Jan 14:23

Słowo pisane

Pewność Słowa Bożego – część 3

Przez wiarę dajemy nie spodziewając się zwrotu, bo wiemy, że jest Ten, który to widzi, który ceni sobie, kiedy my należymy do Niego. Przez wiarę zwiastujemy Słowo i przez wiarę słuchamy je, bo wiemy, że to ma sens, że to Słowo jest ziarnem, które padając na serce wydaje plon trzydziesto, sześćdziesięcio, lub stukrotny.

Przez wiarę możemy prosić o takie rzeczy, które normalnie wydawałyby się dla kogoś niemożliwe, a wiara wie, że Bóg może to uczynić. Przez wiarę nasza rozmowa z Bogiem staje się inna niż zwykła ludzka modlitwa. Przez wiarę zaczynamy brać Słowa z Biblii i z tymi Słowami rozmawiamy z Bogiem tak, jak czynili to Boży ludzie przed nami, np. Mojżesz i inni. Czytając ich modlitwy, widzimy proroków, którzy brali Słowo Boże, wołających: „Boże, powiedziałeś, powiedziałeś. Gdzie Ty jesteś, Boże? Obiecałeś. Wiemy, że ukarałeś nas słusznie, ale obiecałeś podnieść nas Boże.” Daniel, który czytając proroctwo Jeremiasza dowiaduje się, że mija 70 lat wyznaczonej niewoli modli się: „Boże nadszedł ten okres, aby wykonało się to, co powiedziałeś przez Jeremiasza”.

Przez wiarę stajemy się chrześcijanami, którzy są żywi, prawdziwi, którzy przeżywają to co mówi Bóg. Przez wiarę jesteśmy uwolnieni od obojętności tego świata, od skamieniałości tego świata, do miękkości Chrystusa, do zależności od Boga. Przez wiarę potrzebujemy rozwijać się. Nie potrafimy zatrzymać się, chcemy więcej dla Jego chwały. Chcemy, żeby więcej ludzi kochało Go, chcemy, żeby więcej ludzi naśladowało Jezusa, żeby za Nim chodziło.

Przez wiarę nie budujemy jakichś specjalnych budowli i nie wykonujemy innych specjalnych rzeczy, by je wypełniać. Przez wiarę nie czynimy już tego. Przez wiarę chcemy, aby ludzie byli Bożą budowlą, w których mieszka Bóg. Apostoł Paweł napisał w Liście do Hebrajczyków: „Lecz my nie jesteśmy z tych, którzy się cofają i giną, lecz z tych, którzy wierzą i zachowują duszę”.

Przez wiarę jesteśmy upartymi ludźmi, którzy stoją na pozycji chrześcijańskiej i nie zejdziemy z tej pozycji, choćby mieli nas zabić. Przez wiarę jesteśmy ustabilizowani, wkorzenieni w Chrystusa i nie można wyrwać nas z Niego. Przez wiarę wybieramy to, co łączy nas z Bogiem, a odrzucamy to, co dzieli nas. Bez wiary nie można zrobić tego. Przez wiarę spodziewamy się powrotu Jezusa i czekamy na to, kiedy wróci i wiemy, że wróci.

Apostoł Paweł w Liście do Galacjan pisząc te słowa, napisał też:

Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie”.

Żyję w wierze w Bożego Syna, żyję więc dzięki wierze, którą dostałem w darze, abym szedł do wyznaczonego celu i wiedział po co tam idę.

Wiara powoduje to, że gdy upadnę, to chcę wstać, nie chcę być znaleziony leżącym, wstydziłbym się, gdyby znaleziono mnie leżącym. Chcę chodzić, chcę żyć, chcę obfitować. Chcę być znaleziony jako człowiek, którego usta napełnia chwała Boża, bo wierzę, bo On powiedział: „Otwórz usta, a Ja napełnię je.”

Przez wiarę spodziewaliśmy się, że On tu przyjdzie i będzie pracował w naszym kierunku i nie zawiedliśmy się. Przez wiarę przyjechaliście na ślub, bo tylko dowiedzieliście się o tym. A skąd mogliście być pewni, że nie oszukano was? Uwierzyliście i byliście pewni, że będzie wesele. Bądźmy jeszcze pewniejsi Boga. Jesteśmy wezwani na wesele Baranka. Przygotowujmy się na to wesele przez wiarę. Cieszmy się Nim, nie zmarnujmy ani chwili należenia do Niego. Cieszmy się, że uczynił to możliwym.

Wielu ludzi, którzy wydawałoby się, że sprawdzą się w chrześcijaństwie, że będzie pożytek przez nich w Kościele, po jakimś czasie odchodzą. A inni, o których wydawałoby się, że nic z tego nie będzie, rosną. Nie zależy to więc od możliwości ludzi, ale od wiary. „O małowierny, czemu zwątpiłeś?” Jednakże i ta mała wiara okazała się wystarczającą, aby Piotr wyszedł z łodzi na słowo Chrystusa.

Czy możesz przyjąć przez wiarę to, że możesz kochać tych wszystkich ludzi, którzy tutaj są miłością Jezusa Chrystusa? Czy umiesz to przyjąć, że twoje ograniczenia zostały złożone na krzyż, w ukrzyżowanym ciele Chrystusa? Twoje i moje ograniczenia zostały tam złożone, a dostałeś nieograniczone możliwości Jezusa Chrystusa? Uwierz, a zobaczysz, co się będzie z tobą działo. Ludzie nie będą poznawać cię, nawet najbliżsi. „Co się stało?” „Uwierzyłem”.

To jest ciekawe z tą wiarą. Tak jak Hudson Taylor głosił w Chinach ewangelię, chodził i nawracał ludzi i raptem uwierzył, że w Chrystusie umarł. Napisał do swojej rodziny: „umarłem, umarłem w Chrystusie!” Ktoś powiedziałby: „Człowieku, no przecież wszyscy to wiedzą, że w Chrystusie umarliśmy”. Ale on w to nareszcie uwierzył! I cieszył się tym, bo to było jego. Wcześniej czytał o tym w Biblii, ale nie umiał tego przyjąć, potem przyjął to przez wiarę.

Przez wiarę dziedziczymy to wszystko. Przez wiarę. Dopiero wiara pozwala nam to wziąć i używać to jak swoje. Przez wiarę jesteśmy wprowadzani przez Ducha Bożego w to Słowo. Nie możemy powiedzieć, że przez wiarę kłócimy się ze sobą, ale przez wiarę przestajemy kłócić się ze sobą. Bo Słowo Boże mówi: „Nie kłóćcie się już, ale Chrystusa wysławiajcie ustami swymi. Radujcie się i obdarzajcie się dobrem w Chrystusie”.

Wiecie, gdyby człowiek tak codziennie wierzył i cieszył się Jezusem, to jest jak to drzewo, które wzrasta wzrostem Bożym dla Bożej chwały. Nie bądź bez wiary, lecz wierz. Patrz na to Słowo z ufnością dziecka. Bóg to uczyni. Ale nie bądź jak człowiek, który czeka i myśli: „No nie wiem, czy Bóg to uczyni, zobaczę.” To nie jest wiara. Wiara to jest już pewność tego czego się spodziewam.

Czy cieszysz się, że jesteś Kościołem? Piękna rzecz! Nareszcie coś porządnego, coś dla ludzi, którzy wierzą.

W Dziejach Apostolskich w 26 rozdziale apostoł Paweł opisuje swoje spotkanie z Panem Jezusem. Czytamy od 15 do18 wiersza:

A ja rzekłem: Kto jesteś, Panie? A Pan rzekł: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Ale powstań i stań na nogach swoich, albowiem po to ci się ukazałem, aby cię ustanowić sługą i świadkiem tych rzeczy, w których mnie widziałeś, jak również tych, w których ci się pokażę. Wybawię cię od ludu tego i od pogan, do których cię posyłam, aby otworzyć ich oczy, odwrócić od ciemności do światłości i od władzy szatana do Boga, aby dostąpili odpuszczenia grzechów i przez wiarę we mnie współudziału z uświęconymi.”