Jan 14:23

Słowo pisane

Cztery pozycje człowieka wobec Boga – 04.08.2016r. wieczorne – część 2

 

Jest jeszcze czwarty człowiek, który zdaje sobie sprawę, że jest grzesznikiem i potrzebuje Zbawiciela, zaczyna wołać o zbawienie, przyjmuje je i staje się dzieckiem Boga. Od tego momentu człowiek jest pojednany z Bogiem. Tylko jako dziecko Boga człowiek może być pojednany z Bogiem. Nie jako dziecko tego świata, zgubione w grzechach, ale jako ten, który opuścił świat grzechu poprzez Chrystusa Jezusa, aby stać się dzieckiem Boga. Dlatego Jezus powiedział do Nikodema: Nikodemie, jeśli się nie narodzisz z wody i z Ducha, nie możesz wejść do Królestwa Bożego. Rozumiecie? Niewierzący, religijny, wierzący, ale nadal nie opuszczający świat grzechu to jedna grupa i druga grupa to dzieci Boga. Po to właśnie posłany został Jezus Chrystus. Kto Go przyjmie ten dostanie prawo bycia dzieckiem Boga, kto Go przyjmie. Kto przyjmie Jezusa jako swoje życie ten ma prawo. I dopiero dziecko Boga rozpoczyna inne życie. Duch Święty prowadzi tylko dzieci Boga. I tylko dzieci Boga wracają do swojego Ojca w Niebie, tam, gdzie jest nasza ojczyzna.

Wiara prowadzi nas do Jezusa, żeby On nas uratował i zbawił. Wiara prowadzi nas, aby wracać do Ojca tą drogą poprzez oczyszczenie w krwi Chrystusa i nowe życie w Chrystusie. Dlatego Jezus powiedział, że Jego rodziną są ci, którzy pełnią wolę Ojca, który jest w Niebie, matką, ojcem, bratem. Bo, to zbawieniem jest móc wypełniać wolę Ojca. Tu nie chodzi o to, żeby ludzie się czuli jakoś tam źle, czy: co ty o mnie mówisz, ja nie jestem takim złym człowiekiem. Nie chodzi o to na ile jesteś zły, a na ile dobry, tylko dzieci Boga mogą wrócić do domu Ojca. Jezus powiedział: jeśli Ja was nie wyswobodzę, niewolnikami grzechu pozostaniecie. A więc Chrystus jako dzieciom Bożym daje zwycięstwo nad grzechem, daje inne życie, wtedy człowiek nie łaknie tych rzeczy, których łaknie normalnie człowiek, który albo jest niewierzący albo jest religijny, albo wierzący ale nie konsekwentny. Ludzie mówią: wiesz, ja jestem wierzący, ale nie praktykujący. A wiara bez uczynków martwa jest, nic nie daje.

Właśnie po to przyszedł Chrystus, żeby uczynić nas dziećmi Boga Wszechmogącego. I żeby wyrwać nas z niewoli bycia dziećmi diabła. Ludzie powinni się ratować, a ludzie bronią tych swoich złych pozycji, jakby chcieli bronić swojego honoru, a to nie jest honor, to jest tragedia być po stronie diabła, być po stronie złej. To nie diabeł nas stworzył, to diabeł nas zniekształcił, zmienił nam to, co uczynił Bóg. I z tego powodu mamy tyle utrapienia na ziemi, tyle bezbożności i tylu ludzi ginie niepotrzebnie, bo Jezus już tutaj był, a więc wiara w Jezusa i przyjście do Niego to nie jest to, że ty patrzysz na to co ludzie o tobie pomyślą, gdy ty się ratujesz. Najczęściej ludzie o tobie pomyślą, gdy ty się ratujesz, no na pewno myślą, że zwariowałeś, skąd ty taki jesteś, że ziemia zginie, człowieku, ona jest będzie i będzie i cały czas będzie, ludzkość się będzie rozwijać, i obejmą swą władzą cały kosmos, i nigdy nie zginą. Taka to jest wiara tych ludzi.

Dziecko Boże, jakie to jest piękne, że nie trzeba za to płacić, że nie jest to dla bogatych ludzi, których by było stać na opłacenie sobie tego, żeby być dzieckiem Boga. Niektórzy kupowali sobie pewne rzeczy, a to jest tutaj za darmo. Zobaczcie dlaczego ludzie tak dziwnie się czują, kiedy słyszą o Jezusie, dlaczego chrześcijanie, polscy chrześcijanie, tak dziwnie się zachowują gdy mają się pomodlić albo zaśpiewać pieśń, tak dziwnie się czują. Dlaczego, powiedzcie? Po tylu latach ich wiary. Bo nie są wierzący, prawdziwie stojący przed Bogiem. Są oszukani, zwiedzeni. Bo do Boga powinno się biec, bo to jest Przyjaciel. Tylko Przyjaciel może posłać kogoś takiego jak Swojego Syna umiłowanego, żeby zbawić nas z naszych grzechów. I to jest właśnie to, że ci, którzy słyszą Ewangelię zaczynają się ratować, ratować się przed tym, co nastanie, bo uwierzyli, że tak jest naprawdę, że ta ziemia idzie w kierunku złym i ludzkość jest coraz gorsza, coraz bardziej popsuta, bo Biblia też o tym mówi, już mówiła dużo wcześniej, że tak będzie. Nie jest to złem się ratować, złem jest się nie ratować.

I powiem wam rodzice, których dzieci się nawróciły, powinniście się cieszyć, że wasze dzieci ratują się w Chrystusie i nie tylko dostały życie to ziemskie, ale to niebiańskie dostają w Chrystusie, że nie umrą, będą żyć na wieczność z Bogiem w radości i szczęściu. Powinniście być zadowoleni z tego, że im się powiodło, powiodło im się na najlepiej jak mogło. Największy skarb osiągnęli w swoim życiu, zbawienie w Chrystusie. I najlepsze co moglibyście zrobić to też to samo, uratować się w Jezusie Chrystusie. To nie jest przynależność już do żadnej religii, to nie jest zapisanie się do żadnej ziemskiej religii, za tym Jezusem idziesz tam, gdzie żyjesz, żyjesz dzięki Niemu tam, gdzie jesteś. Wzrastasz, rozwijasz się, uczysz Jego, podążasz za Nim. Zaczynasz rozpoznawać tych, którzy też już poszli za Nim po tym, że oni już nie żyją w taki sposób jak świat grzechu, bezprawia. Piękne rzeczy powiem wam. Różnie to się dzieje. Pamiętacie jak Jezus powiedział, że On przyniósł miecz na ziemię, który wnika w domy. Jak się nawraca pierwszy człowiek w jakimś domu, to w tym domu powstaje wielki rumor z tego powodu. Ci którzy nie nawracają się, czują się jakby zdrajca był w ich domu. Czują wstyd z tego powodu, że  ten człowiek stał się wierzącym. Jest im głupio powiedzieć sąsiadom, że ktoś z tej rodziny uwierzył, wstydzą się. Rozumiecie? Nie widzicie tego, jak to jest złe wstydzić się tego piękna, wspaniałego Chrystusa. Jezus mówi: kto się Mnie zawstydzi tego i Ja się zawstydzę. Raczej powinna być radość, a zobaczcie dlaczego nie ma radości, bo diabeł tak oszukuje ludzi, że tragedia się stała w domu, bo ktoś uwierzył, ktoś naprawdę zaczął poddawać się temu Chrystusowi, a Chrystus zaczął zmieniać życie tego człowieka. Wstyd w chrześcijańskim kraju? Widzicie jakie to jest oszukanie?

Powinniśmy się radować, że jeszcze jest czas łaski, że jeszcze ludzie się nawracają, że jeszcze można się uratować w Chrystusie Jezusie. Niech Bóg pomoże zrozumieć to w najlepszy sposób, ponieważ On posłał Syna, żeby nas zbawić, uratować, a myśmy Go zabili. To myśmy Go zabili naszymi grzechami. To myśmy Go ukrzyżowali, a On powiedział z krzyża: Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią. Tak nas kocha Jezus. Dobrze, że On przychodzi do domów, chociaż diabeł wtedy szaleje, dobrze, że przychodzi i ratuje nas. Bo jeden się nawraca, później drugi się nawraca, trzeci się nawraca, zaczynają się ratować ludzie, zaczynają rozpoznawać piękno Chrystusa. Ci, którzy byli oszukani i myśleli, że to życie tak musi wyglądać, raptem zaczynają widzieć, że życie może wyglądać inaczej,  że można z tym Jezusem być już teraz szczęśliwym, że to nie jest utrapienie być z Jezusem, że to jest szczęście być z Jezusem. I całą wieczność myślę być z tym Jezusem, który tak mnie umiłował i ciebie, że położył Swoje życie za nasze grzechy, za to zło, które myśmy robili, żeby zbawić nas z wszystkich grzechów. Ratuj się więc. Kiedy apostołowie zaczęli głosić mówili: ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia, ratujcie się, ratujcie się w Chrystusie. Dawajcie się zbawiać, ludzie będą z was się śmiać i kpić i mówić, żeście tchórze, uciekacie od jedności z nimi, boicie się żyć jak oni, uwierzyliście w jakiegoś Jezusa, w jakąś odpowiedzialność za wasze życie, czyście zgłupieli, przecież nie ma Boga. A ty będziesz wiedzieć, że jest Bóg, bo będziesz widzieć jak On działa w twoim życiu. I będziesz mieć wyraźne świadectwo jak On ratuje twoją osobowość napełniając cię tym kim jest Jego Syn Jezus Chrystus. Już wielu ludzi to doświadczyło i wielu ludzi wybiera się na wieczność do Boga, to są dzieci Boga na tej ziemi, Boża rodzina. Niech Pan będzie z nami wszystkimi, wspiera i pomaga, aby było tak jak się podoba Temu, który nas stworzył. Amen.