Jan 14:23

Słowo pisane

„Świadomość dziecka Bożego” (poranne) 04.03.2017r. część 6

 

Wspaniały Bóg, wspaniałe życie, to nie jest religia, to jest życie, ty żyjesz po prostu, jesteś żywym człowiekiem po prostu. Jesteś jeden z tych nielicznych żywych na ziemi, którzy chodzą i wyglądają na żywych, ale są martwi duchowo, jesteś żywy, żywa, masz społeczność z Bogiem, wszędzie masz społeczność z Bogiem, bo jesteś Jego dzieckiem, a On jest twoim Ojcem. Masz ufną odwagę, aby przystępować do tronu łaski Jego, ponieważ jesteś Jego dzieckiem, nie tylko nazywasz się dzieckiem, ale jesteś Jego dzieckiem. Myślisz jak Jego syn, jak Jego córka, uczysz się, poznajesz Go i to co Mu się podoba, a co nie. Wspaniałe! Powiem wam, że chrześcijaństwo to jest rozwój, pole Boże, ci synowie i córki Boży oni rosną wspaniałym wzrostem, nie wiesz jak, a oni rosną, chwała Bogu! Na polu Bożym, nie zabraknie tych trzydziesto, sześćdziesięcio i stokrotnie owocujących. Nie zabraknie owocujących synów i córek Bożych, żniwo będzie wspaniałe. Chwała Bogu! Dobrze jest być tym synem, tą córką, którzy owocują dzięki Chrystusowi Jezusowi. Duch Boży przyszedł, aby nas tym napełnić. Izrael - olbrzymia lekcja. Paweł mówi: To na nich przyszło dla was ku ostrzeżeniu, żebyście wy tych samych rzeczy nie czynili, co oni, bo też tak poginiecie. Wspaniałość Boga, nasze relacje muszą być jak relacje synów i córek Jego. Bóg mówi: „Kto jednego z tych Moich okłamie, Ja się zemszczę”. Więc zobaczcie jak bardzo musimy uważać, żeby nie okłamywać się nawzajem w niczym, bo diabeł nam to doradza. Kłamstwo jest potrzebnym wybiegiem, jeśli chce się coś osiągnąć nie po Bożemu, kłamstwo jest tą zasłoną, żeby zasłonić się i zrobić swoje. A wy, jako dzieci Boga, mówcie prawdę jeden drugiemu. Prawda może czasami boli, ale w gruncie rzeczy wydaje obfity owoc. A więc ci są Żydami, którzy nie tyle są obrzezani za zewnątrz, ale co są obrzezani wewnątrz, są obrzezani ze starego człowieczeństwa, uwolnieni od starego myślenia. Chwała Bogu! Wiecie, o tym co teraz mówię coraz częściej inni będą mówić, że to są opowieści o dinozaurach, ale to jest prawda, która nie ma końca i będzie opowiadana po wszystkie dni aż do skończenia świata.

    I Koryntian 2,16 (moglibyśmy wcześniej czytać o duchowym człowieku):

„Bo któż poznał myśl Pana? Któż może Go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej.”

O czym myślał Chrystus mogę się dowiedzieć tylko wtedy, kiedy On może myśleć we mnie, kiedy już nie ja myślę, ale we mnie myśli Jezus, wtedy poznaję czystość, świętość, uczciwość, wierność, prawdomówność, niesienie pomocy, usługiwanie, wszystko to poznam jeśli Jezus myśli we mnie. Jeśli ja zaczynam myśleć, to wiem do czego to dojdzie: „Kto dzisiaj do nas przychodzi? A przychodzi ten i ten brat. A to jest taki sam jak ja, a chodź to pooglądamy razem to czy tamto. O, ale przychodzi tamten to jest ten świętoszkowaty, znowu będzie mówił, że za to zginę, pójdę do gehenny, znowu będę musiał słuchać całego kazania na temat utraty świętości, dobra to schowam to, a jak już wyjdzie to wrócę do tego” - rozumiecie, tak często ludzie postępują. Tak w Izraelu: Chodź pokażę ci co oni robią w ciemnościach, kiedy wydaje sie im, że nikt nie widzi i robili to rzeczywiście, czcili swoje bożki - to nie jest dobre myślenie. Jezus w każdej chwili był Synem należącym do Ojca. Zobaczcie, jaka wspaniałość to jest Bóg, jakże często chcę diabeł skupić naszą uwagę na nas, a Bóg mówi: ty myśl o Mnie, Ja zrobię to w tobie, Ja to uczynię, Ja cię ożywię, Ja cię napełnię myślami, słowami i czynami, otwórz usta, Ja je napełnię - mówi Pan. Kiedy będziesz szedł do sądu nie myśl co będziesz mówić, Ja odpowiem i będą zadziwieni mądrością tej odpowiedzi. Kiedy coś chcesz zrobić, zostaw to Mi, odpocznij, my wiemy, bo jeżeli byśmy tego nie skosztowali to nie wiedzielibyśmy o co chodzi, ale my wiemy co to znaczy żyć dzięki Jezusowi, a gdy to tracimy to wiemy, że teraz to już nie jest Jezus ale my, a jeśli my, to droga jest skażona, niebezpieczna. Dlaczego są podziały między wierzącymi? Dlaczego ludzie żyją egoistycznie? Dlaczego brakuje miłości? Dlaczego oziębły prawdziwe uczucia budowania się na prawdziwy dom Boży? Dlaczego? Bo ludzie odeszli od myślenia Chrystusa i zaczęli myśleć po swojemu. Dlaczego tak łatwo jest oszukiwać diabłu ludzi, że można kupić u Boga wieczność, że można wykupić sobie cośkolwiek, że można lekceważyć wierność Chrystusowi, się wygłupiać, przewracać, tarzać po podłodze, wyć jak zwierzęta i że to też jest Bóg.

Dlaczego diabłu tak łatwo jest oszukiwać ludzi, którzy mienią się Kościołem? Bo nie mają świadomości bycia dzieckiem Boga. W tej świadomości jest czysta miłość, wypełniająca czyste serce. Kiedy Bóg mówi: Miłości chcę, a nie ofiary to On najpierw napełnia nas miłością, tak jak jest powiedziane w Liście do Rzymian, że  usprawiedliwieni tedy z wiary pokój mamy z Bogiem, a Bóg nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany. A więc nie zawiedzie nas Bóg, nadzieja, którą dostaliśmy w Chrystusie. nie zawiedzie nas. To On rozlewa miłość, ale jeśli Bóg zatrzyma źródło co wtedy nam zostanie? Zostanie nam nasze suche chrześcijaństwo w którym nie ma Boga, bo Bóg jest miłością. Co po takim suchym chrześcijaństwie mamy wtedy? Dlaczego nie mamy być nieustannie jeszcze bardziej jak młody jelonek skaczący na wzgórzach Bożych, wdzięczny, zadowolony, nie chodzi mi fizycznie, mogę chodzić o lasce, a duchowo skakać wielbiąc Boga, ciesząc się tą wolnością, którą dał mi w Jezusie Chrystusie - wspaniały Bóg. Myśl Chrystusa... Wiecie ludzi często naucza się o Biblii, a człowiek jakże szybko o tym zapomina i biegnie dalej swoim życiem żyjąc, bo uważa, że po co mu to jest potrzebne jeśli i tak nie ma zamiaru żyć w ten sposób. Człowiek religijny wysłucha Słowa Bożego i zaraz pójdzie dalej swoje robić, bo nie łączy tego co usłyszał z wiarą, podobnie jak Izrael nie łączył Słowa Bożego z wiarą i poginęli. Słyszeli Boże Słowo, ale nie połączyli tego z wiarą, bo już nie byli synami według Abrahama, Bóg nie mógł już tak do nich mówić, jak rozmawiał ze Swoim przyjacielem Abrahamem: Trwaj w społeczności ze Mną i bądź doskonały.

Wszystko od Boga zależy, wszystko... Jeśli On zatrzyma Swoje działanie nikt z nas nie potrafi i nie  jest w stanie zrobić najmniejszego kroku w kierunku wieczności. Izrael chociaż miał tyle znaków Bożej obecności, cudów, miał świątynię, wszystko było, kapłani byli, ani troszeczkę nie mogli się już poruszyć w kierunku Boga, bez Boga. Zobaczcie jak bardzo potrzebujemy Jego, jak bardzo potrzebujemy uświęcenia, jak bardzo potrzebujemy w naszych domach chodzić w świadomości do kogo należymy, żeby On się mógł nami posłużyć. Nasze życie jest krótkie, dzisiaj o dzień bliżej jesteśmy jego ziemskiego zakończenia. Co się stanie, jeżeli w takim złym stanie zostanie znalezionych większość ludzi? Aby stanąć przed Chrystusem, Synem Boga, który pokazał jak powinni żyć synowie i córki na tej ziemi, mówiąc nam: Nie wy, lecz Moje życie w was”. Paweł był tak tym zachwycony pisząc: „Nie żyję już ja, lecz żyję we mnie Chrystus”. To nie były opowieści bajeczne, to była rzeczywistość, on znienawidził swoje życie i codziennie wydawał siebie na śmierć, oznajmiając: „Nie chcę myśleć ja, nie chcę żyć ja, niech żyje i myśli we mnie Chrystus”. On się cieszył tym Chrystusem i Ten Chrystus przeprowadził Go przez te wszystkie wydarzenia i Paweł będzie w wieczności dzięki Chrystusowi i powie: Nie dzięki moim wysiłkom, ani mojej sile, ani mocy, ale dzięki Synowi Bożemu mieszkającemu we mnie mogę być w wieczności z Ojcem i z Tobą Panie. Będzie to zawdzięczał Jezusowi tak jak każdy jeden. Tylko ten Syn mieszkający w tobie i we mnie może czynić wolę Ojca, tylko w Duchu Chrystusowym jest to możliwe, jeśli odepchniemy Jego przez nasze grzechy, to wtedy sami sobie będziemy winni. Izrael był sam sobie winien, Bóg otworzył przed nimi wszystko, a oni Go odepchnęli, bo woleli coś innego, rozumiecie? Zamiast miłości braterskiej, radości, świętowania i cieszenia się wzajemnie tym wszystkim, oni zaczęli patrzeć jak w innych narodach mają: oni króla mają. Dobrze, jak będziecie mieli króla, to będzie was wykorzystywał, będzie zabierał wam synów, będzie wykorzystywać wasze pola, będziecie go mieli. Królem ich był Bóg, który nie wykorzystywał ich, dawał im wszystko, a oni chcieli mieć jak inni ludzkiego króla. Bóg im powiedział co się z tym łączy, ale oni odpowiedzieli Mu: O nie, nie takiego, ale my chcemy mieć króla ludzkiego i dostali go, jak chcieli. Nawet najlepszy w końcu ich wykorzystywał, bo żaden z nich nie był doskonały, doskonały jest Bóg.

Urodzeni z Boga, urodzeni  z góry, tego co w górze szukamy, o tym co w górze myślimy, naszym planem jest aby jak najwięcej ludzi dotarło do wieczności, nie chcemy bawić się w religię, nie chcemy bawić się w uroczystości religijne, nie chcemy się bawić w przemowy religijne, chcemy Chrystusa, chcemy życie, chcemy widzieć jak życie przemienia nas, przekształca, jak coraz więcej widać w nas chwały Boga, który zrodził nas w swoim Synu, to nas interesuje. Nie zapewnienie ruchów religijnych następnym, następnym, bo kto się narodził z Boga ten nie mieści się w  religii, nie chce religii, chce życia zawsze, chce zawsze być z Ojcem na Jego świętych warunkach, dlatego ratujmy się i wykorzystujmy czas, bo to je bardzo ważne.