Jan 14:23

Słowo pisane

Nie przyszli Panu na pomoc – część 5

Albo inaczej: bo Mi pomogłeś, mówi Pan. Bóg posługuje się ludźmi.

Otwórzmy 1 rozdział Księgi Jeremiasza, 8 wiersz, gdzie Bóg mówi do Jeremiasza, kiedy powołuje go na swego sługę:

Nie bój się ich, bo Ja jestem z tobą, aby cię ratować! - mówi Pan”.

Bóg złożył obietnicę swojemu słudze: „nie bój się, bo Ja jestem, żeby ratować cię”. I ratuje go przez człowieka, który w zamian zyskuje swoje życie.

Każdy więc kto służy jako pomoc dla Boga, dla zrealizowania Jego Słowa, które On składa, zyskuje sobie życie.

Jeśli oddajesz siebie Bogu, nie bój się tego, co ci grozi, gdyż Bóg daje ci życie za to, że służysz Jemu, aby Jego Słowo było potwierdzone, aby stało się tak, jak On powiedział, aby było widać po Kościele, że Jezus tu był. Stawiasz siebie Bogu, aby On napełniał cię miłością, aby było widać, że Jezus tutaj był. On daje ci za to życie. Jakże cennym to dla nas jest, prawda?

Zobaczcie, jaka to jest odpowiedzialność na nas, Bożym ludzie. Nie bój się, nie bój się być dla Niego, On daje ci życie. Może boisz się takich, czy innych rzeczy, boisz się o to, czy o to. Bóg mówi: „nie bój się, dlatego, że Mi zaufałeś, że służysz mi, jako pomoc dla Mnie, abym uczynił to, co powiedziałem”. Zyskujesz życie. Tak jak mówi Jezus: „Jeśli zachowasz Moje Słowo, śmierci nie ujrzysz na wieki.” Nie bój się. To Słowo będzie czynić w tobie to, co chce Jezus, a ty zyskujesz życie. Przez ciebie będzie ujawniać się to Słowo, a ty zyskujesz życie. Ale jeśli nie pozwolisz, aby On przez to Słowo ujawniał się przez ciebie, to stracisz życie. Jeśli zatrzymasz się i nie pozwolisz Panu działać, wtedy stracisz je, a On zrobi to przez kogoś innego, tak czy inaczej zrobi to.

Jest wiele pięknych miejsc, które pokazują to, o czym teraz mówimy. Cała ta Biblia jest przepełniona tymi, którzy oddali siebie Bogu, lub też nie oddali siebie Bogu. Nazywali się ludem Jego, ale nie dawali Mu siebie i wtedy ginęli. On nie mógł okazać się przez nich. Ale ci, którzy dali Mu siebie, chociaż byli w wielkich doświadczeniach, jednakże okazali się zwycięzcami, bo On przeprowadził ich.

Wiemy o takim nowotestamentowym człowieku, który przeszedł przez wiele przeciwności; ukamienowany, bity, ścigany, na rozbitych statkach. Wielu z ochotnym sercem zabiłoby go natychmiast. Zobaczcie jak ten sługa Boży dotarł do końca swojej pielgrzymki i mówi: „dobry bój bojowałem, wiarę zachowałem, biegu dokonałem, a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który da mi Bóg i tym, którzy umiłowali dzień powrotu Jezusa Chrystusa.” Zobaczcie, przeszedł przez tyle rzeczy, bo Bóg przeprowadził go, gdyż on oddał siebie Bogu bezwarunkowo. Jezus stanął i rozmawiał z Pawłem: „nie bój się Pawle, nic ci tu nie uczynią, gdyż Ja mam tu jeszcze wiele ludu. Idź i odważnie głoś Słowo moje. Bądź moją pomocą dla nich, bo Ja chcę przez ciebie dać im zbawienie. Chcę używać ciebie, żeby uratować tych ludzi. Oddaj Mi się.”

Nie ma nic wartościowszego tutaj dla nas, jak oddać siebie Jezusowi: „Czyń Panie co chcesz ze mną. Już nie będę stawiać warunków, nie będę mówić, że podoba mi się to życie. Nienawidzę tego życia, nienawidzę swoich sposobów życia, chcę poznać Twoje sposoby.” Wtedy wiele razy diabeł atakuje gdzieś i mówi: „zobacz, ile stracisz”. Stracisz, na pewno stracisz, bo świętość zawsze oddziela nas od tych zysków osiągniętych w sposób bezprawny. Ale zyskałeś życie, zyskałaś życie. To jest bardzo ważne dla nas.

Księga Izajasza 43,21:

Lud, który sobie stworzyłem, będzie zwiastował moją chwałę.”

Lud, który sobie stworzyłem, będzie zwiastował Moją chwałę. Oto my jesteśmy stworzonym ludem. Bóg stworzył nas sobie w Jezusie Chrystusie dla własnej chwały. Bóg stworzył sobie nas, jako jeden lud, wziętych z różnych miejsc, dla Jego chwały. O czym myślimy, kiedy jesteśmy chrześcijanami? Jezus powiedział: „nie bój się maleńka trzódko. Oto Bogu upodobało się zbawić was, uratować was.” Nie bój się oddawać się Bogu. Ciesz się tym, ale nie wchodź w grzech, bo On nie będzie tam wchodził z tobą. Uciekaj od zła, uciekaj od tego, żeby próbować kierować Jezusem, gdyż On nie pozwoli sobą kierować.

Pamiętamy jak Paweł mówi o swoim powołaniu: „kiedy Bóg mnie powołał, nie radziłem się ciała i krwi, lecz poszedłem za Nim.” To było najlepsze, co można było zrobić. Wiecie, niech Duch Boży mówi do nas, aż zobaczymy najpiękniejszą, najwspanialszą rzecz, jaką tutaj możemy mieć, że On chce nami posługiwać się, jako swoim ludem na tej ziemi. Że chce napełniać nas owocem swego Ducha, życiem swego Syna, wlewać w nas, kruche naczynia, cenność tego kim On jest. A wszystko to w czystości, w oddzieleniu dla Niego. Bądźmy zawsze oddzieleni, bądźmy zawsze święci dla Boga. Bądźmy zawsze dla Jego chwały. Niech On ma domy nasze, niech ma zbór i cały Kościół dla swojej chwały. Niech ma nas dla swojej chwały.

Zobaczcie, że Bóg kiedyś powołał sobie pogańskiego króla, Cyrusa. Wziął go dla swojej chwały. Bóg mówi: „Przed tobą powoduję to, że ci siłacze są jak rozpasani siłacze i muszą poddać się tobie, bo Ja taką podjąłem decyzję. Ale ty również wydasz rozkaz o odbudowie Jerozolimy, Mojej Jerozolimy.” Bóg postanawia odbudować Jerozolimę, a mógłby sam ją odbudować. Przecież On rzekł i stało się.