Jan 14:23

Słowo pisane

Skierujmy do góry nasz wzrok - część 1

Przeczytam dzisiaj taki bardzo ważny fragment z listu do Hebrajczyków, z 12 rozdziału, ku wspólnemu rozważeniu jak spostrzegamy to, jak dociera to do nas, jak rozumiemy ten tekst skierowany przez apostoła do wierzących. Jest to bardzo ważne, by mieć prawidłowe wejrzenie w te słowa. Izrael nie wziął sobie do serca Bożych przykazań i czytamy, co spotkało ich z tego powodu. Nie cenili tego, by być ponad wszystko wdzięcznymi Bogu i możemy obserwować, co działo się z nimi. Nie doceniali tego, Kto wziął ich w swoje ręce, Kto prowadził ich.

Wy nie podeszliście bowiem do góry, której można dotknąć, do płonącego ognia, mroku, ciemności i burzy ani do dźwięku trąby i głośnych słów, na których odgłos ci, którzy je słyszeli, prosili, aby już do nich nie przemawiano;  nie mogli bowiem znieść nakazu: Gdyby nawet zwierzę dotknęło się góry, ukamienowane będzie. A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Jestem przerażony i drżący. Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość, i do pośrednika nowego przymierza, Jezusa, i do krwi, którą się kropi, a która przemawia lepiej niż krew Abla.Baczcie, abyście nie odtrącili tego, który mówi; jeśli bowiem tamci, odtrąciwszy tego, który na ziemi przemawiał, nie uszli kary, to tym bardziej my, jeżeli się odwrócimy od tego, który przemawia z nieba. Ten, którego głos wtenczas wstrząsnął ziemią, zapowiedział teraz, mówiąc: Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem. Słowa: "Jeszcze raz" wskazują, że rzeczy podlegające wstrząsowi ulegną przemianie, ponieważ są stworzone, aby ostały się te, którymi wstrząsnąć nie można. Przeto okażmy się wdzięcznymi, my, którzy otrzymujemy królestwo niewzruszone, i oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe: z nabożnym szacunkiem i bojaźnią. Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym. Hebr.12,18-29.

Apostoł Paweł pisał ten list do Hebrajczyków i oni wiedzieli, o czym on pisał. Z pokolenia na pokolenie było przekazywane, jak Izrael otrzymał dziesięć przykazań i ten 18 wiersz pokazuje olbrzymią różnicę między podejściem Izraela a naszym podejściem. Podejście Izraela było przez widoczność, nasze przez wiarę. Pan Jezus mówi: „błogosławieni bardziej są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

Cała bitwa, całe nasze doświadczenie polega na uwierzeniu Temu, który jest prawdziwy, podczas gdy Izrael mógł oglądać te rzeczy, mogli drżeć i bać się, widząc, co się dzieje, jak ta cała góra drży, jak płonie. I kiedy usłyszeli głos, byli przerażeni, wołali do Mojżesza: „niech już Bóg nie mówi do nas, ty mów”.

Nasze doświadczenie wygląda inaczej. Nie widzimy tych przejawów, a jednak one są prawdziwe. Nie widzimy tego, co oni widzieli na pustyni, lecz Ten, który ich prowadził jest nadal tak samo prawdziwy.

Tu jest takie ciekawe podobieństwo, 2Mojż.19,14:

Mojżesz zstąpił z góry do ludu i kazał ludowi przygotować się na święto wyprać swoje szaty. I rzekł do ludu: Bądźcie gotowi na trzeci dzień; nie dotykajcie kobiet.Trzeciego dnia, z nastaniem poranku, pojawiły się grzmoty i błyskawice, i gęsty obłok nad górą, i doniosły głos trąby, tak że zadrżał cały lud, który był w obozie.

Zobaczcie, trzeciego dnia o poranku, zaczęło się coś dziać, co pokazało Izraelitom sposób, w jaki Bóg komunikuje się z nimi. A co stało się trzeciego dnia o poranku, kiedy niewiasty poszły do grobu, aby namaścić ciało Jezusa? Wstrząsnęła się ziemia, kamień został odsunięty i okazało się, że Jezusa nie było już tam. Co mówili aniołowie do tych kobiet? „Wy się nie bójcie”. Nie chodzi już o takie drżenie, w jaki sposób drżeli Żydzi, widząc to pod górą Synaj. Wy musicie mieć doświadczenie, że teraz stała się rzecz cudowna i wspaniała:

Oto Zbawiciel świata został podniesiony z martwych, aby nad nami panować.

Kiedy apostoł Paweł spotkał na swojej drodze tego Zbawiciela, kiedy szedł do Damaszku, został potężnie wstrząśnięty. Ale to nie był wstrząs, jaki przeżyli Żydzi, patrząc na dymiącą górę. To był wstrząs spotkania się z Tym, o którym on myślał, że nie żyje, a On żyje. To był wstrząs spotkania się z Tym, w którego apostoł nie wierzył, a On okazał się Tym, który jest jego Zbawicielem. Rozumiecie? To był o wiele większy wstrząs, spotkanie Pawła z Jezusem, niż spotkanie przy tej dymiącej górze.

A więc w jakiś sposób my musimy przeżyć mocniejszy wstrząs, kiedy spotykamy się z Panem. Zaczynamy widzieć swoją grzeszność, swoje złe rzeczy i chcemy oczyszczać się z nich. To jest wstrząs, kiedy doznajemy, że spotkaliśmy Kogoś, kto chce nam pomóc w naszych doświadczeniach.

Tam, na tej górze Izraelici dowiedzieli się, że „twój Bóg jest jeden. Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie”. Czy Pan Jezus nie powiedział wyraźnie, że On musi być tym jednym? „Jeśli będziesz miłował kogokolwiek bardziej ode mnie, nie możesz być moim uczniem.” W tym właśnie jest doświadczenie, że jest to łaska dla mnie i dla ciebie, coś co trochę inaczej wygląda niż tamto doświadczenie z tej dymiącej góry. Pustynia, wiele przeciwności, które stały na drodze tego całego ludu i otrzymują najwspanialsze prawo, jakiekolwiek istniało na tej ziemi, a jednak z tym prawem nie przyszło do nich doświadczenie nowego życia. Otrzymali wspaniałe prawo, ale ich fizyczne doświadczenie nie chciało poddać się temu prawu, gdyż nie mogło.

A tutaj przychodzi Jezus i chociaż ciało jest w doświadczeniu, jednak On może uczynić to, czego nie mógł uczynić zakon. Pan może pomóc człowiekowi prowadzić nowe życie. Pan daje ci nadzieję, która przerasta wszystko, co tylko można sobie wyobrazić. Pan daje ci potężny argument do twojej prawicy w tej bitwie o twoje wieczne życie, gdyż On daje ci przebaczenie twoich grzechów.

Izraelici usłyszeli o prawie, które pokazywało ich grzeszność, a myśmy usłyszeli o prawie, które okazało nam przebaczenie z naszych wszystkich grzechów. Izraelici mogli w tym momencie doświadczać: „Oto Bóg do nas mówi”, a my możemy doświadczać: „Oto Bóg pomógł nam wydostać się z doświadczenia, które stawiało nas w rzędzie Jego wrogów”.