Jan 14:23

Słowo pisane

Duch wspiera nas w niemocach naszych – część 3

Jezus powiedział, że ciało tu nic nie pomaga, Duch ożywia. Chwała Bogu. Wiecie, tu jest zupełnie inaczej niż w świecie. Tutaj im dłużej jesteś chrześcijaninem, tym łatwiej biegniesz za swoim Ukochanym. Nie masz pięciu lasek na wspomaganie, tylko jesteś ochotnego, wdzięcznego serca, żeby do Niego należeć i On to czyni. On to sprawia w nas. Lepiej wyglądasz niż ci, którzy upili się młodym winem. Jesteś wdzięczny Bogu za Jego Ducha, który napełnia cię uwielbieniem Ojca i Syna, i radością zbawienia. I chce ci się żyć, chcesz pokonać wszystkie wrogie tereny. Nic nie chcesz zostawić diabłu, żeby on w jakimś miejscu panował. Chcesz wygrać każdą bitwę. Szukasz Boga, wiesz, że On jest twoją siłą i mocą. Codziennie uczysz się, ćwiczysz się w pobożności, należąc do Boga, a On napełnia cię chwałą zwycięstwa. Nie wchodzisz w te cielesne bitwy, nie angażujesz się. Diabeł chce wciągać, przecież kusi. Jeśli dasz się złapać w pokuszenie, to wpadłeś, czy wpadłaś w coś i jest kłopot. Ale jeśli nie dasz przystępu, to idziesz dalej, zwyciężasz. Nie daj się skusić do niczego. Należ zawsze do Boga, żebyś mógł (mogła) zwyciężać. To jest podstawa.

2 List do Koryntian 3,4-8.17.18:

A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, bo litera zabija, duch zaś ożywia. Jeśli tedy służba śmierci, wyryta literami na tablicach kamiennych taką miała chwałę, że synowie izraelscy nie mogli patrzeć na oblicze Mojżesza z powodu przemijającej wszak jasności oblicza jego, czy nie daleko więcej chwały mieć będzie służba ducha?

A Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność. My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem.”

Żyj każdego dnia chwałą swego Jezusa, żyj Nim. Nie żyj swoimi starymi sposobami, żyj całkiem nowymi, żyj inaczej niż żyłeś przed nawróceniem, całkiem inaczej. Żyj inaczej, bo możesz, bo Bóg jest tym, który dał ci nowe życie! Żyj inaczej, nie żyj jak przed nawróceniem. Nie wracaj do starych sposobów, żyj inaczej. Żyj jak Jezus, żyj nowym życiem, obfituj. To uwielbia Boga! Kiedy jesteś wolny (wolna), to uwielbia Boga, który dał nam wolność.

2 List do Koryntian 10 rozdział, dobrze nam znane miejsce. Zobaczmy tą wojnę, aby Amalek nie odezwał się:

Bo chociaż żyjemy w ciele, nie walczymy cielesnymi środkami. Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły i wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi, gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, aż posłuszeństwo wasze będzie całkowite.” 2 Koryntian 10, 3-6.

Taka to jest wojna, w której bierzemy udział. Niszczone jest wszelkie nieposłuszeństwo, aż posłuszeństwo będzie całkowite. Oręż jest duchowy, nie cielesny. To nie jest pas, kij, to jest duchowy oręż, duchowy autorytet w duchowej bitwie. Jest to modlitwa do Boga nieraz z płaczem, szukanie Bożej odpowiedzi, pomocy, mocne, prawdziwe Słowo, za którym stoi Pan. To Boże środki, żeby uderzać i nie pozwolić Amalekowi działać w zgromadzeniu Bożego ludu.

Czy nienawidzisz wroga? Czy jesteś gotowy (gotowa), żeby wróg nie mógł funkcjonować w zgromadzeniu Bożego ludu? Czy kochasz ten zbór? Czy naprawdę kochasz ten zbór? Czy jesteś gotowy (gotowa) dać Bogu swoją słabość, żeby Bóg swoim Duchem utrzymał cię przed swoim obliczem? „Czy znajdę w wyłomie kogoś, kto wstawiałby się? Czy znajdę kogoś, kto płacze nad stanem tego ludu?” Bóg mówi: „czy znajdę kogoś, kto rozumie Moje serce, Moje pragnienia, Moją miłość?”

Często mówimy w taki sposób: „Jesteś starszy, powinieneś dać przykład temu młodszemu. Jesteś starszy, powinieneś dać przykład temu młodszemu. Jesteś trzy razy starszy od niego”. I co? Jak z przykładem? Jak demonstracja wspaniałości Boga, chwały Boga, tego Kim On jest? Jak ma się sprawa z owocem Ducha Świętego, z darami Ducha Świętego?

Kiedyś w Izraelu było piękne błogosławieństwo. Jestem zupełnie za. Czy pamiętacie jak Rebeka miała wyruszyć, aby być żoną Izaaka? Co powiedziano jej, kiedy odchodziła? „Niech cię Pan rozmnoży w narody!” Kiedy nawracasz się – „niech cię Pan rozmnoży, niech Pan z ciebie ma chwałę, owoc, obfite błogosławieństwo, niech cię Pan pomnoży.” Alleluja! „Niech cię Pan pomnoży!” Nie bądź jak tyczka, bądź jak drzewo, które ma pełno gałęzi i pełno owoców. Niech cię Pan pomnoży. Jeszcze jedno błogosławieństwo było bardzo piękne: „Niech z tobą będzie lepiej niż ze mną, abyś jeszcze dalej poszedł w kierunku Boga, niż ci, którzy uczyli cię Biblii. Idź dalej w świętości, idź dalej w uczciwości, idź dalej w prawdzie, idź dalej rozwijając się i służąc Bogu, bądź bardziej pokornym, bardziej służ, idź dalej, niech ci Bóg błogosławi”. To są ważne rzeczy.

Nie idź dalej w cielesności, w pysze, dumie, arogancji. Nie. Tam już nigdzie nie idź dalej, tam niech każdego dnia będzie koniec. Idź dalej w duchowym rozwoju, żeby było z ciebie błogosławieństwo dla zboru, dla Kościoła, dla ludzi wśród których przebywamy. Idź dalej. Służ jeszcze mocniej. Inaczej, ktoś kto ma ręce podnosi ci twoją nogę, usługując ci, żebyś był jeszcze wyżej, żebyś był jeszcze wyższy, żebyś poszedł jeszcze dalej, żeby ludzie mieli z ciebie jeszcze więcej pożytku.

Patrz i badaj czy masz czyste intencje, czy masz czyste pragnienia. Jeśli czyste, to Bóg będzie prowadzić cię dalej i dalej. Jeśli egoistyczne, to nigdzie nie pójdziesz. Bóg nie znosi egoistów. Jeśli ktoś szuka chwały swojego imienia, to Bóg z takim nie ma nic wspólnego. Jeśli ktoś szuka chwały Imienia Jezusa Chrystusa, Bóg otwiera wszystko, co potrzebne, żeby człowiek służył. Rozwijaj się w tysiące, niech Pan daje ci zwycięstwo.

Jezus Chrystus pokazał nam pięknie: „żyj zawsze w woli Ojca, to On da ci ludzi.” Zawsze będziesz gotowy (gotowa) otwierać usta i serce w każdej z tych spraw. Czasami próbuje się na siłę ludzi ścigać, nawracać, często z własną dumą, czy pychą, że jest się lepszym od nich. Ale wojna nie jest zbyt miła Bogu. Tak nie zdobywa się jeńców dla Boga. Jest Duch Boży, który napełnia żołnierza owocem dla Jezusa i ten owoc warg, owoc życia błogosławionego przez Boga, zdobywa ludzi.

Nie wierzymy w to, żeby to nas minęło co powiedział Jezus, że ci którzy słyszą, rozumieją, w wytrwałości wydają owoc, rodzą trzydziesto, sześćdziesięcio, stukrotny plon. Czy wierzysz w to, żeby błogosławieństwo minęło tych, którzy słuchają, rozumieją i czynią? Czy wierzysz w to? Czy wierzysz w to, że błogosławieństwo minie tych, którzy słuchają Jezusa, rozumieją to, co On mówi i żyją codziennie tym Słowem? Nie, nie minie cię to. Pan powiedział i to jest prawda, tylko trwaj w tym, a będziesz poznawać prawdę jeszcze bardziej, a ona będzie dawała ci wolność i swobodę.

Piękne jest to, co Bóg dał nam w Chrystusie, w Swoim Synu. Cieszmy się z tego i żyjmy tym każdego dnia. Niech Bóg napełnia nas tym w każdej chwili.

Pewne rzeczy możemy sobie porównywać. Pierwszy człowiek był z prochu ziemi, a Drugi, z nieba. Jacy są ci, którzy są Człowieka z nieba? Tacy jak On, niebiańscy. A więc skąd jesteś dzisiaj? Z nieba. To czego jeszcze ci trzeba? Masz wszystko! Do kogo należysz dzisiaj ? Do pierwszego Adama, czy do Drugiego? Jak wygląda Drugi Adam? Zupełnie inaczej niż pierwszy. Całkowicie inaczej niż pierwszy. Przez pierwszego Adama przyszła do nas śmierć, a przez Drugiego życie. A więc, co przez nas musi iść do ludzi? Albo śmierć, albo życie. Służymy albo pierwszemu Adamowi, albo Drugiemu Adamowi. Albo jesteśmy urodzeni z pierwszego Adama i nadal jesteśmy z pierwszego Adama, albo jesteśmy urodzeni z Drugiego Adama. Każdy ma swoje dziedzictwo; jeden śmierć, drugi życie. Nie możesz wyglądać inaczej i mówić, że jest inaczej. To jest nienormalne, to jest oszukiwanie siebie. Nie możesz mówić, że jesteś Chrystusa, a wyglądasz jak z pierwszego Adama. Nie może tak być. To jakaś pomyłka. Czy to jakaś podróbka, falsyfikat? Co to jest w końcu? Jaki to jest materiał? „Co mi tu za chińszczyznę, podrobiony materiał sprzedajesz?” Niby to samo, ma stempel renomowanej firmy, a to taka straszna podróbka! Mówisz, że jesteś chrześcijaninem, a to kompletna podróbka. Gdzie jest Chrystus?! Pokaż mi Go, pokaż mi ten materiał, z którego dzisiaj jesteś. Zobaczcie jakie to jest proste. Trwaj w Nim. On jest doskonały. Trwajmy w Nim każdego dnia.

Nie bójmy się oszustwa, którym diabeł próbuje oszukiwać nas, okłamywać, utrzymywać w starym człowieczeństwie. Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. Niech nie będzie to tylko słowo, ale rzeczywistość twojego i mojego codziennego pielgrzymowania do wieczności. Wszystko stało się nowe. Chciałbym być pewnym każdego z was i żebyście wy byli pewnymi mnie, że my mamy nowe umysły, nowe pragnienia. Wszystko to jest Chrystus. Nie może być tak, żebyśmy nie byli do końca pewni, co ten drugi człowiek zrobi za jakiś czas. Raz jest taki, a raz taki i nie wiadomo, w którym momencie jaki jest. A Słowo Boże mówi o stałym człowieku, który jest stały w tym, co czyni, w jaki sposób postępuje.

A więc mogę powiedzieć, że pierwszy człowiek jest z prochu, Drugi Człowiek, to jest ten – Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami. Jezus chodził tutaj, poruszał się i pokazał nam jak wygląda nowe, twoje i moje życie. Chwałą Bogu! Ten mur musi być wszędzie poburzony. To nie może być tak, że my uczymy kogoś, mając jako naturę starego Adama. To jest tragedia! Stary Adam uczy jak żyć według nowego Adama. Co to jest?! Jakaś straszna pomyłka. Przecież stary Adam nie wie jak żyć według nowego Adama. Stary Adam jest pod zakonem, a nowy pod łaską. Jak ten, który żyje pod zakonem ma uczyć tego, jak żyje się pod łaską?! Powiedzmy; nazwa profesor, to jest profesor. Ale teraz wziąć jakiegokolwiek profesora, żeby tych studentów czegoś nauczyć. Studenci studiują medycynę, a profesor jest od mechaniki pojazdowej, ale profesor. Ktoś mówi: „Proszę, niech pan przychodzi, pouczy ich trochę.” Profesor mówi: „Bierze się kantówkę i tnie się zardzewiałe. Tak obchodzi się z człowiekiem, wszystko jest na wymianę.”

Widzicie, nie może być tak, musi być prawdziwie. Stary Adam może uczyć i mówić o życiu starego Adama. Nowy Adam, o życiu nowego. O to tu chodzi, że musi uczyć nas Jezus i my dzisiaj naśladujemy Jezusa. Jak wygląda życie, jak wyglądają relacje? Chwałą Bogu za to, że jest coraz piękniej, że coraz bardziej lgniemy do siebie. Chwała Bogu, bo tak ma być. Cząstki muszą być sobie coraz bliższe, ale żeby były bliższe, to muszą poznawać się. Ażeby poznawać się, to muszą być blisko, ażeby były blisko, to muszą znowu coś zaniedbać, żeby być blisko. I tak po kolei. Jezus mówi: „Nie martw się, nie martw się, Ojciec wie. Ty należ do Mnie. Ciesz się Mną, raduj się.” Chwałą Bogu.

Mogą wam powiedzieć, że dla starego Adama po sądzie przygotowany jest proch ziemi i Gehenna, jezioro ogniste. A co jest przygotowane dla nowego Adama? Wiemy, że Jezus Chrystus był przeznaczony na to, żeby być Barankiem Bożym, który zgładzi grzechy świata już przed założeniem tego świata. I teraz ten Boży Baranek, Syn Człowieczy mówi w Ewangelii Mateusza 25,34:

Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata”.

Królestwo przygotowane dla takich właśnie, którzy są jak Chrystus. To całe ziemskie doświadczenie jest tylko pewnym elementem, do którego królestwa należymy, doświadczeniem, kto jest naszym królem, czyje rozkazy są bliższe naszemu sercu. Ale to Królestwo było już przygotowane od założenia świata, a więc Bóg wiedział, co wydarzy się na ziemi i wiedział, że będziemy musieli wybrać: Czy On, czy szatan. Dla tych, którzy wybrali poddanie się woli Jego Syna, Bóg przygotował Królestwo. On przeniósł nas do Królestwa swego Syna Umiłowanego, abyśmy już dzisiaj chodzili w tym Królestwie. Lecz też jest Królestwo Ojca dla wszystkich Bożych dzieci. A więc ono jest przygotowane od założenia świata. Możemy tam dotrzeć, jeżeli będziemy żyli według Chrystusa. To jest coś, co Bóg przygotował dla nas, dla Jego dzieci, którzy do Niego należymy. Chwała Bogu.

List do Efezjan 1,4:

W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości”…

Wybrał nas przed założeniem świata, znowu w Chrystusie. To więc jest nasze przeznaczenie Bożych dzieci. Pamiętaj, że te dwa przeznaczenia nie mogą być w jednym człowieku – stary Adam i nowy Adam nie funkcjonują w jednym człowieku. Jesteś albo stary, albo nowy. Nie ma zlepka, nie ma nic po środku, naprawdę nie ma. Albo nowe życie, albo stare życie. I tu diabeł dobrze o tym wiedząc, próbuje ataku, pokazując: „nie nadajesz się”, próbuje uderzać w te punkty, którymi Bóg jeszcze zajmuje się. Bóg podjął decyzję przed założeniem świata, a więc nadaję się. Chwała Bogu za to! Nadaję się, bo dla mnie posłał swego Syna. A skoro nadaję się, to każdego dnia jestem zwycięzcą.