Wydrukuj
Pobierz w wersji PDF21.05.2022 Marian – Wszyscy musimy stanąć przed Sądem Chrystusa
Dzięki Panu, że mamy tą sposobność, aby żyć na tej ziemi, którą stworzył Bóg. Jeszcze bardziej, że mamy sposobność zamieszkać na ziemi, którą stworzy Bóg, której nigdy już nic nie będzie zasmucać, nic tam nie będzie złego, będzie samo Boże dobro, Boża obecność, Boża chwała.
2 Koryntian 5:10 „Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed Sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje dokonane w ciele dobre czy złe”. Proste słowo, które oznajmia nam, że każdy z nas będzie musiał, musiała stanąć przed Sądem Chrystusa i On osądzi co z nami zrobić. On jest Sędzią i On o tym decyduje. Zatem każdy z nas musi tam odebrać to, co tutaj osiągnie. Czy to będzie dobro, czy to będzie zło.
Wiedząc o tym, każdy musi mieć świadomość, że to jak żyjemy, ma olbrzymie znaczenie, iż potrzebujemy Pana, aby żyć na ziemi w taki sposób, aby On mógł osądzić: „Tak, to jest cząstka mego ciała; to jest kość z mojej kości. To jest moja Oblubienica, mój Kościół; oni żyli w sposób mój”. Zdajemy więc sobie sprawę i to jest głoszone, że każde z nas musi wykorzystać maksymalnie czas, który teraz mamy; aby przyjmować dobro, a odrzucać zło. I to jest bardzo ważne, skoro wiemy, że przyjdzie nam odpowiedzieć za nasze życie. Ludzie mogą czegoś nie wiedzieć lub wiedzieć, ale Pan wie wszystko, a więc teraz jest bardzo ważne, co teraz? Jak teraz?
Wróg chciałby na pewno zająć nam czas różnymi pomysłami, które by nas odciągały od przygotowywania się na spotkanie z Panem Jezusem Chrystusem.
Pan Jezus powiedział takie słowa w Ewangelii Mateusza 12:36-37 „A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu. Albowiem na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony.” Jezus jako Ten, przed którym stanąć musimy, mówi do nas: On nie zgadza się, żeby Jego Kościół mówił słowa bez pokrycia; aby mówić coś, czego człowiek i tak nie ma zamiaru zrobić albo nie może tego zrobić.
Tu jest takie greckie słowo hrema ono oznacza: słowo, wypowiedź, powiedzenie, a także mowa, pytanie, polecenie, przykazanie, rada, wiadomość, zapowiedź, nauka. Inaczej Jezus mówi: Jeżeli nieużyteczne zadasz pytanie – to odpowiesz. Jeżeli nieużyteczną udzielisz odpowiedź – za to odpowiesz. To wszystko musi być uczynione przed obliczem Boga w sposób godny.
Nowy człowiek więc, będzie mówił to, co jest nowe, czyste, chwalebne; będzie ogłaszać triumf Chrystusa, zwycięstwo nad diabłem, pojednanie z Ojcem i społeczność z Ojcem. Stary zaś człowiek będzie opowiadać puste rzeczy, w których nie ma życia, nie ma pokrycia, nie ma użyteczności, nie ma rzeczywistości. Ale jakkolwiek by się człowiek nie wypowiadał wśród chrześcijan, wśród wierzących, to każda wypowiedź zostanie osądzona. Ci, którzy mówili to, co jest Prawdą, słowa użyteczne, prawdziwe, które Pan może potwierdzić – będą usprawiedliwieni. Ale ci, którzy będą mówić słowa, których Pan nie może potwierdzić, bo nie są zgodne z Jego wolą, będą potępieni. W wielu miejscach znajdziemy to w Biblii, aby mogło nas to upewnić – zatem jest to ważne, do czego otwieramy nasze usta i co chcemy przez nie wypuścić. Jeżeli zdajemy sobie sprawę, że za to odpowiemy, wtedy będziemy mieć bojaźń Pańską i zamkniemy usta na słowa, których Jezus nie potwierdzi. Jakiekolwiek słowa, które miałyby pokazać człowieka, o którym Jezus mówi: to nie jestem Ja. Tak jak mówił Bóg o prorokach: będą mówić wam różne rzeczy, ale ja tego nie potwierdzę, bo to byli fałszywi prorocy i oni mówili słowa z własnego serca, a nie od Boga wzięte.
Bóg mówi jakie słowa mówią ci, którzy do Niego należą i ku czemu sami dążą i innych prowadzą. Mamy więc sprawę oczywistą.
Zdajemy sobie sprawę, że kiedy posłańcy poszli do ziemi obiecanej i wrócili stamtąd; było ich dwunastu; dziesięciu twierdziło: no wspaniała to ziemia, ale tam porażka, przegramy; tam są warowne miasta, potężni ludzie – i tak odebrali otuchę temu Bożemu ludowi i lud zaczął szemrać, narzekać i mówić: po co nas wyprowadziłeś, na śmierć? Po co to wszystko? I z powodu tych słów nie weszli do ziemi obiecanej. Zostali potępieni i Bóg wydał ich na śmierć. Powiedział: Wy, którzy mówicie, że się boicie o swoje dzieci, i dlatego tak mówicie, wasze dzieci wejdą, a wy nie wejdziecie. Z powodu słów, które wypowiedzieliście przed obliczem Bożym.
Zobaczcie jak można wypowiadać słowa i za chwilę usłyszeć wyrok. Albo wypowiadać Słowa, które będą słowami, które Bóg chętnie będzie potwierdzać, co wolisz? Mówić to, co Pan chce, czy mówić to, co przyjdzie ci na język? Nowy człowiek ma Słowo Boże i to Słowo Boże przenika serce i umysł nowego człowieka i ten człowiek nie ma zamiaru mówić czegokolwiek innego, jak tylko to, co mówi Pan. Stary człowiek, jeśli dołącza do wierzących ma różne myśli i różne wypowiedzi. Nie myśli nawet, że kiedyś będzie trzeba za to odpowiedzieć przed Bogiem.
1 Piotra 4:11 „Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże.” Niech mówi jak Słowo Boże. Gdyby ludzie wierzący rozmawiali ze sobą Prawdą, w miłości, w uczciwości, w prawości – o tym mówi Chrystus, to są słowa nowego stworzenia. Nowy człowiek nie szuka ani własnej chwały, ani potwierdzeń czy czegokolwiek, jest nowym człowiekiem; ma nowe serce i umysł i tam jest obecność wiecznego słowa, wiecznych myśli, wspaniałych Bożych, Chrystusowych myśli.
Jeżeli zdajemy sobie sprawę z tego, że to jest ważne o czym mówimy, po co w ogóle o tym mówimy, do czego to posłuży i czy Pan będzie mógł to potwierdzić, bo to jest sprawa najważniejsza.
Jeżeli komuś złorzeczysz, Pan tego nie potwierdzi, ale raczej spadnie to na ciebie. Jeżeli życzysz dobro i chcesz naprawdę tego, aby drugiemu się powiodło, Pan to potwierdzi. Pan chce, aby działo się Jego dobro na ziemi.
Kaznodziei Salomona 4:17 „Pilnuj swoich kroków kiedy idziesz do Domu Bożego i nastaw się na słuchanie, gdyż jest to lepsze niż ofiary składane przez głupich, bo nie umieją nic innego jak tylko czynić zło.” Nastaw się na słuchanie. Co będzie więc tam mówione? Będzie mówiona Prawda, a więc nastaw się na Prawdę, aby przyjąć tą Prawdę i korzystaj ze Słowa Bożego. Wielu przychodziło w tamtym czasie składać ofiarę, a nie myślało o posłuszeństwie Bogu. A Bóg mówi: posłuszeństwa chcę a nie ofiary, miłości chcę a nie zasłaniania się ofiarami. Bóg więc pokazuje naprawdę na czym Mu zależy; aby człowiek usłyszawszy to przyjął to, po prostu przyjął. Jeżeli człowiek ma bojaźń Bożą w sercu swoim i jest świadomy odpowiedzialności przed Bogiem za to co mówi, albo za to co czyni, to ten człowiek będzie zważać na to i będzie zdawać sobie sprawę, że choćby nawet inni nie widzieli, czy nie słyszeli, Bóg to widział i słyszał, i muszę z tego się oczyścić, bo Bóg to słyszał!
Tak jak i Dawid, chociaż ludzie powiedzieli: Przecież on skrzywdził ludzi – a Dawid mówi: Boże, przeciwko Tobie popełniłem grzech. Ponieważ w rzeczywistości był w społeczności z Bogiem i zerwał tą społeczność, idąc w przestępstwo. A więc gdy idziesz do Domu Bożego nastaw się na słuchanie, nie bądź głupcem, który lekceważy sobie Boże Słowo, ale czyń to, co mówi Bóg. Tak jak Słowo Boże mówi, aby czynić to, co chce Pan; by zakończyć swój sposób rozwiązywania spraw, a przyjąć sposób Boży rozwiązywania wszystkich spraw – o to chodzi Bogu. On widział co się między ludźmi działo, jak ludzie załatwiali swoje sprawy w swoich własnych sprawiedliwościach. Bóg mówi: O to widzicie co Mój Syn musi przez was przejść? Zakończcie więc te sprawy i dążcie do pokoju; usuwajcie to, co przeszkadza, a nie dokładajcie do tego jeszcze. Raczej wyprzyjcie się siebie, aby przyjąć to, co dane jest w Chrystusie. To będzie o wiele lepsze, gdyż nie diabeł będzie się wtedy z tego cieszył, tylko Bóg się będzie z tego cieszył i Boży Syn, że wierzące osoby, brat czy siostra, zrozumieli, że lepiej powiedzieć dobre słowa, które mogą coś pomóc, kogoś uzdrowić, niż mówić słowa, które mogą zniszczyć, zabić. Lepiej mieć w sercu słowa, które leczą twoje serce, niż słowa, które twoje serce niszczą, bo z obfitości serca wszak mówią usta – powiedział Pan Jezus.
Przypowieści Salomona 21:23 „Kto pilnuje swoich ust i swojego języka, uchroni swoją duszę od niejednego niebezpieczeństwa.” Tak, jak się człowiek wystawia i mówi: Ja to już wiem, ja to już znam, już to przerobiłem i mogę być pewien tego, że ta sprawa jest mi bardzo dobrze znana... - ale nie jest znana; przychodził doświadczenie i człowiek nawet nie ma pojęcia co człowiek w tym momencie zrobił. Jest jak człowiek, który naobiecywał, że „ja cię zaprowadzę, bo wiem gdzie to jest”, a kiedy przychodzi doświadczenie już nie wie gdzie to jest.
Przyp. Salomona 22:5 „Ciernie i sidła są na drodze przewrotnego, kto pilnuje swojej duszy, ten jest od nich z dala.” Po co ciernie i sidła człowiekowi, który chce się uratować, który chce być wolnym człowiekiem, by czynić Boże dobro. Po co człowiekowi złe rzeczy, który chce czynić dobro. Po co komuś potrzebne są buty z materiałów ciężkich, że się w nich nie ruszysz, ani kroku nie zrobisz, bo nie podniesiesz, tak ciężkie są. Po co takie buty komu potrzebne? Kiedy chcemy podążać za Panem, potrzebujemy obuwia, które pozwala nam iść; swobodnego podążania za Panem. I to jest sprawa najważniejsza, kiedy słyszysz słowa Jezusa, On przyszedł uratować ludzi od tego kim byliśmy; w tych Słowach jest nadzieja. I chociaż miał zapłacić za grzechy grzeszników, pójść na krzyż, jednak grzesznicy lgnęli do Niego; dlatego, że On nie miał do nich zawiści, nie miał do nich niechęci, On ich miłował i gotów był ponieść ich grzechy na krzyż tak jak twoje i moje. Gdy rozmawiał z nimi był stanowczy i prawdziwy, ale nigdy nie był uszczypliwy, złośliwy; był jak lekarz, który mówi o chorobie, ale z chęcią by pacjent wyzdrowiał, nie zostając już więcej w tym złym stanie. W tych słowach zawsze było to, co potrzebne, aby ludzie mogli się ratować.
Ew. Mateusza 4. To jest dla nas bardzo ważne póki żyjemy, bo już jak człowiek umrze, to ani nie dołoży, ani nie ujmie nic, ani z niczego się nie oczyści, ani się już niczym więcej nie zabrudzi. Tylko żywy człowiek musi podejmować decyzje.
Wiersz 4: „Odpowiadając rzekł: Napisano: nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Ja mam pokarm, o którym wy nie wiecie – mówił Pan, Jezus Chrystus. Moim pokarmem jest pełnić wolę Tego, który mnie posłał.Zwróćcie uwagę, ilu ludzijest dziś jak zastygła lawa, nie ma ognia. Są już wystygli, nie ma życia, nie ma ognia, nie ma chwały, nie ma tego co zaczęło się w tym człowieku, już to odeszło; człowiek jest już zastygły, już nie ma poczucia tego co się dzieje teraz, po co właściwie jest człowiekiem wierzącym, po co ma żyć każdym Słowem, które pochodzi z ust Boga. Wtedy się człowiek karmi innymi słowami, karmi się słowami nienawiści, zawiści, złośliwości, pożądliwości, zazdrości itd. itd. itd. I te słowa wywołują w człowieku poruszenie. Podczas gdy słowa: miłość, pokój, radość, nie sprawiają tego; przebaczenie, łaska – nie działa. Ale oddać złem za zło, działa. Nawet często nie za zło, za wymyślone zło działa; bo ktoś posłuchał diabła i zaczyna działać w człowieku to, co jest przeciwko.
A dlaczego nie słuchać Jezusa? Dlaczego nie mieć w sobie przebaczenia i ochoty uczynienia tego co jest miłe Bogu, poprzez to, że przyjmę to, co Jezus przyniósł na tą ziemię, a nie to, co diabeł przyniósł na tą ziemię? Dlaczego nie sprawić przyjemności Temu, który poszedł na krzyż, aby umrzeć za nasze grzechy, tylko sprawiać przyjemność diabłu, żeby się cieszył, że wierzący człowiek jest w jego niewoli? Dlaczego nie oczyścić się? Dlaczego nie dać tego, co drogocenne. Pan wspaniale postąpił z nami, naprawdę, ci, którzy wracają do Domu Ojca, wracają szczęśliwi, wdzięczni Bogu za to, co dla nas uczynił posyłając nam Swego Syna; nie pod potępieniem, nie pod oskarżeniami, ale pod radosnym uwielbieniem Boga, bo Bóg okazał nam łaskę, zmiłował się nad nami, darował nam wszystkie winy, abyśmy mogli szczęśliwie wracać do Niego; to jest Słowo Prawdy. Jezus mówi bardzo wyraźnie, że każdy człowiek, który chce żyć, będzie się karmić każdym Słowem, które wychodzi z ust Bożych. Co to za Słowo jest? „Oto Syn mój umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”. Takie proste słowa mówi Bóg do nas. Dlaczego więc człowiekowi tak ciężko jest słuchać Jezusa? Nie pasuje to do ciała, tak? Ciało chce czegoś innego, chce słów zupełnie innych; chce słów, które będą dawały szanse ciału pokazać na co stać ciało. A tu przychodzą słowa: przebacz; bądźcie miłosierni jak Bóg jest miłosierny. Bądźcie doskonali jak Bóg jest doskonały; bądźcie święci jak Bóg jest święty. Wspaniałe Boże Słowa wynoszące nas na taką chwałę. Jezus mówi: Ja dałem im chwałę Ojcze, którą Ty mi dałeś, aby oni w tej chwale żyli na ziemi; aby ludzie poznali, że ja tu byłem. Żyj tak, pokaż, że ci zależy na Bogu; że ci zależy, żeby to, co uczynił Chrystus dla ciebie, napełniało ciebie tak, żeby inni zobaczyli, że ty kochasz Jezusa ponad siebie samego, ponad siebie samą. Pokaż to innym, że twój Chrystus cię zbawił, uratował. Tak jak słońce pokazuje codziennie, że Bóg dał mu, aby panowało nad dniem, aby oświetlało tą ziemię, abyśmy mogli widzieć jasno i wyraźnie.
Ew. Łukasza 2. Żyć każdym Słowem, to znaczy mieć siłę by uczynić to, co jest miłe Bogu; jakie to szczęście. Wiecie, mieć taką żonę, która żyje każdym Słowem, które z ust Bożych wychodzi. Jakie to szczęście wracać do domu, gdy tam spotkasz taką żonę.
Jakie to szczęście dla żony mieć męża, który żyje każdym Słowem, które z ust Bożych pochodzi. Ona jest szczęśliwa, on niedługo wróci, oni będą razem szczęśliwi, bo oni żyją każdym Słowem, które z ust Bożych pochodzi. Jaki piękny zbór, kiedy tam są ludzie, którzy żyją każdym Słowem Bożym, które z ust Bożych pochodzi; jacy to szczęśliwi ludzie, jak oni biegną na miejsce zgromadzeń, by spotkać się z ukochanymi braćmi i siostrami, i oni nie mają do siebie nic złego, oni mają radość, że mogą razem ratować się w jednym Chrystusie; razem się obdarzają dobrem i razem mówią sobie dobre słowa, którymi posilają się nawzajem i umacniają człowieka: pilnuj się Pana bracie i siostro, to jest nasze zbawienie – Chrystus w nas nadzieja chwały. Oni się nawzajem cieszą tym Chrystusem. Jakież to szczęście iść do nieba, gdzie będą wszyscy, którzy żyli każdym Słowem które z ust Bożych pochodzi i będą tam wszyscy razem cieszyć się, w miłości doskonałego, wspaniałego Boga; i to nigdy się nie skończy, to niesie z sobą Słowo Prawdy, zbawia, ratuje, wyzwala; napełnia człowieka prawdziwym szczęściem i człowiek nie szuka już szczęścia poza Chrystusem. Szczęśliwi ci, którzy już to znaleźli w Chrystusie.
Dopóki nie będziesz się karmił Słowem Bożym, ani twój mąż tego nie spotka, ani twoja żona tego nie spotka, ani twoje dzieci tego nie spotkają, ani twoi rodzice tego nie spotkają. Spotkają dalej, to co stare. Ale jeśli się zaczniesz karmić Słowem Pana, ono będzie cie przemieniać, ono będzie sprawiać w tobie to, czego naprawdę potrzebujesz, aby nowe życie prowadzić. Kiedy Bóg posyła Słowo, ono zawsze uczyni to, z czym zostało posłane, w tych którzy je przyjęli.
Co mamy w Ew. Łukasza 2:25-32 „ A był wtedy w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon; człowiek ten był sprawiedliwy i bogobojny i oczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty był nad nim. Temu Duch Święty objawił, iż nie ujrzy śmierci, zanim by nie oglądał Chrystusa Pana. Przyszedł więc z natchnienia Ducha do świątyni, a gdy rodzice wnosili dziecię Jezus, by wypełnić przepisy zakonu co do niego, on wziął je na ręce swoje i wielbił Boga, mówiąc: Teraz puszczasz sługę swego, Panie, według słowa swego w pokoju, gdyż oczy moje widziały zbawienie twoje, które przygotowałeś przed obliczem wszystkich ludów: Światłość, która oświeci pogan, i chwałę ludu twego izraelskiego.” Co on mówi? Boże, Ty mi powiedziałeś, że nie umrę, aż zobaczę tego Zbawiciela. Co za słowa ten człowiek usłyszał? Słowa pewne, słowa, które nie mogą zostać zmienione w żaden sposób. Jak Bóg mu powiedział, tak się musiało stać. Jakie więc są Słowa Boże? One są zawsze jakie? Prawdziwe, rzeczywiste, nigdy nie są puste ani fałszywe, ani zwodnicze, oszukańcze! Dlaczego więc ludzie tak się boją nimi karmić? Bo te Słowa rozprawią się z człowiekiem, one są jak miecz, które przenika do wnętrza. Ale przecież posłane zostały dla naszego dobra teraz, dla naszego zbawienia. Co ono do ciebie mówi?
Ilu ludzi dzisiaj, naprawdę czyta Biblię? Ilu ludzi naprawdę wierzy, że to jest prawda? Że nie może być inaczej jak Bóg powiedział, bo Bóg nigdy nie kłamie, Bóg zawsze mówi Prawdę. Ilu ludzi jest pewnych dzisiaj: Jak Bóg powiedział jest Amen i koniec, tak będzie! Jezus to mówił. I wszyscy później, którzy podążali tą drogą przez Jezusa, mówili tak samo. Słowo Pana jest pewne, rozświetla drogę prostaczkom. Człowiek, który w nich znalazł swoje posilenie nie zawiódł się. Prosty człowiek, a Bóg do niego powiedział, i on mógł wziąć na ręce malutkiego Jezusa; Boże, jak ja ci dziękuję. To jest mój Zbawiciel, mogę odejść już. Pokazałeś mi mojego Zbawiciela. Nie ważne że małe dzieciątko, ważne, że on wiedział, kto mieszka w tym dzieciątku, że to jest Boży Syn.
Ew. Jana 3. Bądź pewny bracie, siostro, Bóg czeka na twoją pewność, ze On mówi Prawdę. Bóg czeka na twoją pewność, dał ci tyle dowodów, że mówi Prawdę i czeka, abyś uwierzył we wszystko co On powiedział. Abyś uwierzyła w każde Jego Słowo, które On wyrzekł. Nigdzie nie kłamie i nigdzie nie możesz podejrzewać, że On by cię zwiódł czy oszukał; a więc każdym Słowem.
Ileż upewnień, ileż potwierdzeń, ileż obietnic, ileż napomnień i wskazań, jak uwolnić się od złego, jak żyć w dobru, wszystko zostało tu powiedziane, aby człowiek mógł być pewnym tego: Tak, to jest właśnie w ten sposób! Gdy będę czynić w ten sposób, nie zawiodę się! Jezus powiedział: Jeżeli chcesz poznać, że to mówi Bóg, to weź te Słowa i żyj nimi i zobaczysz, że to mówi Bóg. Weź je wszystkie i odpocznij od kłamstw. Bo one wszystkie stoją przeciwko słowom diabła; i naprawdę przynoszą niebo.
Jana 3:34 „Albowiem ten, którego posłał Bóg, głosi Słowo Boże, gdyż Bóg udziela Ducha bez miary”. Ten, którego posłał Bóg, głosi Słowa Boże. Jest to słowo hremata, ten, którego posłał Bóg. Jest też słowo greckie logos, które też mówi o Słowie. Ten, którego Bóg posyła, głosi Słowo Boże. Ten posłaniec nie mówi nic od siebie; Paweł powiedział: ja nie śmiałbym nic powiedzieć od siebie, ja mówię tylko to, co Bóg uczynił już we mnie.
Ew. Mateusza 26:75 „I wspomniał Piotr na słowa Jezusa, który powiedział: Zanim kur zapieje, trzykroć się mnie zaprzesz. I wyszedłszy, gorzko zapłakał”. Mówił: Panie, nie zrobię tego. Jezus gdy mówi, tak też się stanie, On mówi Prawdę.
Jeżeli mówi, że każde nieużyteczne słowo, stawia cię w grupie przestępców, którzy oszukują kogokolwiek mówiąc słowa, które nie mają potwierdzenia, czy to w tej czy innej sprawie, Pan mówi: stawia cię to wśród przestępców, oczyść się, usuń to zło i mów Prawdę, żeby Pan mógł potwierdzić to, co mówisz. Mówcie prawdę jeden drugiemu, bo jeżeli ktokolwiek okłamuje brata czy siostrę w Bożej sprawie czy innej sprawie, tego mścicielem jest Bóg.
Przypomniał więc sobie Piotr co powiedział Jezus i zobaczył: Panie, tak też się stało. Wydawało mi się, że nigdy tego nie zrobię, a jednak zrobiłem. Jezus wie co mówi, Jezus nie mówi nigdy nic pustego. Jeżeli mówi zginiesz z powodu przestępstwa lekkomyślnego mówienia, to znaczy, że zginiesz z powodu przestępstwa lekkomyślnego mówienia. Jeżeli Pan mówi: Będziesz żyć z powodu uważnego mówienia, aby mówić to, co jest prawdą i co będę mógł potwierdzić, mówi: Będziesz żyć; twoje usta będą świadczyły za tobą, że bałeś się Boga, bałaś się Boga, i zważałeś, zważałaś na to, że On to słyszy; aby On mógł uczynić to, co potrzebne, w czym On ma upodobanie.
Ew. Łukasza 5. Niczego nie rób bez Słowa. Bóg mówi o wszystkim. Dokładnie w tej Biblii jest opisane wszystko co dotyczy ciała, duszy i ducha, całego człowieka. Jest opisane jak ma żyć cały człowiek. Jeśli człowiek będzie na to zważać, to się uratuje.
Rozdział 5 i wiersze 4-6: „A gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: Wyjedź na głębię i zarzućcie sieci swoje na połów. A odpowiadając Szymon, rzekł: Mistrzu, całą noc ciężko pracując, nic nie złowiliśmy; ale na Słowo Twoje zarzucę sieci. A gdy to uczynili, zagarnęli wielkie mnóstwo ryb, tak iż się sieci rwały.” Na Słowo Twoje... Pan Jezus powiedział: Zrób to, logika mówi: to już nie da rady, my całą noc łowiliśmy i nic nie było. Jezus mówi: zrób to teraz! Zrobię, na Twoje Słowo. I co? Okazało się, że Jezus mówi Prawdę. Nie ma ani jednego pustego Słowa ludzie! Ani jednego pustego Słowa nie ma wypowiedzianego przez Pana Jezusa Chrystusa, wszystkie są pełne. Dlatego w tych Słowach jest życie dla mnie i dla ciebie, Słowa, które darzą życiem.
Ew. Łukasza 20:23-26 „ Lecz On, przejrzawszy ich podstęp, rzekł do nich: Pokażcie mi denar. Czyją nosi podobiznę i napis? A oni rzekli: Cesarza. On zaś rzekł do nich: Oddawajcie więc cesarzowi, co jest cesarskie, a Bogu, co jest Boże. I nie zdołali go złapać na słowie przed ludem, a nie mogąc wyjść z podziwu nad jego odpowiedzią, zamilkli.” Chcieli Go złapać na Słowie, które by nie miało potwierdzenia w rzeczywistości, a On zawsze mówi Słowa, które mają potwierdzenie, zawsze mówi Słowa, które są pewne. Nigdzie Jezusa nie złapiesz na Słowie, które nie ma racji, pamiętaj bracie i siostro. Jeżeli popełniasz grzech, On mówi zginiesz z powodu tego grzechu. Jeśli pokutujesz i oczyszczasz się i robisz to tak, jak On powiedział; mówi: Przebaczam ci, idź i tego nigdy więcej nie czyń. Ma prawo skazać i ma prawo przebaczyć, jest Sędzią. Ile razy przyjdzie i poprosi cię o przebaczenie, mówi, ile tego będzie potrzebować. Człowiek, który przestaje się oczyszczać, to jest człowiek, który już nie wierzy Jezusowi, który myśli, że czas zasłoni. U Boga czas nie zasłoni niczego.
Lepiej więc, kiedy ludzie się oczyszczają, nawzajem pomagają sobie; gdzie nie masz problemu, że przychodzisz do brata a on ci mówi w twarzy (czy do siostry): A co ty! Ile razy? I co się wtedy z tym człowiekiem dzieje? Już nie robi tego, co robi Chrystus, robi po swojemu. Depcze po czyjejś pokucie i lekceważy czyjeś pragnienia oczyszczania się. Jezus tego nie robi.
Jak bardzo jest ważne, kiedy człowiek ma przebaczenie w sercu swoim, i miał czyste serce, by nigdy nie znieważyć Pana wypowiedziami, które On by nie chciał, aby były wypowiedziane w chwili, kiedy ktoś na podstawie Jego Słowa przychodzi, aby szukać oczyszczenia.
Ew. Jana 6. Gdybyśmy tylko żyli każdym Słowem wypowiedzianym przez Boga, czy przez Jego Syna, czy przez proroków, czy przez apostołów, to byśmy nigdy nie musieli nikogo przepraszać. Ale nie dlatego, że jesteśmy tacy dumni, czy tacy wielcy, tylko dlatego, że byśmy nikogo nie krzywdzili.
6:63 „Duch ożywia, ciało nic nie pomaga. Słowa, które do was powiedziałem są Duchem i Żywotem”. Niech ten Duch ożywia nas, niech to Słowo ożywia nas, abyśmy czynili dobro. Lepiej, żeby mówiono, zobacz co się stało z tym bratem, on przestał czynić to zło; a wyglądało, że już nie przestanie, tyle czasu już to trwa. Albo z tą siostrą – co się jej stało? My wiemy co się stało, Słowo dotarło i człowiek poddał się Słowu Bożemu i Słowo uwolniło człowieka z niewoli kłamstwa; poznacie Prawdę, ona was wyswobodzi. Lepiej póki teraz jest czas, lepiej, bo Bóg powiedział, że w Chrystusie Jezusie przeznaczył nas do czynienia dobra, lepiej zrezygnuj ze swoich cielesnych wydarzeń i swoich cielesnych słów, które nie mają pokrycia w niebie. Skończ z mówieniem w złości, w zawiści, w nienawiści i niechęci; mów w pokoju, w miłości, w zrozumieniu, w chęci uwalniania, nie krępowania kogokolwiek.
Gdy otwierasz swoje usta, niech niebo będzie pełne wrażenia, że ty szanujesz Tego Chrystusa, tak jak Niebo Go szanuje. Jezus mówi, że Jego Słowa są Duchem i Żywotem. Jak więc wygląda człowiek, który żyje każdym Słowem, które pochodzi z Jego ust? Jest to człowiek duchowy i żywy. Lepiej to robić, lepiej słuchać Przyjaciela Jezusa niż fałszywego przyjaciela diabla. Lepiej podążać ku niebu niż ku gehennie.
Ew. Jana 12: 46-50 „ Ja jako światłość przyszedłem na świat, aby nie pozostał w ciemności nikt, kto wierzy we mnie. A jeśliby kto słuchał słów moich, a nie przestrzegał ich, Ja go nie sądzę; nie przyszedłem bowiem sądzić świata, ale świat zbawić. Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym; bo ja nie z siebie samego mówiłem, ale Ojciec, który mnie posłał, On mi rozkazał, co mam powiedzieć i co mam mówić. I wiem, że przykazanie jego jest żywotem wiecznym. Przeto, co Ja wam mówię, mówię tak, jak mi powiedział Ojciec.” Bądźmy uczniami jednego Mistrza, jednego Nauczyciela, bądźmy w nauce Chrystusa, to jest najważniejsza sprawa. Żyjmy tym, czym On nas karmi, w tych Słowach jest otwarte Niebo. W tych Słowach jest wszystko co nam potrzebne, abyśmy mogli być spokojni. Odpocznij – wszak powiedział, tak jak mój Ojciec odpoczął, Syn wszystko doskonale wykonał. Pomyśl, że możesz zrobić wiele dobra, jeszcze możesz, bo nadal ta Krew jest tak drogocenna, że może oczyszczać tych, którzy szukają przebaczenia, naprawdę szukają przebaczenia; nie zakrycia swoich złych rzeczy, ale przebaczenia, aby uwolnieni od tego zła, móc czynić dobro. Możesz je czynić, bo Jezus powiedział, że umarł za grzeszników, aby grzesznik przestał grzeszyć, a mógł czynić dobro jako nowy człowiek.
Jeżeli wiesz, że Jezus to powiedział, a robisz wbrew temu, to Słowo będzie cię sądzić. Jeżeli Jezus powiedział, jak masz postąpić, a nie postąpisz lecz wbrew temu będziesz postępować, to Słowo będzie cię sądzić. Dlatego Jakub powiedział,kiedy będziesz patrzeć w lustro Bożego Słowa, możesz zobaczyć swój wyrok, albo możesz szybko zapomnieć i pójść dalej, albo zastanowić się i coś z tym zrobić.
Ew. Jana 15:7 Wykorzystujmy czas, dni są złe, ale jest to piękny czas, jeszcze czas, kiedy Pan dociera, porusza serca; lepiej jest praktycznie żyć Słowami Chrystusa niż teoretycznie wiedzieć, że coś jest napisane, a praktycznie robić zupełnie co innego.
„Jeśli we mnie trwać będziecie, Słowa moje w was trwać będą; proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam.” Znowuż Jezus mówi: Gdy będziecie trwać we mnie, a Słowa moje w was, ja potwierdzę każdą waszą modlitwę; bo wtedy będziecie się modlić wg mojego Słowa i mojego życia, i wtedy będę mógł potwierdzić każde Słowa waszej modlitwy – mówi Jezus. Nie przekonamy Go nie wiadomo jakimi modlitwami, ale możemy skorzystać z tego dzisiaj, trwać w Chrystusie i żyć każdym Jego Słowem; to jest najlepsze co może ci się trafić. A wtedy inni szybko zobaczą, że jesteś nowym człowiekiem.
Ew. Jana 17:8 „Albowiem dałem im Słowa, które mi dałeś i oni je przyjęli, i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, i uwierzyli, że Ty mnie posłałeś.” Oni je przyjęli, ja im to dałem.
Chcielibyśmy, aby to Słowo pracowało w każdym z nas; by było tak, jak powinno być w Kościele, w wierzących ludziach, aby działo się Boże działanie; aby mogło się stać to, co powiedział Jezus, do pytających Go: Co to znaczy czynić dzieło Boże? Dzieło Boże to wierzyć w tego, którego Bóg posłał. Potrzebujemy tego ponad wszystko. Wiecie, to jest tragedia, kiedy istnieje otwarte niebo, i tam jest Chrystus, a widzimy tylu wierzących zaangażowanych w zło, w upartość, w zawziętość, w kłótnie, waśnie, odszczepieństwa – to jesteśmy przerażeni, gdzie ci ludzie pójdą będąc tak blisko Boga? Dlaczego nie wolą wyprzeć się siebie, wziąć swój krzyż i wyjść dzięki Chrystusowi od tego wszystkiego co tu się dzieje na ziemi? Dlaczego ryzykują całą wiecznością, żeby tylko to ciało było zaspokojone i dostało swe prawo do demonstracji? Po co? Po co? Co siejesz dla ciała to przekleństwo jest przecież! Siej dla ducha i zbieraj to, co najlepsze. „A wy idźcie i mówcie, co uczynił wam Pan”. Lepiej czyń dobro, póki jeszcze jest czas; wszystkim, a najwięcej domownikom wiary. Bo jeśli wierzysz w to, że niebo istnieje i tam poszedł Chrystus, to jest ci przykro, że ludzie uparcie trzymają się swego. I zamiast przyjąć zbawienie w Chrystusie, uwolnienie ze swoich grzechów, radość zbawionych ludzi – to chodzą i dalej nie wpuszczają tej radości Chrystusowej, bo uparcie trzymają się czegoś swego!
Jeżeli wierzysz w to, co jest napisane w Biblii, jest ci przykro, jest ci przykro, że tylu ludzi, wiedząc o tym, że to jest napisane w Biblii, robią przeciwko temu, co jest napisane w Biblii. I zdajesz sobie sprawę, to co pisze Piotr, że Bóg okazuje swoją cierpliwość, dając jeszcze czas na to, aby człowiek mógł zweryfikować to co robi; czy chce się uratować, czy chce zginąć?
Człowiek liczy na wiarę, ale to nie jest wiara Chrystusa, to jest wiara człowieka. Skąd pochodzi wiara? Wiara pochodzi ze Słów Jezusa Chrystusa. Wielu ludzi ma swoją wiarę nie opartą na Słowach Chrystusa i z tą wiarą czują się w porządku, czują się lepsi od innych. Ale ta wiara nie ma nic wspólnego z niebem! To jest wiara dumnego, cielesnego chrześcijanina czy chrześcijanki, którzy mniemają, że przez tą wiarę będą w wieczności z Bogiem. Jezus mówi: Ja, Ojcze, dałem im Słowa, które Ty mi dałeś. Prawdę im dałem, aby oni mieli wiarę opartą na Prawdzie.
Myśl, lepiej się oczyść, lepiej, jak wróg cię próbuje nastawić, przyjdź do Tego, który wygrał bitwę na krzyżu o twoje uratowanie. Lepiej zostań przed Nim, aż On cię podniesie i w zwycięstwie i triumfie, zamiast zrobić komuś coś złego, pójdziesz zrobisz Boże dobro i będziesz coraz bardziej szczęśliwym człowiekiem, mogąc zwyciężać wroga. A gdy on cię będzie namawiał do złego, będziesz czynić dalej Boże dobro.
„Skocz, niech Bóg cię teraz uratuje, udowodnij, że jesteś Synem Bożym. Jezus mówi: Nie będziesz kusił Pana Boga swego (Mat.4,6) – to jest dobre.
Dzieje Ap. 11:13-18 Pamiętajcie, że to jest sprawa najważniejsza. Lepiej wyprzyj się siebie niż wypierać się Chrystusa i pozwolić temu ciału poigrać, pograć, porządzić, powładać, ponaginać, poniszczyć, żeby poczuło się wyzwolone, zaspokojone - krzyż jest najlepszym środkiem na to; uwolnienie z tego ciała, które chciałoby rządzić, władać, pokazywać, demonstrować. Możemy żyć w ciele, które może służyć Bogu.
„Opowiedział nam on, jak ujrzał anioła, który się pojawił w domu jego i rzekł: Poślij do Joppy i sprowadź Szymona, którego nazywają Piotrem, a on powie ci słowa, przez które będziesz zbawiony, ty i cały dom twój. A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, jak i na nas na początku. I przypomniałem sobie słowo Pana, gdy powiedział: Jan chrzcił wodą, ale wy będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. Jeżeli więc Bóg dał im ten sam dar, co i nam, którzy uwierzyliśmy w Pana Jezusa Chrystusa, to jakże ja mogłem przeszkodzić Bogu? A gdy to usłyszeli, uspokoili się i wielbili Boga, mówiąc: Tak więc i poganom dał Bóg upamiętanie ku żywotowi.” Poszedł powiedzieć im Słowa Boże, które darzą Życiem, i mówi: Pan potwierdził to, obdarzając ich tym samym, czym obdarzał ich wcześniej. Jak więc mógłbym sprzeciwić się Słowu Pana? To jest dopiero, co? Nie sprzeciwię się Słowom Pana Jezusa; On tak powiedział, tak będzie i koniec.
Jeżeli Pan Jezus mówił: Miłujcie się nawzajem, bo ja was umiłowałem – to my wyprzemy się siebie, aby stało się to, co powiedział Jezus. Bo to Słowo musi trafić na ludzi, którzy chcą żyć każdym Słowem, które On powiedział! A nie, ludzi obojętnych na miłość, obojętnych na to, co powiedział Jezus. To jest rozkaz wydany Jego Ciału, aby całe Ciało funkcjonowało na bazie Jego miłości. Jeżeli człowiek będzie odrzucać tak potężne i święte Słowa Chrystusa, to jak ma pełnić następne Słowa Chrystusa?! Skoro nie można miłować braci i siostry, to jak można miłować wrogów?! Przypomnij sobie co On mówił, kiedy wróg namawia cię do agresji, do złości, złośliwości, do demonstracji, pokazania swojej niezależności w Ciele Chrystusa. Przypomnij sobie to, co powiedział Jezus! Cząstki mają mieć o siebie jednakie staranie!; że mają się nawzajem budować na Boży Dom. Zamiast zaglądać w internet i grzebać w ciemnych sprawkach, zajmij się Słowami Chrystusa! Zamiast szukać, jak ulepszyć, jak upiększyć, jak coś zrobić, lepiej zajmij się sobą! Jak oczyścić się z tych wszystkich złych nastawień, pomysłów i działań! Jak oczyścić się on noszenia niepokoju, lęku i obaw! Tam gdzie powinno się wnosić pokój i radość, szczęście, wdzięczność, zadowolenie. Czy słyszałeś kiedyś o cząstce w Ciele Chrystusa, która by miała być nienapełniona Jego Obecnością, Jego Słowem? Wszystkie one są napełnione i we wszystkich działa ten sam Duch; człowiek więc powinien to zobaczyć.
Jezus powiedział do tych, którzy uważali się Jego Kościołem, to byli ochrzczeni ludzie. On powiedział o tym, że są letni, i że stracili wzrok. I zamienili skarb Bożego Słowa, na przemijanie ludzkich nauk, które pozwalają człowiekowi na rozładowanie się. Nie naładuj się, to się nie będziesz musiał, musiała rozładowywać. Słowo Pańskie jest piękne, jest pocieszające, posilające, wzmacniające, dające radość zbawienia i chęć czynienia Bożego dobra. Takie jest to Słowo. Wroga jest inne.
List do Rzymian 10:17 „Wiara jest tedy ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe”. Pierwsze Słowo Chrystusa, które usłyszałem w swoim życiu, otworzyło moje uszy i zacząłem słyszeć; twoje też. Już pierwsze Słowo Chrystusa otworzyło nasze uszy, zaczęło działać; takie to jest Słowo. A kolejne następne, jak bardzo otwierały przed nami to wszystko, czym Bóg nas obdarzył. Ile szczęścia, ile zadowolenia. Nic się nie zmieniło, to Słowo jest dalej takie wspaniałe, piękne, prawdziwe, darzące życiem tych, którzy słuchają i zachowują w sercu swoim.
Wiara więc jest ze Słowa Chrystusa. Tak jak On mówi, taka też jest wiara. Inna nie funkcjonuje. Każda inna jest oszukana.
Ew. Jana 6:68-69 „Odpowiedział mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz Słowa Żywota Wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego.” Ty masz Słowa Żywota, do kogo pójdziemy? To co mówimy już tak często, uczmy się Prawdy, żyjmy tą Prawdą. Nie bądźmy jak głupi uczniowie, którzy czytają tak potężne Prawdy, a potem idą i robią po swojemu. Jaki to ma sens, czytać Słowa, które darzą Życiem, a potem żyć słowami, które mordują?! To tak jakby mieć podany najwspanialszy pokarm, i pójść, jeść truciznę! Po co? Skoro wszyscy wierzymy dzięki temu, że Bóg otworzył nam uszy. I Słowo Boże zaczęło nabierać dla nas wartości. Ale co się stało potem!? Uszy zaczęły się zatykać złem, potem już człowiek wolał słyszeć o złym niż o dobrym. Bardziej przyłożyć ucho do czegoś niedobrego niż do złego, i to ucho zaczęło się zatykać; mniej słyszy człowiek co mówi Pan, a coraz więcej co mówi wróg. Do kogóż pójdziemy Panie? Tak jest najlepiej.
Jesteśmy zadziwieni Marią, która usiadła u stóp Jezusa i zapomniała o wszystkim, słuchając co On mówi. Wspaniale jest być w gronie ludzi, którzy naprawdę chcą się uratować; którzy nie chcą pograć roli i później zginąć w gehennie, ale chcą się naprawdę uratować i wiedzą, że aby się uratować, potrzebujemy mieć wszystko zbudowane z tego co powiedział Pan Jezus Chrystus, co powiedzieli apostołowie i prorocy. Z tych wspaniałych Słów, które Ojciec dał poprzez Syna czy apostołów i proroków, my możemy dziś budować się nawzajem, jeśli tylko naprawdę tego chcemy.
Wtedy nie mamy problemów, żeby się oczyszczać, usuwać przeszkody. Nie mamy problemu, żeby nie wnosić zła, tylko dobro, bo Jezus to powiedział. Dlaczego więc to będziesz mówił? Bo Jezus to powiedział. Dlaczego będziesz to czynić? Bo Jezus powiedział, żeby to czynić! Czy to będzie wstyd? Że będziesz robił to, co powiedział Jezus, mówił to, co powiedział Jezus, Bóg? To będzie wstyd? Nie, to będzie chwała. Nie masz się co wstydzić, gdy żyjesz każdym Słowem Bożym, które z ust Bożych pochodzi. Wstydzić się trzeba, kiedy człowiek tak nie żyje, kiedy człowiek ma problem, bo nie ma słowa, które by rozwiązało problem temu człowiekowi. A jednak jest takie Słowo, które rozwiązuje wszystkie problemy: Wyprzyj się siebie.
Ew. Jana 8:47 „Kto z Boga jest słucha, wy dlatego nie słuchacie, bo z Boga nie jesteście”. W51: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli kto zachowa Słowo moje, śmierci nie ujrzy na wieki.” Jeżeli Jezus mówi, że gdy ja zachowam Jego Słowo, to śmierci nie ujrzę na wieki, tzn, że co ja powinienem zrobić? Poznawać co powiedział Jezus i to trzymać, tego się nie puszczać, to jest moje życie: żyć każdym Słowem, które z ust Bożych pochodzi. Koniec mojego szarpania się, szamotania i balansowania po różnych rzeczach. Pan powiedział Tak, to Amen, Tak. Już nie żyję dla siebie, żyję dla Pana, On jest tym, który decyduje. On decyduje ku mojemu zbawieniu i twojemu. Czy nie jest mądrzejszy ten, który się słucha Pana, od tego, który wie, co powiedział Pan, a żyje wbrew temu? Wszak Słowo jest blisko każdego z nas; wszyscy mamy to Słowo, w czym jest problem? Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego uczynkami – w tym jest problem. A przez odnowienie w duchu umysłu swego, przyobleczcie się w nowego człowieka. Pełnego chwały, Bożego dobra.
1 Koryntian 2:9-16 Takie proste, ustąpić Panu, a jednak takie trudne. Zobaczcie jaki hardy jest człowiek. Nie ustąpi Panu. Będzie może później jęczeć i narzekać: O Panie, co ja zrobiłem, co ja zrobiłam – ale nie ustąpi. Dopiero kiedy w rzeczywistości widzi człowiek krzyż Chrystusa, Jego śmierć za grzechy, wtedy kruszeje serce i człowiek mówi: Boże już nigdy; nigdy bez Jezusa.
„ Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży. A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej. ” Cieleśni chrześcijanie szybko sądzą duchowych, szybko sądzą; bo według ich ciała i ich myślenia, nie można tak żyć, ani postępować. A jednak, tak właśnie żyją duchowi ludzie, żyją zgodnie ze Słowem Bożym i wolą Bożą.
Następnie mamy 4 rozdział tego samego listu. Od 1: „ Tak niechaj każdy myśli o nas jako o sługach Chrystusowych i o szafarzach tajemnic Bożych. A od szafarzy tego się właśnie wymaga, żeby każdy okazał się wierny. Lecz co się mnie tyczy, nie ma najmniejszego znaczenia, czy wy mnie sądzić będziecie, czy jakiś inny sąd ludzki, bo nawet ja sam siebie nie sądzę.” Wiele czynił apostoł Paweł, wiele wychodził, dla tych pod zakonem, był jakby pod zakonem; dla tych bez zakonu, był jakby bez zakonu; wiele wychodził naprzeciw. Ludzie mogli sądzić: on nie jest prawdziwy, on jest fałszywy; bo przecież dobrze wie, że nie powinno tak być... A jednak obrzezał Tymoteusza. Dlaczego obrzezał, skoro sam mówił, że to nic nie da? On wiedział, bo chciał utorować drogę, aby mogli się wśród Żydów nawracać. Ludzie mogli go sądzić: chyba jest nierozważny, robi różne rzeczy, mówi to, a robi tamto; ale Paweł mówił, że nie podlega ludzkiemu sądowi.
(4) Albowiem do niczego się nie poczuwam, lecz to mnie jeszcze nie usprawiedliwia, bo tym, który mię sądzi, jest Pan.” I on wie o tym, Pan wie, dlaczego robi to apostoł; że robi to z powodu Chrystusa, aby Chrystus był głoszony wszędzie, gdzie tylko jest możliwe. To go interesuje, to interesuje też tego, który go posłał. Pan więc będzie go sądził, a nie ludzie, ani ludzkie pomysły.
(5) Przeto nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi zamysły serc; a wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga.” I to jest najważniejsze, aby umieć to zrozumieć. Pan ma swoje sługi, ale oni zawsze będą czynić czyste rzeczy. Nie ma tak, że człowiek czyni grzech i mówi: Pan mi kazał to czynić... Nie, Pan nie każe nikomu grzeszyć. Pan chce, aby człowiek był naczyniem do celów zaszczytnych, a więc czystym, od tych pospolitych.
List do Hebrajczyków 4:12-13 „ Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca;” Co Słowo Boże sądzi? Ono zdolne jest osądzić. „ (13) i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę.” Każdy z nas przed Chrystusem stanąć musi. Pamiętaj o tym, bo to jest sprawa najważniejsza. Ludzie mogą cię osądzić i powiedzieć, że ty idziesz tylko do gehenny, wg ich osądu; a Pan gdy wróci, weźmie cię do Domu Ojca, wg Jego osądu. Tak samo osądzili Chrystusa, tak samo osądzą Jego sługi, ale nigdy nie mogą powiedzieć, że ten człowiek żyje w grzechu; tak jak nie mogli tego powiedzieć o Panu Jezusie. Kto żyje w grzechu, żyje w przestępstwie. Paweł mówił: Widzieliście moje życie, że było czyste, zgodne z wolą Bożą.
1 Tymoteusza 4:13-16 „ Dopóki nie przyjdę, pilnuj czytania, napominania, nauki. Nie zaniedbuj daru łaski, który masz, a który został ci udzielony na podstawie prorockiego orzeczenia przez włożenie rąk starszych. O to się troszcz, w tym trwaj, żeby postępy twoje były widoczne dla wszystkich. Pilnuj siebie samego i nauki, trwaj w tym, bo to czyniąc, i samego siebie zbawisz, i tych, którzy cię słuchają.” Czytaj, pilnuj tego, trwaj w tym, głoś; a niech wszyscy widzą, że żyjąc tym Słowem rozwijasz się, coraz bardziej widać, to co Bóg chce aby było widać – Jego Syna.
Ks. Objawienia 16:15 „Oto przychodzę jak złodziej, szczęśliwy ten, który czuwa i pilnuje szat swoich, aby nie chodzić nago, i aby nie widziano sromoty jego.” Szczęśliwy ten, który czuwa i pilnuje szat swoich. Pilnujmy swoich szat, wszystko dostaliśmy za darmo. Nie chodź już jak znękany człowiek, który nie wie, jak żyć; już wiesz, Jezus przyszedł pokazać jak żyć. Nie chodź i nie mów: Ja nie wiem, co miałbym robić. Wiesz co masz robić, wyprzyj się siebie, weź swój krzyż i idź za Jezusem, żeby Go naśladować. Wszyscy wszystko wiedzą, a więc żyjmy jak ludzie, którzy to wiedzą, czynią to. Uwolnij się od siebie samego, czy siebie samej. Niech piękno Chrystusa coraz bardziej jaśnieje. Nie walcz o swoje, bo to prowadzi do zagłady, do tragedii. Tocz dobry bój w Duchu Chrystusowym czyniąc to, co On powiedział, co jest napisane w Biblii; a wszyscy zobaczą, że ty żyjesz tym, co jest napisane w Biblii i będą mogli się cieszyć, widząc, że to jest szczęściem dla każdego, który to czyni. Chwała Bogu za to. Amen.
