Jan 14:23

Słowo pisane

Fundament Kościoła - część 1

Całości kazania można posłuchać na www.jan1423.pl

Otwórzmy list do Rzymian, 10 rozdział, 12 i 13 wiersz:

Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie.

Nie ma różnicy między Żydem, a poganinem. Pan jest jednakowo bogaty dla wszystkich, którzy wzywają Go. A kto będzie wzywał imienia Pana Jezusa Chrystusa, ten będzie zbawiony.

Chcielibyśmy też dziś zobaczyć, że dla wszystkich ludzi na całej ziemi zostało ustanowione bogactwo w Jezusie Chrystusie i to bogactwo zostało nam ujawnione poprzez życie Chrystusa, który chodził po tej ziemi, głosił Królestwo Boże i ono było widzialne też w Jego postępowaniu. Dla nas ludzi dzisiaj żyjących jest również bardzo ważne – żyjemy już prawie 2000lat, kiedy Pan nasz został ukrzyżowany – i jest dla nas ważne, czy z tej przeszłości korzystamy w sposób, jaki określił Pan, czy korzystamy poprzez ludzkie różne sposoby myślenia, wyciągania wniosków z Biblii. Księga ta została zamknięta Księgą Objawienia – nic tu już nie można dodać, ani nic ująć. Wszystkie nowe pomysły są uznane przez tę Księgę za fałszywe. A więc wszystko, co ludzie wymyślili poprzez te pokolenia i co jest uznawane jako jakieś dogmaty, albo nauki obowiązujące chrześcijan, a stojące w sprzeczności z Biblią, są naukami fałszywymi. Prawdziwa nauka musi znajdować się w Biblii i tylko z Biblii można uczyć się prawdy. Wszystkie książki, jakiekolwiek zostały napisane, jeśli stoją w sprzeczności z Biblią i wyciągane są tam ludzkie wnioski, są fałszywe. Inaczej nigdy już nie moglibyśmy wiedzieć, co jest prawdą, a co nieprawdą. Musi być taka Księga, która reguluje każdą sprawę i ona wypowiada się, czy to jest prawda, czy nieprawda. Nie możemy szukać innych artykułów, gdziekolwiek, poza Biblią, które ogłaszały by nam, czy jest to zgodne z wolą Bożą, czy nie.

Dlatego jest tak ważne, by będąc już którymś pokoleniem po odejściu naszego Pana z tej ziemi, by przygotować dla nas miejsce i wrócić tu po Kościół, by umieć, dzięki Duchowi Świętemu, minąć to wszystko, co zostało zasiane przez rodzaj ludzki, aby widzieć Boga, który jest prawdziwy, który objawił się w Synu swoim Jezusie Chrystusie. Nie jest to łatwe, gdyż wielu rzeczy zostaliśmy nauczeni, jako dzieci. Wpajano nam różne rzeczy, mówiąc, że jest to zgodne z wolą Boga. Oczyszczalnia dotyka się nie tylko tych spraw, że przestajesz pić, palić, przeklinać, ale również dotyka się spraw nauki religijnej, która nie jest wzięta z Biblii, ale z różnych pomysłów ludzi, którzy ustalili kiedyś pewne dogmaty i one miały określić wiarę prawdziwą i nieprawdziwą. Jeśli ktokolwiek chce poznać prawdę, musi sprawdzać w Biblii i zawsze, gdy ludzie sięgali do Biblii, raptem zaczynało im świecić światło i zaczynali widzieć to, czego wcześniej nie widzieli.

Jezus Chrystus jest jednakowo bogaty dla wszystkich, którzy będą wzywać Go, to znaczy, że On da poznać się tym, którzy Go szczerze wzywają. A więc człowiek, który chce poznać prawdę, musi wiedzieć, że tą prawdą jest Jezus i on chce widzieć Jezusa naprawdę i kosztować, jak dobry jest Pan. Duch Święty przychodzi i pokazuje świętość Boga, prawdomówność Boga. Twój duch zaczyna rozpoznawać, że jest Ktoś, kto nigdy nie skłamał, kto nigdy, nawet na chwilkę nie przestał być święty, nie przestał być miłością. Jest Ktoś taki, który zawsze jest taki sam i On chce mieć ciebie ze Sobą na wieczność i chce, byś poznając Go, nabywał cech Jego charakteru, żebyś miał argument dla samego siebie, że jest ktoś, kto wezwał cię do miejsca, które On określił i do którego możesz wejść, ale tylko w Jego Synu. Ktoś, kto określił czego chce od swoich dzieci, które zrodził do swojej wieczności i co On uczynił, by te dzieci mogły wykonywać Jego wolę. Wszelkie rzeczy, które mogły zjawić się i są używane przez ludzi jako argumenty, ale nie są użyte w Biblii, nie są argumentami. A więc każdy, jeśli chce poznać bogactwo Chrystusa, ma możliwość poznać to, gdy będzie tego Jezusa w tej sprawie szukać, wzywać, potrzebować, oczekiwać, poddawać się Jemu.

Otwórzmy list do Efezjan, 2, 11 – 22:

Przeto pamiętajcie o tym, że wy, niegdyś poganie w ciele, nazywani nieobrzezanymi przez tych, których nazywają obrzezanymi na skutek obrzezki, dokonanej ręką na ciele, byliście w tym czasie bez Chrystusa, dalecy od społeczności izraelskiej i obcy przymierzom, zawierającym obietnicę, nie mający nadziei i bez Boga na świecie. Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową. Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni, On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka i pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń; i przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko. Albowiem przez niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Panu, na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu.

A więc Jezus jest równo bogaty dla Żydów jak i pogan. Nikt nie musi już patrzeć z zazdrością na inny naród i myśleć sobie, że tamci mają większe względy u Boga i Bóg im więcej daje. Równo bogaty jest Jezus dla wszystkich. Wielu ludzi patrzy jakby z zazdrością w stronę Izraela, myśląc: oni są bliżsi Bogu. Nie, Słowo Boże mówi bardzo wyraźnie – Jezus jest równo bogaty dla wszystkich. Wszyscy mają patrzeć na Jezusa. On rozbił mur i w Sobie pojednał nas z Bogiem. Jesteśmy równo potraktowani, jako ukrzyżowani w Chrystusie i jako ci, którzy powstali do nowego życia.

Jest Słowo, które mówi, że zbudowani jesteśmy na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus, to znaczy, że nigdy nie będzie innego fundamentu, nigdy nie będzie innej nauki i nigdy już nie będzie zmieniane cokolwiek, co już zostało określone jako fundament. I dlatego wierzący człowiek, również dzisiaj, musi być pewny na jakim fundamencie buduje się na dom dla Boga. Nie ma innego fundamentu, jest tylko jeden i tym jest Jezus Chrystus. Jeśli w poprzednich pokoleniach pojawiali się jacyś tzw. święci, którzy określili fundamenty swoją własną nauką, te fundamenty nie są Boże. Choć byliby uznani, za szczególnie świętych, ich nauka nie jest fundamentem dla kościoła. Fundament został już całkowicie określony i kto chce się budować, musi budować na tym fundamencie, albo buduje na piasku ludzkich nauk. Choćby byli to najmądrzejsi ludzie, którzy potrafiliby fenomenalnie pokazywać cokolwiek, wszystko to, co pokazaliby, a nie jest zgodne Biblią, nie ma siły utrzymać kościoła. Rozsypie się.

A więc jak bardzo uważnie musimy patrzeć na kim budujemy. Czy jest to nauka Jezusa, apostołów i proroków, czy jest to nauka „kogoś tam” – może ustanowionego przez olbrzymie gremium ustawodawców, jako święty, ale to Bóg decyduje kto jest oddzielony dla Niego, a kto nie. On prawidłowo ocenia, czy to jest człowiek, który buduje się na tym fundamencie, czy też nie. Wszelkie inne budowle runą, tylko ta się ostoi. A więc musimy zwracać uwagę na to, czego nauczał Pan Jezus. Jezus powiedział: nikogo na ziemi nie nazywajcie nauczycielem, gdyż jeden jest tylko Nauczyciel – Jezus Chrystus. To znaczy, że wszelkie pozycje, które On ustanowił, jako proroków, nauczycieli, apostołów, ewangelistów, pasterzy są Jego decyzją. Ale każda ta służba nie może być poza Jezusem. Musi mieć całkowicie w sobie Jezusa, jeśli ma być prawdziwa. Jeśli jakiekolwiek nauczanie nie jest zgodne z nauczaniem Jezusa, jest nieprawdziwe, rozumiecie to? Musi tak być, by kościół nie pomylił się. Bóg przemówił przez swego Syna i teraz to, co Syn mówi do mnie i do ciebie, musi być argumentem naszego myślenia, bo inaczej pobłądzimy. W ten sam sposób musieli myśleć apostołowie, przekazując to, co powiedział im Jezus. Nie mogli po swojemu ustalać różnych rzeczy, musieli być wprowadzeni przez Ducha Świętego i to musiał być Jezus. Jeśli byłoby to wzięte spoza Jezusa, byłoby to oszukaniem kościoła.

A teraz zastanów się i pomyśl, czy praktykowałeś to w codziennym swoim chrześcijaństwie, aby sprawdzać to, co dociera do ciebie i co ty mówisz, z tym co powiedział Jezus. Czy przykładałeś (przykładałaś) miarę do tego, co robisz, czy mówisz, czy Jezus też powiedział to i czy On to robił? Słowo Boże mówi, że mamy głosić to, co On głosił, czynić to, co On czynił. Jego Słowo ma być w naszym sercu i ustach, a Jego życie ma być naszym życiem, gdyż w Nim jest bogactwo dla każdego, kto ma być uratowany. A więc trzeba słuchać to, co mówi Jezus, a nie to, co mówią ludzie.

Ludzie ustalili pewne rzeczy i dzisiaj mocno trzymając się ich, uważają, że są w prawdzie, podczas, gdy tego wcale nie mówił Jezus. Dlatego i dzisiaj, kiedy używamy Słów Jezusa, wielu boi się słuchać Jezusa, dlatego, że większość ludzi wierzy według nauki ludzkiej, ustalonej w poprzednich wiekach. Olbrzymia większość ludzi wierzy według ustalonej nauki ludzkiej i dlatego ludzie boją się prawdy, gdyż są w zastraszeniu ciemności, że jeśli porzucą te nauki, to będą zwiedzeni. Kogo mam posłuchać, by być pewnym, że nie jestem zwiedziony? Jezusa. Jeśli Jezus powiedział to, to nie mogę być zwiedziony, bo Jezus jest Prawdą. Jeśli Jezus powiedział to, to również On potwierdzi każde swoje słowo i mogę być spokojny. Obcych nie będzie potwierdzał.

Ludzie w którymś wieku ustalili sobie dogmat o trójjedynym Bogu i pozycji każdego z tych Bogów względem siebie, czyniąc ich współistotnych sobie nawzajem, czyli równych. Chciałbym, żebyśmy zobaczyli dzisiaj, co Jezus mówi na ten temat, gdyż On jest wyrocznią każdej sprawy. Jeśli badamy cokolwiek w swoim życiu, czy w życiu kogokolwiek innego, musimy zbadać to przez Słowo Jezusa. On jest lekarzem i On jest tym, który ocenia, czy jest to prawda, czy nie. On osądzi każde słowo, każdy czyn, On jest Sędzią. Jeśli będziemy bali się słuchać Jezusa, to wtedy w zwiedzeniu najprawdopodobniej pójdziemy na zatracenie.

Posłuchajmy co mówił Jezus o swoim Ojcu. Będę czytał dobrze znane słowa, ale one właśnie są podważane dzisiaj i mówione jest przez ludzkie nauki, że to nie jest już prawdą, że to minęło, ale musiałby to powiedzieć Jezus, że to już minęło. Jeśli On tego nie mówi, znaczy, że jest to prawda i to nie minęło.