tak zespoleni z Chrystusem, że jesteśmy już jednym ciałem. Jeżeli smuci się jedna cząstka smucą się wszystkie, jeżeli raduje się jedna, radują się wszystkie. W Chrystusie żyjąc, czujemy to samo, bo napełnia nas jeden Duch Święty. Bóg doprowadził już Swoje dzieło w Synu Swoim Jezusie Chrystusie do doskonałości, a teraz przez Jego życie w nas, doskonałych w Chrystusie, do tej doskonałości doprowadza. Uwolnieni w Chrystusie od ciężarów i grzechów jesteśmy przez Ducha Świętego napełniani dalszym poznawaniem przez objawienie i doświadczenie naszej Głowy, z Której nieustannie spływa na nas życiodajny, Duchowy strumień, abyśmy mogli myśleć i żyć dla Boga w Chrystusie. Jezus troszczy się w ten sposób o nas. Ożywia każdą cząstkę dla innych cząstek, ożywia i napełnia ją chęcią i radością tego, że ona może żyć dla innych.

Nikt nigdy ciała swego nie miał w nienawiści. Jesteśmy jednym ciałem z Chrystusem, a On jest Głową. Nie myślmy inaczej o sobie, nie myślmy inaczej! Jeżeli jest jakiś grzech, wyznaj go, Jezus zapłacił cenę, przelał Swoją krew za twój grzech, i daj Mu się napełnić Jego zwycięstwem nad wszelkim grzechem. Jego troska jest pełna o to, żeby Jego Oblubienica była czysta, święta i nieskalana. On przelał Swoją krew, aby oczyścić Kościół, aby był on święty, czysty raz na zawsze, a teraz z łaski Boga możemy w to wierzyć i temu poddawać w zachwycie nasze serca. Kościół raz na zawsze czysty, Kościół, który dochodzi do czystości, jako oczyszczony w Chrystusie już raz na zawsze. My zmierzamy ku doskonałości, wzrastając razem w poznawaniu jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, Którego On posłał, tylko dlatego, że staliśmy się gotowymi do społeczności z Ojcem, Synem i Duchem Świętym, jako oczyszczeni i uświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.