Jan 14:23

Słowo pisane

Wskażę wam Kogo bać się macie – część 3

Zobaczcie, jak warto trwać w Jego Słowie, żyć Słowami, uczyć się. Jeśli coś nie powiedzie się nam i nie udaje się, Jezus nie jest wtedy wrogiem, On nie potępia. Będzie pomagał nam, jeśli tylko będziemy szukać Jego pomocy, ale jeśli odpuścimy sobie i zaczniemy żyć jak świat, wtedy będzie karcił nas, ale jeśli nadal będziemy uparci, wtedy będzie tak jak Bóg mówi: „w co jeszcze mam was bić”.

Wrócimy do Księgi Izajasza 11,1-4:

I wyrośnie różdżka z pnia Isajego, a pęd z jego korzeni wyda owoc. I spocznie na nim Duch Pana; Duch mądrości i rozumu, Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana. I będzie miał upodobanie w bojaźni Pana. Nie według widzenia swoich oczu będzie sądził ani według słyszenia swoich uszu rozstrzygał, lecz według sprawiedliwości będzie sądził biednych i według słuszności rozstrzygał sprawy ubogich na ziemi. Rózgą swoich ust będzie chłostał zuchwalca, a tchnieniem swoich warg zabije bezbożnika.

To jest o Zbawicielu, Odkupicielu. Jest On też Sędzią. Wszystko w jednym Bożym Synu. Chwała Bogu! Naprawdę musimy uniżyć się. Nie wystarczy, że fizycznie zegniesz kolana. Sam Pan, Jego pozycja, musi zgiąć nas wewnętrznie przed Nim, ugiąć. Tak jak uginani byli ludzie przed Ojcem, tak by ugięli się przed Synem i uczcili Go, oddali Mu chwałę, mieli ochotne ucho, ochotne serce, by słuchać Syna, by zachować Słowo Syna w sercu swoim, jako Słowo żywota. By nie mówić pusto, ale mówić z serca przepełnionego miłością do Niego, bojaźnią i szacunkiem. Muszę wiedzieć, że jeśli wszedłem w grzech, On nadal jest jeszcze Odkupicielem, ale jeśli zatwardziale zostaję w grzechu, to On staje się tym, który będzie mnie smagał, ale jeśli się uprę, pozostawi mnie na sąd.

Zobaczmy wspólnie jedną taką rzecz. Ewangelia Marka 4,10-12:

A gdy był na osobności, pytali go ci, którzy z nim byli razem z dwunastoma, o te podobieństwa. I odpowiedział im: Powierzono wam tajemnicę Królestwa Bożego; tym zaś, którzy są zewnątrz, wszystko podaje się w podobieństwach, aby patrząc, widzieli, a nie ujrzeli; i słuchając słyszeli, a nie rozumieli, żeby się czasem nie nawrócili i nie dostąpili odpuszczenia.

Czy widzisz zdecydowanie Jezusa wobec tego, co zostało ustalone? Dla tych ludzi czas skończył się i kiedy Jezus mówił do nich, to mówił w taki sposób, żeby oni nie mogli nawrócić się. Czy znasz takiego Jezusa, który może tak mówić? Jaki jest zdecydowany w tym wszystkim, co czyni. Dla tych ludzi nie ma już łaski, nie ma już ulgi, czas ich skończył się. Gdyby nie łaska Boża, to nikt z Izraela nie uratowałby się. Bóg zostawił jeszcze zarodzie, zostawił resztkę z Izraela, aby mogli stać się cząstką Kościoła, Bożego ludu w Chrystusie.

Zobaczcie jaki jest Jezus i po tym możecie zobaczyć, jak będzie On sądził. Ci ludzie chodzili i Jezus wiedział, że oni zginą. Byli już przeznaczeni na śmierć, gdyż nie wykorzystali czasu swego nawiedzenia.

Wykorzystujmy czas, który mamy, nie marnujmy na mrzonki, nie kręćmy się koło swego ego, nie kręćmy się koło tego, że ludzie czegoś nie dali nam. Zostawmy to. Najważniejszy jest Syn, aby On był wywyższony w tobie i we mnie i abyśmy słuchali Syna, i by Jego Słowo było dla nas wyrocznią sięgającą ponad wszystkie inne słowa, gdyż na tych Słowach oparty jest wyrok.

Nie to, co ludzie wymyślili przez te lata, ale to, co Syn powiedział jest tak samo ważne, jak było wtedy. Nic nie zmieniło się. Jego Słowa są Słowami ustalonego zbawienia, jak i też sądu. Kto będzie żył tymi Słowami, śmierci nie ujrzy na wieki, ale kto będzie lekceważył te Słowa, umrze na wieki. Udziałem będzie druga śmierć.

Księga Izajasza 10,22:

Bo, choćby twój lud, Izraelu, był tak liczny jak piasek morski, tylko resztka z niego się nawróci. Zagłada jest postanowiona zgodnie z pełnią sprawiedliwości.

To jest odniesienie do tych słów, kiedy Jezus chodził i mówił tak, żeby oni nie mogli już być uratowani. Zagłada jest postanowiona. Koniec. Czy rozumiecie, że to zależy od Boga, a nie od ludzi? Ludzie mieli swój czas i nie wykorzystali go, lekceważyli, bawili się, za nic poczytywali proroków, za nic poczytywali słowa czytane z Biblii. Żyli sobie dalej po swojemu, nie przejmowali się Bogiem. W pewnym momencie Bóg przestał przejmować się nimi. Jeśli Bóg przestaje się kimś przejmować, to jest koniec.

Zobaczcie jaka to jest łaska i dzisiaj. Zbawiciel, Odkupiciel, dający możliwość, żebyś mógł uratować się, nie odrzucający cię i choćbyś przyszedł 77-y raz i powiedział: „Panie, przebacz mi, chcę zmiany w swoim życiu”, On cię wysłucha. Ale jeśli ty przestaniesz oceniać swoje życie według Jego Słów i przepraszać Go tam, gdzie jest życie wbrew Jego Słowom, prosząc o przebaczenie, oczyszczenie, to wtedy poniesiesz konsekwencje. Pokuta ma wielką wartość, kiedy trwa również dzisiaj, pokuta od zła i pokuta od braku dobra. Mistrz powiedział w ten sposób: „należycie będzie przygotowany każdy, gdy będzie jak Jego Mistrz.” A więc nie myślmy sobie, że Kościół to jest religia, gdzie ludzie żyją jak uważają i wszystko jest w porządku. Kościół tą są cząstki, które są przypodabniane do Jezusa jako Głowy. Każda cząstka ma mieć Jego charakter, Jego działanie oparte na Jego Słowach.

Czy widzimy to? Ktoś próbuje nam bardzo zasłaniać na to oczy. To jest diabeł. On wie, kiedy my mamy zdrową bojaźń, zdrowy szacunek do Pana, miłość, radość zbawienia w Nim. Kiedy tak jest, sąd nie jest tym, co w tym momencie zajmuje nasz umysł, tylko myślimy o byciu z Nim codziennie i zawsze. To jest piękne. Ale gdy zgrzeszymy, to pamiętajmy o sądzie. Nie możemy wtedy mówić: „zawsze z Nim.” Nie! Teraz jest ważny sąd. Jeśli zgrzeszyliśmy, to zapłatą za grzech jest śmierć. Musimy uciec od sądu, musimy oczyścić się z grzechów, by dalej chodzić z Chrystusem. Radujmy się ze zbawiania, ale gdy zgrzeszymy, pokutujmy, oczyszczajmy się, by nie trafić pod sąd z wyrokiem.

Kiedy przyjdzie czas, że zagłada całej ziemi będzie już postanowiona, wróci Pan. On będzie sądził żywych i umarłych.

Ewangelia Mateusza 7, 21-23:

Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie

Wiemy, że wolą Ojca jest to, by słuchać Syna we wszystkim.

W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów?  A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie.

Jezus jest Sędzią. „Czyniliście bezprawie, nie mogę was znać, jako tych, których biorę na wieczność. Nie znam was. Idźcie precz.” Straszne to słowa, prawda? Podobne słowa skierowane są do sługi, który zakopał swój talent i Pan mówi: „zabierzcie mu to i wyrzućcie go do ognia.”

Zobaczcie jaki jest Sędzia, nie pozwała marnować tego, co daje. Chce, żeby każdy używał to, co dostaje od Pana, żeby nie było marnotrawstwa w Jego Królestwie. Marnotrawstwo jest na ziemi. Jest pełno żywności, którą można by nakarmić ludzi, a jest to marnowana. U Jezusa nie ma marnotrawstwa. Kiedy cudownie rozmnożył chleb, kazał pozbierać każdy okruch.

Dlatego w Królestwie Jezusa ludzie mają służyć sobie nawzajem. Brak tej służby jest marnotrawstwem, lekceważeniem Króla. Jedni o drugich mają mieć jednakie staranie. Czy ty starasz się o innego, jak Jezus stara się? Czy ktoś stara się o ciebie, jak Jezus stara się? Czy mamy o siebie jednakie staranie, by budować się w czysty, święty sposób, czy też jest to życie tak jak mi się wydaje, że powinni żyć ludzie wierzący? Czy to jest Jego Duch, czy ludzki plan? Jezus powiedział jak wygląda Jego Kościół. Czytajmy te Słowa i patrzmy, czy to jest udziałem naszym.

Wielu ludzi umie brać, ale nie umie dawać innym, a bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać, niż brać. Jezus daje. Darmo dostaliśmy, darmo dawajmy. Zobaczcie jak ważne jest to, by słuchać co mówi Jezus. Wielu myśli o sobie: „jestem chrześcijaninem, jestem w porządku.” Posłuchaj, co mówi Jezus i wtedy zobacz, czy jesteś w porządku. Szanujcie się nawzajem, mówcie prawdę jeden drugiemu. Miłość bierze to wszystko, skupia i jest szczęśliwa. To jest dobre prawo, prawo miłości, w którym ludzie pragną być jedno, pragną być razem. Teraz i na zawsze z Jezusem, z Ojcem tak, żeby tęsknota do Niego i do siebie nawzajem napełniała nas, żebyśmy cieszyli się, że możemy sobie pomóc w tej wędrówce. Nawet napominając się powinniśmy pomóc sobie dotrzeć do celu i nie zgubić się. Osiągnąć cel – wieczność z Nim, to jest najważniejsze, żeby nie chybić, nie trafić gdzieś w zły sposób.

Kiedy czytamy List do Hebrajczyków, 1 rozdział, znajdziemy tu Słowa Ojca o Synu:

Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość. Hebr.1,9.

Taki jest Sędzia. Miłuje sprawiedliwość, ale nienawidzi nieprawości. Właśnie w ten sposób będzie sądził. Sprawiedliwością naszą jest Jezus, gdy trwamy w Nim. Gdy nie trwamy w Nim, czynimy bezprawie. Ten Sędzia nienawidzi wszelkiej nieprawości, dlatego wszystko będzie oczyszczone z wszelkiej nieprawości i dlatego Jezus mówi: „nie znam was, bo czynicie bezprawie.” Dlatego prawo Chrystusowe jest dzisiaj tak ważne dla mnie i dla ciebie, z powodu samego Króla Jezusa. Paweł mówi, że kiedy poznał Pana, zobaczył to i zdawał sobie sprawę, że gdyby nie żył według Jego woli, to chociaż zyskał tylu ludzi, sam straciłby wieczność. Dlatego mówi: „staram się tak biec, aby osiągnąć cel. Staram się zawsze, aby się Jemu podobać, aby zyskawszy innych, samemu nie zginąć, nie stracić wieczności.” Dlatego Paweł trwał w Słowie swojego Mistrza i był gotów we wszystkim naśladować Go, ucząc tylko tego, co nauczył go Chrystus, nic nie dodając do tego. Jeśli cokolwiek mówił, to zaznaczał: „teraz nie mówi mój Pan, teraz mówię ja. Myślę, że dobrze jest tak zrobić, ale nie jest to wyrocznia Pana, to jest moje osądzenie tej sprawy.” Apostoł nie śmiał nic dołożyć, ani też ująć z tego, co powiedział Jezus.