Jan 14:23

Słowo pisane

Jakie znaczenie dla nas ma śmierć Pana Jezusa – część 2

Może otwórzmy na chwilę List do Rzymian 6 rozdział. To wszystko są proste rzeczy, które uczy nas Boży Duch i wprowadza nas w to Boże Słowo.

List do Rzymian 6,3-4:

Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.”

"Wrośliśmy" - to jest bardzo ważne słowo, które można minąć kiedy czyta się nierozważnie. Co to znaczy wrosnąć? Czy to znaczy tylko stanąć i pójść dalej? Co to znaczy wrosnąć? To znaczy złączyć się z tym w sposób nierozerwalny już. A więc czy my wrośliśmy w sposób nierozerwalny w podobieństwo Jego śmierci? Czy my już z Nim umarliśmy? Czy to jest nasz dział? Chrześcijaństwo nie ma racji bytu, jeśli nie ma tego pierwszego, jeśli nadal żyje stary człowiek. Rozumiecie, my nie możemy teraz odnowić tego dnia i pójść tam na krzyż i dać przybić się do tego krzyża. Ten krzyż nie byłby w stanie zmieścić nas wszystkich grzeszników, ale w Chrystusie Bóg umieścił tam wszystkich grzeszników. Wszystkich, każdego bez wyjątku, wydając wyrok na wszystkich.

Zobaczcie, dlaczego to jest ważne? Ludzie bardzo często wracają do starego przymierza, nie zdając sobie sprawy, że wszyscy umarliśmy. Jak może przymierze ogarniać kogoś kto umarł?! Wszyscy umarliśmy tam. Stare zakończyło się. Wszyscy umarliśmy! Wszyscy ludzie umarli w Chrystusie! Co można do nich dalej powiedzieć? Jedynie wtedy kiedy przyjęli swój wyrok, zaakceptowali swój koniec w Chrystusie, wtedy Bóg może powiedzieć: dalej. Co dalej?

Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania,” Rzym.6, 5.

"Wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania.” I znowu jest nierozerwalne złączenie się z Chrystusem. Inaczej, jakbyśmy czytali 15 rozdział Ewangelii Jana, to tam jest, że kto jest wszczepiony w Chrystusa, ten wydaje owoc. A ci, którzy nie trwają w Chrystusie, nie wydają owocu i zostają odcinani. Rozumiecie, możesz usłyszeć o Jezusie i nie być wszczepionym, nie być wrośniętym, nie być zakorzenionym w Chrystusie. Możesz wiedzieć o Nim, możesz czytać pewne rzeczy i możesz nie być z Nim złączonym (złączoną). A więc później nie ma opcji "nowe życie". I stąd tylu wierzących ludzi, czytających Biblię, nie ma nowego życia, ponieważ nie umarli dla swego "ja". Tak jak ostatnio mówiliśmy: "pokaż mi swój grób, pokaż mi miejsce swojej śmierci". Wtedy nie będzie problemu, by zobaczyć Jezusa, w tobie żyjącego, nadal na ziemi.

A więc zaczyna się sprawa, dlatego Paweł mówi: "czyż nie wiecie, że my wszyscy ochrzczeni w Jezusa Chrystusa, w śmierć Jego zostaliśmy ochrzczeni?" A więc dlaczego człowiek chce żyć dalej? Dlaczego człowiek chce żyć dalej po swojemu? Dlaczego? Skoro Bóg wydał wyrok na starego człowieka.

Od wtedy, kiedy Chrystus został ukrzyżowany, wszyscy ludzie zostali doprowadzeni do ukrzyżowania i stali się martwi. Także wszyscy, którzy urodzą się po Jezusie, także stali się tam, w Chrystusie, martwi. Czego szukasz w starych rzeczach? Czy usprawiedliwienia dla siebie, możliwości, żeby dalej żyć po swojemu? Dalej żyć wbrew Bogu, skoro On dał swego Syna? I teraz jak wiemy już, że wszyscy umarli, czy Żydzi, czy Grecy (tzn. wszyscy inni), wszyscy umarli, kompletnie wszyscy, nie ma rozróżnienia. Wszyscy zgrzeszyli i brakło nam chwały Bożej. Co to znaczy dla ciebie i dla twoich pomysłów życiowych, dla twoich planów życiowych, dla twoich fantazji życiowych? Co to znaczy? Koniec! Co to znaczy koniec? To znaczy, że od tej chwili nie masz już żadnych praw do tego, jeśli chcesz korzystać z Jezusa Chrystusa.

Przychodzisz do chrześcijaństwa, poznajesz pierwsze prawa, doznajesz zadowolenia, Chrystus umarł za twoje grzechy, wspaniale. Ale następnie dowiadujesz się także o tym, że ty też tam umarłeś (umarłaś). Nie tylko Chrystus umarł za twoje grzechy i ty poczułeś się (poczułaś się), że, o, teraz jestem uwolniony (uwolniona) z moich grzechów. Tam również umarłem ja i ty. O jakże to jest cenne! Gdybyśmy chcieli pojąć Boga i chcieli zrozumieć Jego rozwiązanie dla nas ludzi, to byśmy ugięli się przed Nim i chwalili nieustannie Boga za to w jaki sposób On potraktował nas ludzi. Bo chociaż potraktował nas w sposób bardzo zdecydowany i wydał nas na śmierć, to jednak tą śmierć osiągnęliśmy nie fizycznie, ale w Jego Synu, Jezusie Chrystusie, żeby Bóg mógł nas jeszcze zachować.

Jak będziesz traktować tego Boga, kiedy wiesz, że On to zrobił dla ciebie i dla mnie? Jak będziesz traktować Go w codzienności? Czy będzie on jako ktoś drugi, trzeci, czwarty, ktoś następny? Nikt nie zrozumie naprawdę Boga, jeśli nie pozna tego co On uczynił w swoim Synu. Dlatego Jezus powiedział, że poznanie Ojca i Syna jest zbawienne dla nas. Człowiek, który nie jest zainteresowany Bogiem, dlaczego On tak postąpił, ten człowiek mniema, że bezmyślnie można wejść do wieczności. Nie da rady! Trzeba myśleć, trzeba zastanawiać się, trzeba kosztować to co On do nas mówi, żeby posiąść to co On ma dla nas przygotowane.