Jan 14:23

Słowo pisane

POZWALAJ SIĘ ZBAWIĆ – 01.05.2016 – część 3

„.... przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury,..”

Znowu mamy piękny obraz Kościoła, ludzi zbawionych, którzy już nie żyją według starej natury, ale odzyskali obraz Boga. My znowu jesteśmy na obraz Boga. Znowu Bóg może być w nas i znowu mamy społeczność z Bogiem, którą  straciliśmy w Adamie i Ewie przez grzech, a teraz odzyskaliśmy w Chrystusie przez czystość, świętość i nieskalaność. Możemy powrócić i codziennie chodzić z Bogiem po tej ziemi dzięki Jezusowi!

Zobaczcie! Czy my to widzimy? Czy to jest dla nas ważniejsze od zyskiwania tego świata? To jest to, czego musimy się nauczyć tu na ziemi. Umieć odrzucić złe, aby przyjąć dobro. Po to jesteśmy, po to się zgromadzamy, bo tylko wtedy ma to sens. Potrzebujemy wzrastać, rozwijać się. Mamy doskonałość Chrystusa, mamy doskonałość w Nim, ale my nie jesteśmy jeszcze doskonali, sami w sobie. Potrzebujemy codziennie być przemieniani na obraz Syna i Ojciec się tym zajął. „Tych, których powołałem,  z tymi będę współdziałał, aby oni byli podobni do mojego Syna Jezusa Chrystusa. Jak jesteś szczęśliwy z tego powodu, że taki Zbawiciel przyszedł na tą ziemię? Jak bardzo jesteś zadowolony, zadowolona, że Jezus umiłował ciebie? Pokaż to każdego dnia zdrowy człowieku, albo nie udawaj zdrowego!  Powiedz, że jesteś chory, potrzebujesz Pana: Panie daj mi miłość, chcę być zdrowy, chcę miłować, chcę cieszyć się napełniony/napełniona tą miłością! Uczyń mnie zdrowym Panie! Chcę chodzić w normalności, tak jak Ty! To jest prawidłowe, nie oszukiwać samego/samej siebie. Paweł mówi: komu brak miłości, niech prosi Boga, gdyż On obdarza. Jak ważne jest być prawdziwym! Dzięki Jezusowi nareszcie móc być prawdziwym! Rozmawiać z Bogiem szczerze i prawidłowo, tak jak Jezus rozmawiał ze swoim Ojcem

„.....uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość". To Słowo "uczestnikami", abyście przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury, ono jeszcze bardziej uwidacznia się, kiedy  znajdujemy tu "wspólnikami Boskiej natury”. Co to znaczy wspólnik? Ktoś, kto został wzięty przez kogoś na wspólnika: to co ja mam, i ty będziesz mieć też.

Wiecie, każde Słowo tutaj tchnie Bogiem! Każde Słowo tchnie zbawieniem, ratunkiem dla nas ludzi z tego kim byliśmy! A my chcemy pospać sobie tutaj i myśleć, że to jest już wszystko co my tutaj osiągnęliśmy! Mamy czas pobiegać po świecie, za tym, za tamtym, zamiast cieszyć się zbawieniem i korzystać z tego zbawienia każdego dnia. Jezus nie przyszedł po to tylko, żebyśmy coś o Nim wiedzieli, ale żebyśmy Go przyjęli jako Zbawiciela. „Kto Mnie przyjmie, temu dam prawo, moc bycia dzieckiem Boga”.

Raduj się, raduj się z tego co masz i pozwól dalej pracować nad sobą! Nie ograniczaj Pana poprzez swoje „ja”! Ty zacząłeś, ja dokończę Panie. Nie! Zostaw to Jemu. On zaczął, On dokończy. Raduj się zawsze, że On chce zacząć i On chce dokończyć! Nie przejmuj władzy! Pamiętamy, co Juda powiedział o tych ludziach, którzy wyparli się władzy Jezusa nad sobą i gdzie później zmierzają? Są po dwakroć umarłymi, wykorzenionymi, zanurzonymi w ciemnościach. Myślą, że oni już sami potrafią!

Któż potrafi żyć w czysty, święty sposób? Czy ty potrafisz, albo  ja? Tylko Jezus to potrafi, a więc po co udawać! Zbawieni ludzie, radujmy się w Panu zawsze! Radujmy się w naszym zbawieniu zawsze! Nie musimy walczyć o swoje imię, bez Niego jesteśmy chorzy, a z Nim jesteśmy zdrowi.

Radujmy się, już nie musimy chodzić do psychologów, czy do innych ludzi myślących, że potrafią uzdrowić człowieka. Mamy Tego, Który uczynił to we wspaniały sposób. Kiedy zmienia się miejsce, skąd płyną do nas rozkazy, my zmieniamy się również. Jeżeli były to rozkazy diabła: oddaj, pokaż, że potrafisz, nie pozwól, żeby myśleli o tobie, że  jesteś słabszy, udowodnij, ukradnij, skorzystaj, będziesz mieć to bez pracy, będziesz mógł się cieszyć czymś, na co nie zapracowałeś, czy zapracowałaś. Zamiast tych rozkazów zaczną napływać inne: przebacz, okaż miłosierdzie, wyjdź naprzeciw, uratuj, napomnij. Pokaż jak powinno być. Cały czas jest inny rozkaz: żyj dla Mojej chwały.

Dlaczego wierzący ludzie czasami mają siebie nawzajem dość? Dlatego, że za dużo jest tych wierzących ludzi, a za mało Chrystusa. Kiedy Chrystus jest w nas, wtedy my mamy ze sobą najwspanialszą więź. Widzicie, kiedy Chrystus jest w nas, wtedy nam jest coraz lepiej być ze sobą. Ale kiedy Chrystus umyka, my pozwalamy sobie na swoje życie, wtedy stajemy się bardzo nieprzyjemni w niektórych momentach i pokazujemy jeszcze co potrafimy i wcale nie czujemy się źli. Mamy dziwne prawo do demonstracji starego człowieczeństwa, którego Bóg nam wcale nie daje, ponieważ krzyż kończy to prawo.

Niech Bóg będzie z tobą i ze mną, abyśmy pamiętali kto jest naszym Zbawicielem, dla kogo dzisiaj żyjemy, czyje imię ma być uwielbione, wywyższone. Jakże to wspaniałe, że  możemy dzisiaj być zbawieni, że diabeł  nie może nas wciągnąć w służbę dla siebie, tylko dlatego, że Jezus mieszka w nas. Wiemy, że On chce mieszkać w jakim mieszkaniu? Czystym, świętym poddanym Mu.

A więc On nas oczyszcza i czyni świętymi. Czasami jest tak, że człowiek sam ze sobą się szarpiąc nie rozumie, że szarpie również innymi ludźmi, kiedy do nich mówi. Jezus mówi: uspokój się, to nie twoja sprawa, ja to zrobię, a ty mów to, co Ja ci zrobiłem, to ogłaszaj.

Chwała Bogu, że dzisiaj zbawienie jest prawdziwe, że ten Zbawiciel jest tak samo prawdziwy jak był 100, 1000 lat, 2000 lat temu. A wcześniej jeszcze dla tamtych ludzi, którzy żyli przed Jego urodzeniem się w ciele też jest zbawicielem, oni też korzystali z tego.

Jak więc powinniśmy być my jako zbawieni ludzie? Powinniśmy nawzajem miłować się, tak? Słowo Boże tak mówi, uprzejmi, łagodni, zdecydowani nie zgadzać się na stare człowieczeństwo w kościele. Pilnować się nawzajem w tym, żeby Jezus był uwielbiony w nas i pośród nas. To jest nasze zadanie, abyśmy to czynili w sposób czysty, pełen miłości każdego dnia.

Raduj się swoim Chrystusem. Paweł nieustannie do tego nawoływał: piszę wam to - raduj się, raduj się swoim Jezusem. Naucz się najpierw Nim cieszyć, zanim będziesz mówić innym ludziom kto to jest Jezus. Najpierw sam/sama naucz się Nim radować, chodzić przed Jego obliczem z radością, wielbiąc Go i czcząc cały czas, żeby później ten kielich zbawienia był podniesiony do góry i ludzie zobaczyli zbawionego człowieka, spokojnego, łagodnego zwycięzcę, który depcze po wężach i skorpionach, i nic z tego nie może mu zaszkodzić, bo w środku, w nim mieszka Zbawiciel. Amen.