Jan 14:23

Słowo pisane

O bogaczu i Łazarzu – część 9

I dał mu władzę sądzenia, bo jest Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego; i wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd.

Widzicie, co Jezus naucza. To jest nauka. To już nie jest przypowieść. On jest Sędzią. Jedni usłyszą Jego głos, by powstać do życia. Czy wiecie, że między tym średnikiem, a „a” jest 1000lat? (by powstać do życia; - 1000lat - a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd).

Jest 1000 lat, bo jedni powstaną do życia, a po 1000 latach zostanie wypuszczony diabeł, skusi ludzi, będzie ostatni bój, a potem sąd bezbożnych. A to jest w jednym zdaniu. Jezus nie zajmuje się w tym momencie, żeby wykładać to, tylko pokazuje, że przyjdzie sąd. I wtedy przyjdzie też odpłata za to jak człowiek żył na tej ziemi. Sędzia osądzi to i wtedy będzie wyrok.

Jezus mówi w wierszu 30-tym: Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał.

Sąd Pana jest sprawiedliwy.

Ewangelia Jana 12,48:

Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym; 

Tak jak już mówiliśmy – Jezus nie będzie już nic do tego dokładał. To co miał powiedzieć, powiedział już i mówi: „Słowo moje,sądzić go będzie w dniu ostatecznym”. Kiedy? W dniu ostatecznym. Nie kiedy umrze, tylko kiedy rozpocznie się sąd.

Jest wiele, wiele miejsc. Ewangelia Mateusza 5, 22:

A Ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień Gehenny (piekielny- wg Biblii Bryt.).

Co to jest ta Rada Najwyższa? To są ci, którym dano prawo sądu. Teraz jeszcze człowiek może doznać, że osądziło go Słowo dzisiaj: „popełniłem złą rzecz, muszę coś z tym zrobić, chcę się uratować”. Ale kiedy brnie dalej i nie upamiętowuje się, może dojść do punktu, gdzie nie będzie już odwołania. Umrze w stanie bezbożnym, trafi pod sąd i zapadnie wyrok. Dopiero po wyroku ludzie zostaną wrzuceni do jeziora ognistego.

Bez sądu nie ma wyroku. Tak naucza Jezus i możemy zobaczyć to w wielu miejscach w Jego nauczaniu, jak i w nauce apostolskiej.

Ewangelia Mateusza 7, 1.2:

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą.

I również to jest nauka. Nie sądźcie, nie traktujcie sobie zbyt lekko tego, ale pamiętajcie, że pewnego dnia odbędzie się sąd nad tymi, którzy źle sądzą. Mamy rozsądzać sprawy w Kościele, ale jakże wielu ludzi sądzi tak jak ci, którzy osądzili Jezusa, że ma w sobie Belzebuba. Jezus powiedział co ich czeka za to, kiedy przyjdzie sąd, jakiego wyroku mogą spodziewać się.

Ewangelia Mateusza 10, 15:

Zaprawdę powiadam wam: Lżej będzie w dzień sądu ziemi sodomskiej i gomorskiej niż temu miastu. 

Kiedy? W dzień sądu.

Ewangelia Mateusza 12, 36:

A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu.

Nie znajdziecie nigdzie, że zaraz po śmierci. Zawsze Jezus nauczał, że dopiero w dzień sądu będzie rozsądzenie każdego człowieka, który nie skorzystał z Jezusa Chrystusa, żeby już dzisiaj doznać pokuty, oczyszczenia, chodzenia przed Bożym obliczem, korzystając z Pana Jezusa Chrystusa. I przyjdzie dzień sądu, który dopiero wyda wyrok, a po wyroku dopiero będzie wykonanie wyroku.

Wszędzie Jezus mówi, że zdadzą sprawę w dzień sądu. Dopiero wtedy będzie to bardzo wyraźnie widoczne.

Ewangelia Mateusza 23,33:

Węże! Plemię żmijowe! Jakże będziecie mogli ujść przed wyrokiem Gehenny? (sądem ognia piekielnego – wg Biblii Bryt.). 

Wiecie, że diabeł już został skazany na Gehennę. Wyrok na niego już zapadł. I każdy, kto będzie do niego należał, a nie do Pana Jezusa, wejdzie w wyrok, który został wydany na diabła. To jest wybór człowieka: albo ratuje się w Chrystusie, albo zostaje z diabłem. Wyrok na diabła już zapadł, nieodwołalnie.

Dzieje Apostolskie 17, 30.31:

Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali, gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych. 

Bóg wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat. Jeśli już byłby wyrok i świat ponosiłby już konsekwencje tego, że nie wykorzystał czasu swego nawiedzenia i gdyby umarł ktoś ze świata, to wtedy po co miałby jeszcze odbywać się sąd, skoro już zapadł wyrok. Byłoby to zupełnie bezsensowne. Jakaś dziwna rzecz, którą miałby Bóg czynić, a przecież tak nie czyni.

Najpierw sąd. Jednych do życia, a drugich na sąd.