Jan 14:23

Słowo pisane

GŁOWA KOŚCIOŁA – 2.08.2016 (poranne) – część 2

A więc jedną ofiarą zrobił dla nas coś takiego, co nikomu się nie podoba, nikomu się to według ciała nie podoba, ale jest koniecznością, żebyśmy mogli być z Ojcem. I chwała Bogu za to! Chociaż nam się nie podoba, to jednakże dzięki Duchowi Świętemu zaczęło nam się podobać. Dlatego ciało jest przeciwko Duchowi Świętemu, a Duch przeciwko ciału.

         List do Hebrajczyków 5,7-9:

         Za dni swego życia w ciele zanosił On z wielkim wołaniem i ze łzami modlitwy i błagania do tego, który go mógł wybawić od śmierci, i dla bogobojności został wysłuchany;  i chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał,  a osiągnąwszy pełnię doskonałości, stał się dla wszystkich, którzy mu są posłuszni, sprawcą zbawienia wiecznego” 

         Którzy Mu są posłuszni. Wiecie, dobrze, że to Duch Święty czyni w nas, że nam zaczyna się podobać posłuszeństwo Jezusowi, i że jesteśmy gotowi przegrać z własnym ciałem, aby wygrał Jezus. Zaczyna nam się podobać Jego zwycięstwo. Zdajemy sobie sprawę, że On jest ma moc uczynić to czego my nigdy nie bylibyśmy w stanie uczynić. Widzicie, Bóg czyni rzecz nową na ziemi, stare przeminęło. To musi być tylko Chrystus, tylko Chrystus. I dobrze, tak czy nie? Bo tylko Chrystus wszedł do nieba. Niebo musiało Go przyjąć, a w Nim, przyjęło i nas. A więc gdy On wprowadzi nas w to kim On jest, wtedy już jesteśmy w niebie z powodu Niego. A więc dobrze jest do Niego należeć, poddawać Mu się, ufać Jemu. Wiecie kiedy On wprowadza w kosztowność tego kim On jest, staje się to tak wspaniałe. Paweł był tak zachwycony Jezusem. Chociaż dostał objawienie Jezusa, to poznawanie Jezusa było największą przyjemnością, chociaż patrzcie, jaką to miało cenę w sobie. Z każdym poznawaniem Paweł był coraz mniej zrozumiały dla innych. Wielu uważało: „Nie zagłębiaj się już Pawle, bo ty nam tylko kłopoty sprawiasz”. Tak samo mówili do proroków: „Nie przychodźcie do nas, nie mówcie nam, bo mamy z tego powodu tylko kłopoty”. Jednakże to było potrzebne, aby oni mogli być z Bogiem.

         A więc to co czyni Bóg jest przerażające, ale z drugiej strony On za tym stoi i czyni to możliwym, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie, a naszą sprawiedliwością jest Chrystus. A więc trzymamy się Chrystusa całkowicie. To jest dopiero to co jest potrzebne, wiarą trzymam się Chrystusa. „Nie puszczę Cię Panie, bo tylko dzięki Tobie mogę mieć siłę, odwagę i śmiałość ufać, że to co zacząłeś, to dokończysz. Nie puszczę Cię.” Ludzie wierzący, nie puszczajcie się nigdy Chrystusa, nie puszczajcie się tego kim On jest dla was.

         To co powiedziałem już wcześniej, nie opuszczajcie ciała Chrystusowego, a potem nie wracajcie do niego, bo tak się nie żyje w Kościele. Jak zostaliście wszczepieni, to nie możecie się sami odszczepić. Bo jak się odszczepicie, tak że Bóg was w końcu odetnie, to już nie macie powrotu. Raz Chrystus umarł. A więc pilnujmy się tego. Nie opuszczajmy Kościoła i nie wracajmy do Kościoła, to nie jest miejsce, które można sobie zostawiać i wracać, zostawiać i wracać. Wtedy nie urośniesz, zginiesz. Jeśli grzech oddzielił cię od Kościoła, to oczyść się i bądź dalej w Kościele, dalej bierz udział w tym co wiesz o Chrystusie, przyjmuj dalej Jego władzę nad sobą. To nie ty wyświadczasz łaskę Chrystusowi, że jesteś cząstką Jego Kościoła. To On wyświadcza ci łaskę, że jesteś cząstką Jego Kościoła, o którą On musi troszczyć się codziennie, żebyś ty nie był zgubiony, zgubiona.

Tak ze łzami Jezus stawał przed swoim Ojcem, tak z błaganiem za mną i za tobą stawał przed Ojcem, ale także walczył o swoje zwycięstwo, o przejście przez ten zdeprawowany świat, żeby niczym nie być skażonym. Mówiliśmy o tym, Jezus codziennie wychodził i wiedział ile zła jest na tej ziemi, znał każdego człowieka, znał myśli każdego człowieka. Czy umiałbyś, umiałabyś tak chodzić po tej ziemi, gdybyś wiedział co o tobie myślą? Jakie mają o tobie przemyślenie, jak cię nienawidzą, jak chcą cię zabić i dalej okazywać im miłość? Taka jest nasza Głowa. Wspaniała!  Powiem wam, że gdy dojdziemy do tego jaka korona pojawiła się na tej Głowie, wtedy dojdziemy też co nas czeka w codzienności, należąc do Niego. Bo kiedy jest ukoronowana Głowa, ukoronowane zostaje całe ciało. I to jest chwalebne. I to chciał właśnie Bóg. W ten sposób chciał nas Bóg z sobą pojednać w swoim Synu Jezusie Chrystusie.

Powiem wam, że gdy poznajemy Chrystusa, wtedy naprawdę diabeł przegrywa. Wtedy my oddajemy chwałę Jezusowi, oddajemy Mu władzę i już kończy się nasze „ja”, kończy się to co ja myślę sobie, jak ja to sobie myślę, wszystko się kończy. On wołał za mną i za tobą, żebyśmy już oddali Mu władzę, żebyśmy powiedzieli: "Nie ja, lecz Ty Chrystusie rządź". Nie jest łatwo to zrobić, dlatego poznajemy Jezusa, żeby coraz więcej wierzących ludzi, oddało władzę Jezusowi. Po to się Go uczymy.

         Wiecie, może podobieństwem tego oddania władzy może być to jak Jezus oddaje władzę Ojcu, kiedy wszystko zostaje Mu poddane. Jak lekko, jak swobodnie Jezus oddaje władzę Ojcu, aby Ojciec był wszystkim we wszystkich. Tak my powinniśmy oddać władzę Jezusowi, aby On był wszystkim w nas, wiedząc ile dobra z tego spłynie na mnie i na ciebie. Chwała Bogu za to! To nie jest nauka dla udawaczy, to jest nauka dla tych, którzy postanowili pójść za Jezusem i nie wrócić już. Postanowili iść za Nim, choćby wiele rzeczy nie podobało im się, to jednakże wiedzą, że to co On zrobi, będzie najcenniejsze. To piękne powiedzenie Joba: „Choćby mnie zabił, ufam”, pojawia się w dziecku Bożym. Wiem, że to co przygotował jest po to, żeby mnie uwolnić od mego „ja”, bo moje „ja” nie pozwoli mi wejść do wieczności. Tylko Chrystus tam się mieści. To są wąskie drzwi i wąska droga, i niewielu ludzie chce tą drogą iść. Wielu ją mija, ponieważ nie pasuje do koncepcji życia, ale ci, którzy już weszli, nigdy nie chcą z niej zejść, gdyż poznają nie tylko doświadczenia, ale też i objawienia czasów przyszłych. Zaczynają doznawać objawienia, które pokazuje im ku czemu to służy.

         List do Efezjan 1,22.23:

         i wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła, który jest ciałem jego, pełnią tego, który sam wszystko we wszystkim wypełnia.” 

         Widzicie, pełnią Tego, który wszystko wypełnia. Kiedy wchodzi w nas Chrystus, wchodzi pełnia Boża. Kiedy Głowa może zarządzać tobą i mną, kiedy my mówimy już tylko: „Panie, nie my, lecz Ty”. O, widzicie to piękno, widzicie jak my wtedy jesteśmy ze sobą, widzicie jak my sobie już nic złego nie zrobimy, kiedy Głowa rządzi nami wszystkimi? Jak tylko piękne Boże dobro może spływać na to miejsce? Widzicie to wiarą? Wtedy posłuszeństwo jest zwycięstwem nad złem, bo nie będziemy już się krzywdzić, nie będziemy mówić sobie słów obraźliwych, złośliwych, które jeszcze wierzący chrześcijanie przecież mogą mówić. Ale ci, którzy uznali władzę Jezusa, już tego nie zrobią. Bo Chrystus przejąwszy władzę, zamyka dostęp diabłu. Wtedy otwiera się niebo. Chwała Bogu za to! Niech Pan pomoże każdemu z nas, bo my tego wszyscy potrzebujemy, żeby coraz więcej ludzi w Kościele miało władzę Jezusa nad sobą. Tak jak ta kobieta miała mieć długie włosy, żeby było widać, że władzę nad nią ma jej mąż, tak oznaką władzy Jezusa nad nami, jest poddanie Mu się we wszystkim i chodzenie w czystych szatach Chrystusa.

         Umiłowani, nic piękniejszego nie spotkało nas, chociaż jest to najtrudniejsze. Skoro sprawiedliwy z trudnością wejdzie do Królestwa Bożego, gdzie znajdzie się  bezbożny? Ale nic lepszego nie mogło nas spotkać, jak ta szkoła, w której coraz mniej mamy śmiałości powiedzieć: "Ja, Panie, ja, ja, ja". Coraz bardziej uważamy na to i staramy się powiedzieć: "Panie, kogo wyznaczyłeś, ten będzie gotów". To Ojciec określił - Głową tego ciała będzie Mój Syn. Chodzi o to, żeby zobaczyć kto nami rządzi.

         List do Filipian 2,5 -11:

         Takiego bądźcie względem siebie myślenia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca.”

         Tak z nami zrobi Jezus. Uniżenie samego siebie aż do śmierci. Rozumiecie, z jednej strony przyjąć śmierć, a z drugiej strony uniżyć się aż do śmierci. Z jednej strony być ukrzyżowanym w Chrystusie, a z drugiej strony dać się ukrzyżować z Chrystusem. Przez wiarę wiemy, że kiedy Chrystus został ukrzyżowany i my zostaliśmy ukrzyżowani. Ale czy przez tą wiarę również my siebie też tam ukrzyżujemy z naszymi starymi nawykami, z pomysłami na życie? Przecież dobrze wiecie wierzący ludzie, że pewnego dnia, jeśli Pan nie wróci, umrzemy, i wtedy będzie liczyło się tylko to, czy Chrystus mógł z nami zrobić to co potrzebne, abyśmy mogli wejść do wieczności. Nie będą się liczyły te wszystkie ziemskie rzeczy, nic z tych rzeczy nie będzie się liczyło, tylko to czy byliśmy gotowi.

         I to jest sprawa priorytetowa dla mnie i dla ciebie, wiedząc, że nie my decydujemy o tym kiedy nam przyjdzie umrzeć, ale my możemy dzisiaj dzięki Bogu decydować o tym kto będzie nami rządził, czy diabeł, czy Jezus. Czy będziemy szli za starymi rzeczami diabła, czy za nowym człowieczeństwem w Chrystusie. Bóg mówi: "Wybierz życie, ale jest też i śmierć. Możesz wybrać życie, albo śmierć". Bóg mówi: "Ja wolę, żebyś wybrał mego Syna", ale możesz wybrać diabła. Albo myśl Chrystusowa, albo myśl diabła, albo czyn Chrystusowy, albo czyn diabła. Każdy z nas może wybrać, jest wąska i szeroka droga. Codziennie mamy wybierać, codziennie uczyć się wybierać, żeby nam nie zaszkodziło, żebyśmy nie robili czegoś czego Bóg nienawidzi, ale byśmy czynili to co Bogu się podoba. Wybieramy Chrystusa.

         Ale jeśli uważamy, że to dla nas byłaby cena porzucenia naszych możliwości i swobód osobistych, to wybieramy diabła. On daje nam dalej żyć po swojemu. W jego królestwie każdy może grzeszyć, jego poddani nawet dobrze prosperują. Im więcej grzeszą, lepiej się mają. Ale w Królestwie Jezusa grzech jest zabroniony.