Jan 14:23

Słowo pisane

Rozważanie – 5 Księga Mojżeszowa 6,4-9; Część 2

Zobaczcie, że niedaleko tam w 5Moj. 7,6-10 czytamy takie Słowa:

Gdyż ty jesteś świętym ludem Pana, Boga twego. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, spośród wszystkich ludów na ziemi, abyś był jego wyłączną własnością. Nie dlatego, że jesteście liczniejsi niż wszystkie inne ludy, przylgnął Pan do was i was wybrał, gdyż jesteście najmniej liczni ze wszystkich ludów. Lecz w miłości swej ku wam i dlatego że dochowuje przysięgi, którą złożył waszym ojcom, wyprowadził was Pan możną ręką i wybawił cię z domu niewoli, z ręki faraona, króla egipskiego. A tak wiedz, że Pan, Bóg twój, jest Bogiem, Bogiem wiernym, który do tysiącznego pokolenia dochowuje przymierza i okazuje łaskę tym którzy go miłują i strzegą jego przykazań. Lecz sam odpłaca tym, którzy go nienawidzą, aby ich wytracić. Nie zwleka, ale odpłaca temu samemu, kto go nienawidzi.”

Zwróćcie uwagę, że był kiedyś taki pierwszy król w Izraelu, Saul. Otrzymał on od Boga rozkaz, żeby uderzyć na Amalekitów i wszystko wytracić. Ale on jednak tego nie zrobił i zachował to co tłuste. Zachował to co tłuste! Czy możemy powiedzieć, że On nienawidził Boga? Tak, on nienawidził Boga. Dlaczego możemy powiedzieć, że nienawidził Boga? Dlatego, że nie był Mu posłuszny. Miłość jest łączna z posłuszeństwem, a nienawiść z niechęcią do uczynienia tak jak ktoś mówi, bo się tego kogoś nie miłuje. Ma się swoje decyzje i swoje postanowienia w tej sprawie.

I Saul miał swoje postanowienia w tej sprawie. On nienawidził Boga, nienawidził Jego Słowa.

Otwórzmy 1 Księgę Samuela 15,22-23:

Samuel odpowiedział: Czy takie ma Pan upodobanie w całopaleniach i w rzeźnych ofiarach, co w posłuszeństwie dla głosu Pana? Oto: Posłuszeństwo lepsze jest niż ofiara, a uważne słuchanie lepsze niż tłuszcz barani. Gdyż nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary,”

A więc jeśli ktoś wchodzi w nieposłuszeństwo, to wchodzi w czary, wchodzi w to, czego Bóg nienawidzi. A więc także ten człowiek nienawidzi Boga.

a krnąbrność, jak bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom. Ponieważ wzgardziłeś rozkazem Pana, więc i On wzgardził tobą i nie będziesz królem.”

Widzimy, jak ważne jest to, by słuchać Boga. Jeśli ktoś przybywa do zgromadzenia, to ten człowiek musi od innych, którzy są już w zgromadzeniu, nauczyć się miłości do tego samego Boga i posłuszeństwa temu samemu Bogu. Musi nauczyć się, że w zgromadzeniu rządzi tylko jeden Bóg i Jego rozkazy są miłe tym, którzy w tym zgromadzeniu są. Jeśli ten człowiek byłby buntownikiem i próbowałby buntować, nastawiać ludzi, to wszędzie napotka na ten sam odpór, ponieważ oni kochają tego samego Boga, a to nie jest bóg buntu. Nie raz słyszałem, o ludziach, którzy buntują drugich do przeciwstawienia się. Co Bóg zrobi z nimi, kiedy staną przed Nim, jeśli wcześniej nie oczyszczą się z tego? Czy dają się Mu oczyścić?

Wiecie do ilu upadków doprowadzili innych ludzie, którzy nie znają Boga i nie kochają Go, a wypowiadają słowa, mówiące komuś co zrobić, a czego nie zrobić? Jeden z braci, który tu jest, mało nie zginąłby przez takiego jednego doradcę. I to nie jeden jest, który mógłby zginąć przez takie doradzanie. Pomyśl najpierw, czy Bóg przez ciebie mówi, jeśli radzisz komuś co zrobić. Najczęściej w tych poradach wygląda pięknie, że Boga stawiasz z przodu, ale zobacz, czy ten Bóg postawił ciebie w tym miejscu, bo okazuje się że ten Bóg mówi zupełnie co innego. I przez jakiś okres czasu ten brat przeżywał upadek, zaniedbanie i gubienie wartości Bożych. I gdyby pewnego dnia nie wyszło na jaw, co się stało i nie nastąpiło uwolnienie przez przywrócenie prawdy, to ten brat byłby dalej martwy. Przez jednego doradcę. A dzisiaj jest żywy, bo prawda zniszczyła kłamstwo. I tak wygląda wiele sytuacji. Wielu ludzi, kiedy przyjdzie przed oblicze Boże, będą przerażeni, kiedy usłyszą co On ma dla nich przygotowane.

Będziesz miłował tego samego Boga i będziesz kochał Jego rozkazy. Będziesz kochał wypełniać je w taki sposób, w jaki On określił w swoim Słowie.

Dobrze wiemy co spotkało Miriam i Aarona, kiedy postawili się przeciwko Mojżeszowi. Co spotkało Datana, Korego, co spotykało tych wszystkich ludzi, dlatego, że myśleli o sobie, że mają prawo do tego, aby w ten sposób postąpić, bo Bóg dał im jakąś pozycję? A więc nie kochali tego samego Boga. Bo kiedy On ustalił Swój porządek, to On chce mieć ten porządek cały czas, a nie tylko chwilowo.

Tak też Pan Jezus powiedział, że kiedy sieje ziarno, to ci, którzy rozumieją, zachowują i w wytrwałości wydają owoc, są szczęśliwymi ludźmi.

A więc jeśli widzimy Boży porządek w działaniu, to szanujmy Boży porządek, uczmy się żyć w porządku Bożym. Jeśli coś nauczyliśmy się, to wcale nie znaczy, że zmienia się porządek Boży. Zobaczcie, że Słowo Boże bardzo wyraźnie mówi, że poznanie nadyma, a miłość buduje. Jeśli mam poznanie i już myślę, że mogę sobie dyskutować i stawiać się, to zapomniałem o miłości do tego samego Boga i o miłości wzajemnej według woli tego samego Boga.

Zobaczcie, w Izraelu było 12 plemion i każde plemię miało zająć swój teren, ale było jedno miejsce, do którego wszyscy mieli przychodzić, aby uczcić tego Boga, dlatego, że On był jeden dla nich wszystkich. Rozumiecie, jeżeli zobaczylibyśmy, że na polskiej ziemi jest ileś zborów, to nie zmienia to sytuacji, że one muszą należeć do jednego Boga, bo jest tylko jeden Kościół. I jedno prawo musi przebiegać przez każdy zbór, bo jest jeden Kościół. Nie tak, że każdy zbór ma swoje prawo, bo wtedy jest bałagan i to widzimy. Musimy uważać, żeby nie robić czegoś wbrew Bożej woli.