Jan 14:23

Słowo pisane

Jakie znaczenie dla nas ma śmierć Pana Jezusa – część 6

Słowo Boże jest Słowem Bożym. Kiedy ono zostało tak powiedziane, to tak ono dokładnie działa. A wiec przyjmujemy je, bo wiemy, że to powiedział Bóg i jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że On ma moc uczynić wszystko co powiedział, i że to jest właśnie Jego sprawa. Przez niewiarę mamy spięcia, starcia, kombinacje, szarpanie się. Ludzie udowadniają swoje racje, walczą; to jest tylko wynik niedowiarstwa, bo gdy uwierzysz Bogu, to On to w tobie uczyni. Nie musisz ścierać się z ludźmi. Bóg sam pokaże poprzez przeprowadzenie ciebie poprzez te rzeczy, abyś był nieskażony od tego świata, tak jak modlił się Jezus.

Dalej Paweł pisze tak:

Teraz zaś, wyzwoleni od grzechu, a oddani w służbę Bogu, macie pożytek w poświęceniu, a za cel żywot wieczny.” Rzym.6,22.

Teraz zaś macie takie doświadczenie. Zostaliśmy wyzwoleni od grzechu. Jak zostaliśmy wyzwoleni od grzechu? Co myśmy zrobili w tej sprawie wyzwolenia od grzechu? Przyjęliśmy wyzwolenie w Chrystusie, a wtedy w umyśle naszym zaczęły pracować myśli Chrystusowe, które są doskonale czyste i wtedy zaczęliśmy też i korzystać z tego wyzwolenia. Kiedy przyjmujemy wyzwolenie, które osiągnął Chrystus, wtedy On daje nam swoje myśli, które są zwycięskimi myślami nad grzechem, nad bezprawiem, nad tymi wszystkimi rzeczami. To On czyni w naszym umyśle tą wspaniałą rzecz, że nie patrzymy już na grzech jak kiedyś stary człowiek, z pożądliwością, ale patrzymy już ze zwycięstwem nad nim. "Grzech panować nad wami nie będzie już, bo nie jesteście pod zakonem, lecz pod łaską." I to jest właśnie to co czyni w nas Chrystus. My możemy zmierzać się z grzechem i on powali nas za każdym razem. Ale kiedy czyni to Chrystus w nas, grzech jest pokonany. A więc chodzi właśnie o to, by przyjąć to, co uczynił Chrystus - śmierć i zmartwychwstanie, nowe życie.

Mówimy o czymś, co może człowiekowi na tej ziemi wydawać się nieprawdopodobne. Ale taki jest właśnie Bóg. On mówi o rzeczach nieprawdopodobnych w sposób najprostszy, wiedząc co On z tym zrobi, kiedy tylko my przyjmiemy to z wiarą.

A więc mamy Pawła, który w ten właśnie sposób mówi:

Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Rzym.6,23.

W ten sposób właśnie apostoł Paweł przekazuje to co objawia mu Bóg i to jest piękna rzecz, którą sam doświadczył i można by powiedzieć, że usłyszał w duchowych wymiarach Słowa Jezusa z krzyża: "Wykonało się!" Koniec! Paweł wtedy sam doświadczył, że cała jego sprawiedliwość osiągnięta z zakonu jest niczym wobec śmierci dla grzechu. Bo zakon nie mógł go wyzwolić z grzechu. Powiedział, że zakon jest dobry, ale ja byłem niedobry. Chrystus uwolnił go z grzechów. Uwolnił go też z zabiegania o sprawiedliwość według zakonu.

Naprawdę, tu jest tyle opisanego piękna w tym słowie, kiedy apostołowie piszą o tym, kiedy Jezus o tym mówi. Niech Bóg pokazuje nam to coraz bardziej i bardziej, żebyśmy zginęli my. Przecież my dobrze wiemy co my potrafimy bez Jezusa. Ile niedowiarstwa, ile zgorzeli, ile różnych tych rzeczy potrafimy uczynić. Jezus nawet mówi, że kto nie zbiera, już rozprasza. Ile potrafimy nie zbierać? Ale w Chrystusie nie potrafimy już nie zbierać. Zawsze zbieramy, jesteśmy zbieraczami klejnotów, zbieraczami skarbów Bożych, zbieraczami myśli Bożych, zbieraczami tego wszystkiego co Pańskie, zbieraczami tego, by Chrystus jak najwięcej był uwielbiony, aby do ludzi docierała prawda, która wyswobadza człowieka z jego grzechów.

A więc teraz wyzwoleni od grzechu, w czym mamy pożytek? W poświęceniu, w oddawaniu siebie Bogu. To jest najlepszy pożytek kiedy Bóg może czynić to piękno. Musimy być najpierw uwolnieni, co nie znaczy, że fizycznie w całym naszym życiu jesteśmy już wolni od wszystkiego. To jeszcze to nie znaczy. To znaczy, że w Chrystusie zostaliśmy uwolnieni od wszystkiego i później przyjmujemy to. Nie tracimy ani jednego dnia. Przyjmujemy naszą wolność, którą dostaliśmy w Chrystusie, nasze zwycięstwo nad grzechem. Korzystamy z Jego ofiary codziennie i korzystamy też z życia. A krew Jego oczyszcza nas od wszelkiego grzechu, abyśmy mogli mieć społeczność z Bogiem.

Moglibyśmy sobie bardzo mocno podkreślić: "Wykonało się, wykonało się!" Jakie to ważne zawołanie! Stało się to co potrzebne, abyśmy mogli skończyć nasze nędzne życie. Rozumiemy oczywiście też to, że to nie zakon jest powodem naszej śmierci. Nie możemy oskarżać zakonu, że nas skazał na śmierć. To tak jakbyśmy narzekali na bardzo dobrego męża, że jest tak dobry, że wszystkie nasze grzechy są ujawnione przy nim. Zakon jest dobry, to my byliśmy źli. A więc narzekanie na to, że gdyby zakon był może łatwiejszy, to byłoby łatwiej, nie ma sensu. Rozumiecie, obniżanie standardu zakonu, żeby było łatwiej wykonać go jest bezsensowne. Dlatego Jezus powiedział, że musi on być cały, żeby nikt nawet nie śmiał sobie części usuwać, części zostawiać.