Jan 14:23

Słowo pisane

Zgr. 19.02.2022r. Marian - Czy wierzysz w to, co mówi ci Jezus Chrystus?

Zgr. 19.02.2022r. Czy wierzysz w to, co mówi ci Jezus Chrystus?

 

Chwała Panu naszemu za to, co On zrobił przychodząc tutaj na ziemię, że z ludzi, którzy już nie mieli nadziei, że może się coś zmienić w ich życiu, On czynił ludzi, którzy byli szczęśliwi, wdzięczni Bogu, którzy chwalili Boga za to, że On wpłynął na ich życie. Ten człowiek, który tam leżał tyle lat już i stracił już wszelką nadzieję, Jezus przywrócił mu nadzieję, Jezus przywrócił mu ochotę do życia. Ten trędowaty, który myślał, że już nigdy nie będzie mógł położyć się w łóżku, w swoim domu, ze swoją rodziną, mógł szczęśliwy wrócić do swego domu. Jezus czyni cuda po to, żeby ludzie zrozumieli, że On przyszedł dać nam jeszcze więcej, niż to, co sprawia zadowolenie temu zewnętrznemu człowiekowi. On chce uczynić o wiele, wiele jeszcze więcej, aby cały człowiek był szczęśliwy i wdzięczny Bogu. To święte poruszenie, którego doświadczyliśmy i które tak mocno pociągnęło nas w kierunku wieczności, to właśnie On tu będący na ziemi, Jezus Chrystus w ciele, uczynił to możliwym dla mnie i dla ciebie, ponieważ to On poniósł nasze grzechy na krzyż, abyśmy obumarłszy grzechom dla sprawiedliwości żyli. To On zmienił bieg naszego życia, biegliśmy w sposób tak jak biegnie cały świat, nie rozumiejąc do końca, chcąc coś się dowiedzieć ale nie wiedzący jak się to w ogóle dowiedzieć. On przyszedł do nas, aby nam powiedzieć jak to jest, jak się uratować, jak zrozumieć, że to życie ma sens.

Ew. Jana 11 rozdział. Wszystko Ten Jezus Chrystus. 11 rozdział 25 i 26 wiersz:

 

„Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?”

 

I to będzie dzisiaj myślę, naszym głównym pytaniem: Czy wierzysz w to? To jest taka ważna odpowiedź: Czy wiesz o tym? Czy wierzysz w to? Czy twoja wiara jest pewna tego, że jak Jezus powiedział, to tak jest i amen. Czy wierzysz w to, że jeśli trwasz w Chrystusie Jezusie, to choćbyś umarł, czy umarła i tak żyć będziesz, bo On jest życiem wiecznym. Czy masz tą świętą śmiałość cieszyć się wiecznością, kiedy jeszcze jesteś na tej ziemi? Czy masz tą świętą śmiałość być pewnym czy pewną tego, że śmierć nie oddzieli cię od Boga, nie oddzieli cię od Chrystusa Jezusa, że choćbyś umarł czy umarła żyć będziesz? Czy wierzysz w to? Czy to cię przenosi zupełnie w inny wymiar doświadczeń tutaj na ziemi? Czy powoduje, że stajesz się człowiekiem wdzięcznym i szczęśliwym za to, co dostałeś czy dostałaś w Jezusie Chrystusie? On przyniósł nam szczęście. On nie przyniósł nam tylko wypełnienia naszych ciekawości, naszych pytań. Ludzie często pytają się o coś, ale ile oni by oddali za to, żeby się naprawdę dowiedzieć prawdy? Często to jest tylko ciekawość, myślenie o tym, a może tak czy inaczej. Różne pytania zadawano Panu Jezusowi Chrystusowi, ale czy ci ludzie oddaliby całe życie za to, żeby dowiedzieć się prawdy.

Człowiek nie raz pyta: Panie, co ma zrobić w swoim życiu? Ale czy oddasz całe życie, żeby się dowiedzieć, co Bóg chce, żebyś zrobił czy zrobiła w tym życiu? To jest właśnie to, co przyszło do nas w Chrystusie Jezusie, aby człowiek był taki, który na to pytanie Jezusa: Czy wierzysz w to? Może odpowiedzieć: Tak, Panie, wierzę. Może nie do końca tak jak Marta: Wierzę, ale to będzie kiedyś, Panie. Ale wierzę, Panie, że Ty możesz to zrobić kiedy zechcesz, że Ty masz moc uczynić wszystko, co jest potrzebne.

W Ew. Jana w 9 rozdziale od 35 wiersza:

 

„A gdy Jezus usłyszał, że go wyrzucili, i gdy go spotkał, rzekł: Czy wierzysz w Syna Człowieczego? A on odpowiadając, rzekł: Któż to jest, Panie, bym mógł w niego uwierzyć? A Jezus rzekł do niego: Widziałeś go już, a jest nim właśnie Ten, co rozmawia z tobą. Ów rzekł: Wierzę, Panie! I złożył mu pokłon.”

 

 Wierzę, Panie. Czy wierzysz w Syna Człowieczego? Czy to jest Ten, który wykonał wszystko, co jest potrzebne, abyśmy mogli być uspokojeni, abyśmy mogli odpocząć pozwalając wpływać na siebie każdemu słowu, które On do nas mówi, chcąc poznać wartość tych słów, kosztowność tych słów. Dlaczego dla Jezusa było to tak ważne: Czy wierzysz w Syna Człowieczego? Gdyż to Jego przyjście w ciele, jest dla nas zbawiennym przyjściem. On przychodząc w ciele mógł się stać tym, który otworzył się dla nas jako droga powrotu do Ojca. Przez Jego ciało mamy otwartą drogę powrotu do Ojca, a więc dla Pana Jezusa jest to ważne, czy wierzysz w Syna Człowieczego? Czy wierzysz, że On przyszedł w ciele na ziemię? Wiemy, że apostołowie później pouczali, mówili: Uważajcie, gdyż wyjdzie duch antychrystyczny i będzie sprzeciwiał się temu, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele na ziemię. Ale wy bądźcie pewni, że Ten, który poszedł do nieba, żył tu na ziemi w ciele, tak jak każdy z was, prócz jednego, nigdy nie zgrzeszył. Był doświadczany, przeżywał te wszystkie wydarzenia przez które przechodził i dlatego mógł się stać dla nas miłosiernym arcykapłanem, który dzisiaj może wstawiać się za mną i za tobą. Jezus rozruszał nasze życie, ono było takie dziwne, nie takie zorganizowane prawidłowo, to było życie jak się powiedzie. A Jezus ukazał nam powodzenie już w Nim i wiemy, że to, co jest naprawdę dla nas cenne i ważne, mamy tylko w Jezusie Chrystusie. A więc musi być to ważne dla mnie i dla ciebie, czy wierzysz w Syna Człowieczego? Ten Syn Człowieczy poszedł tam do nieba i Ten Syn Człowieczy wróci tutaj po Swoją Oblubienicę, czy wierzysz?

Ew. Mat. 9 rozdział. Człowiek może powiedzieć: Panie ja wierze. Ale jak bardzo cię to porusza w co wierzysz? Jak bardzo zmienia twoje życie to, w co wierzysz? Jeżeli to nie zmienia twojego życia, to twoja wiara nie sięga tego miejsca, o którym mówisz, że wierzysz. Bo Jezus przyszedł zmienić nasze życie, odwrócić nas od ciemności do światłości, od grzechu do świętości. A więc wpływa na nas to, co tutaj Jezus do nas mówi. Od 27 wiersza:

 

„A gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za nim dwaj ślepi, wołając i mówiąc: Zmiłuj się nad nami, Synu Dawida! A gdy wszedł do domu, przyszli do niego ci ślepi. I rzekł im Jezus: Czy wierzycie, że mogę to uczynić? Rzekli mu: Tak jest, Panie! Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Według wiary waszej niechaj się wam stanie. I otworzyły się ich oczy; a Jezus przykazał im surowo, mówiąc: Baczcie, aby nikt się o tym nie dowiedział!”

 

Znaczy, wierzyli. ‘Niech się wam stanie według wiary waszej.’ Wierzyli, oczy ich się otworzyły, oni wierzyli, że Jezus Chrystus może im przywrócić wzrok i oni idąc za Nim nie byli niepewni, a może, a może się zawiedziemy? Oni wierzyli, że Jezus Chrystus może otworzyć im wzrok, dlatego, że słyszeli już tyle wieści o Jezusie, gdzie On otwierał oczy ślepym, uszy głuchym, chromym pozwalał skakać, niemym mówić, a umarłych wzbudzał do życia, że oni byli pewni, że skoro pomógł tylu ludziom, to i im też pomoże. Oni byli pewni, że Jezus może uzdrowić ich wzrok. Oni byli pewni, ich wiara sięgnęła tej Jego mocy i siły, i Jezus zadał im pytanie: Czy wierzycie, że Ja mogę wam to uczynić? Czy wierzysz, że Jezus może wpłynąć na twoje życie tak, żeby ono było wspaniale czyste? Czy wierzysz, że Jezus może wpłynąć na twoje życie, żeby ono było pełne miłości, radości i pokoju? Czy wierzysz, że Jezus może cię uwolnić od twoich letniości, od twoich niepewności, od twoich smutków, żalów, od twoich strachów, lęków i obaw? Czy wierzysz, że Jezus może ci to uczynić? Ten Jezus, który wszystko ma, aby pomóc każdemu, który Jego pomocy potrzebuje? Czy wierzysz w to? Nigdy już więcej twoje życie nie będzie niepewne, lękliwe, czy obawiające się, ponieważ Jezus daje stuprocentową pewność temu, kto w Niego wierzy, że przejdzie idąc za Panem Jezusem przez wszystkie przeciwności i będzie uratowany, czy uratowaną.

List do Rzymian 10 rozdział 9 i 10 wiersz:

 

„Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.”

 

Wystarczy tylko ustami wyznawać, że Jezus jest Panem i wierzyć w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych i jesteś zbawiony, jesteś zbawiona. Wierzysz w to? Jak wierzysz i wyznajesz Jezusa Panem, to jesteś zbawionym człowiekiem. Nie musisz chodzić już teraz w ciemnościach, możesz chodzić w światłości. Wszystko, co oddzielało cię od Boga zostało usunięte, masz społeczność z Bogiem i możesz się cieszyć tą swobodą przychodzenia przed Jego Ojcowskie oblicze i w święty sposób, świętymi ustami wyznawać Jego Jezusa, który jest Panem i Ojca, który jest twoim Ojcem i cieszyć się, że idziesz do wieczności z Nim, ponieważ widzisz to, co jest w Chrystusie. Skoro jest twoim Panem, to On wszystko ma, co jest ci potrzebne, aby cię przeprowadzić przez ziemskie doświadczenia i wprowadzić do świętej wieczności. Jezus umie to zrobić, Jezus to potrafi. A więc jeżeli wierzysz w Niego i wyznajesz ustami swoimi, że On jest Panem, to wydawałoby się, że takie, no, każdy może powiedzieć, że Jezus jest Panem. No nie każdy. A więc widzimy, jeżeli człowiek przyjmuje to i wyznaje Jezusa jako swojego Pana, Jezus Chrystus czyni w tym człowieku to, co potrzebne.

Dzieje Apostolskie 8 rozdział od 26 wiersza, widzimy tu sytuację gdzie Filip jest posłany, aby dołączyć do tego eunucha jadącego z Jerozolimy z powrotem do swego kraju. I ten człowiek czyta, od 32 wiersza:

 

„A ustęp Pisma, który czytał, był ten: Jak owca na rzeź był prowadzony I jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, Tak nie otwiera ust swoich; W poniżeniu jego wyjęty został spod prawa, O jego rodzie któż opowie? Bo życie jego z ziemi zgładzone zostaje. Wtedy eunuch odezwał się do Filipa i rzekł: Proszę cię, o kim to prorok mówi? O sobie samym, czy też o kim innym?”

 

 I oto mamy pytanie i to pytanie będzie kosztowało tego człowieka całe jego życie. Gdy dowie się odpowiedź, on odda swoje życie Jezusowi Chrystusowi.

 

„A gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę, a eunuch rzekł: Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony? (37) Filip zaś powiedział mu: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A odpowiadając, rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. (38) I kazał zatrzymać wóz, zeszli obaj, Filip i eunuch, do wody, i ochrzcił go. (39) Gdy zaś wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa i eunuch nie ujrzał go więcej, lecz radując się jechał dalej swoją drogą.”

 

 Jego życie zostało już złożone w najlepszym miejscu. Tam gdzie śmierć uwalnia człowieka z jego starego życia, tam znalazł swoje miejsce ten człowiek by zostać uwolniony od swego starego życia i żeby przyjąć nowe życie w Chrystusie Jezusie. I pojechał dalej radując się, gdyż był spokojny, że Ten, który potrafił go uwolnić z jego grzechów tym bardziej potrafi też napełnić go wszystkim, co jest potrzebne, aby umiał żyć na tej ziemi wypełniając wolę Ojca. Zgadzasz się z tym? Jeżeli potrafił ciebie uwolnić z twoich grzechów, tym bardziej potrafi napełniać cię życiem, które będzie uwielbiało Ojca tu na ziemi, tak jak On uwielbiał Ojca. A więc czy wierzysz w to? Jak wierzysz to, to masz.

1 list do Tesaloniczan, 1 rozdział, 10 wiersz:

 

„I oczekiwać Syna jego z niebios, którego wzbudził z martwych, Jezusa, który nas ocalił przed nadchodzącym gniewem Bożym.”

Oczekiwać powrotu Syna Bożego. Oto człowiek ten, kiedy dostał nowe życie, on już oczekiwał na powrót Jezusa Chrystusa. I człowiek ten mógł się już uczyć swobodnie nowego życia bez pręgierza, bez poganiania, ale w pełnej miłości do Baranka Bożego i w świadomości, że ten Baranek tak umiłował go, że uczynił to, co było najważniejsze, aby ten człowiek mógł już więcej nigdy nie jechać po to, żeby złożyć jakąś ofiarę, ale żeby mógł korzystać z tej jednej ofiary, Tego świętego Baranka.

List do Rzymian 1 rozdział 4 wiersz:

 

„Który według ducha uświęcenia został ustanowiony Synem Bożym w mocy przez zmartwychwstanie, o Jezusie Chrystusie, Panu naszym,”

 

Oto On jest Tym pełnym mocy Synem Bożym, który włada wszystkim. On decyduje o wszystkim, każda sprawa jest pod Jego władzą. Oto jesteśmy przed Jego obliczem, oto jesteśmy przed obliczem Tego, który wypełnił całą wolę Ojca i który dla mnie i dla ciebie ma wszystko, co potrzebne, abyśmy mogli tą resztę życia mieć jako życie obfite, życie w społeczności z Bogiem i z Bożym ludem.

Ew. Marka 15 rozdział 39 wiersz:

 

„A widząc to setnik, który stał naprzeciwko niego, że tak oddał ducha, rzekł: Zaprawdę, ten człowiek był Synem Bożym.”

 

A więc Ten Syn Człowieczy chodzący w ciele na ziemi, wypełnił tak wspaniale to wszystko, co chciał niebiański Ojciec, że nawet człowiek, który brał udział w ukrzyżowaniu Go, wyznał, że zaprawdę ten człowiek jest Synem Bożym. Piękne doświadczenie i piękna świadomość, że ten człowiek mógł zrozumieć też to, tą piękną prawdę. Także przez to ciało Jezusa Chrystusa jesteśmy uczynieni świętymi raz na zawsze i to jest prawda. Czy wierzysz w to? Trwając w Chrystusie, trwasz w swojej świętości. To jest twoja świętość, to jest twoje oddzielenie od tego wszystkiego, co tu jest na tej ziemi.

W Ew. Jana 14 rozdział od 1 wiersza:

 

„Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli. I dokąd Ja idę, wiecie, i drogę znacie. Rzekł do niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, jakże możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.”

 

 I zadam to pytanie Jezusa Chrystusa: Czy wierzysz w to? Czy wierzysz w to, że Jezus poszedł przygotować tobie miejsce, aby żyć tu na ziemi według Jego chwały, aby gdy wróci mógł wziąć cię do tego miejsca, które poszedł dla ciebie przygotować. Czy wierzysz w to, że jesteś postawiony wobec tej wyjątkowej pozycji, że ty możesz spędzić całą wieczność z Bogiem, a Jezus gwarantuje ci, gdy będziesz wierzyć w Boga i w Jego Syna Jezusa Chrystusa, że On wróci po ciebie, aby zabrać cię do tego miejsca, gdzie On poszedł.

Czy wierzysz w to? To czyni cud w życiu człowieka, człowiek zaczyna zwyciężać. Wróg przychodzi kusić ziemią, ale gdy wierzysz w to, co powiedział Jezus, dla ciebie niebo jest tym, po co tu jesteś. I kiedy wróg przychodzi, aby cię kusić ziemią, żeby cię wciągać w jakieś pułapki, czy to jakieś zmagania, spory, kłótnie, cokolwiek, ty nie wchodzisz w to, ponieważ dla ciebie jest niebo, ty myślisz o tym, co wieczne, nie dajesz się zaangażować w to, co przemija, ziemskie rzeczy nie mają dla ciebie takiej wartości, bo straciły tą wartość. Wcześniej miałyby ale straciły, bo Jezus nadał ci nową wartość, powiedział ci: Idę przygotować ci miejsce, bądź dla mnie tutaj na ziemi, a wrócę po ciebie, abyś był czy była tam gdzie Ja jestem.

Czy wierzysz w to? Czy twoje oczekiwanie jest żarliwe i teraz nie masz już kłopotów z tym, żeby powiedzieć diabłu: Nie, kiedy przychodzi z czymkolwiek, czy dla twojego dobra, żeby ci dobrze było, żebyś nie musiał czy nie musiała narażać, na jakieś przeciwności, na jakieś zmagania. Diabeł ci oferuje inny sposób odpocznienia, uwolnienia od jakiś doświadczeń. Jezus ci tego wcale nie gwarantuje, Jezus mówi: Kiedy pójdziesz za Nim i kiedy będziesz czekać na Niego, spadnie na ciebie wiele cierpień i doświadczeń, ale w nich okażesz się zwycięzcą, bo Jezus jest z tobą. A więc Jezus nie mówi ci o jakiś takich oazach, gdzie sobie będziesz mógł posiedzieć i odpocząć od Kościoła, od życia z Bogiem. Jezus mówi: Zawsze będziesz w ogniu doświadczeń, ale pamiętaj, Ja tu wrócę. Idę przygotować miejsce, czekaj tutaj wytrwale. Jeśli w to wierzysz, to wróg napotka na opór o wiele mocniejszy niż napotkałby, gdybyś tylko o tym wiedział, czy wiedziała. Bo to jest różnica wiedzieć o tym, że Jezus poszedł do nieba, a wierzyć w to, po co On tam poszedł i oczekiwać na Jego powrót.

Ew. Jana 8 rozdział od 34 wiersza:

 

„Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz syn pozostaje na zawsze. Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.”

 

Czy wierzysz w to? Wtedy ten Syn dla ciebie jest najważniejszy, już nie rozgraniczasz, nie masz wątpliwości kto ma dla ciebie największą wartość, to jest Syn, bo On cię uwolni i uczyni cię wolnym człowiekiem na tej ziemi, a wolni ludzie zamieszkają całą wieczność w domu Ojca, z Ojcem. Wolni ludzie, do wolności zostaliśmy wezwani, Pan przyniósł nam wolność, lecz apostołowie piszą: Nie pobłażajcie ciału w tym czasie, abyście nie sprzeciwiali się tej swobodzie, wolności życia, według nowego życia Chrystusa Jezusa. I 51 wiersz:

 

„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli kto zachowa słowo moje, śmierci nie ujrzy na wieki.”

 

Czy wierzysz w to, że jeśli zachowasz Jego słowo śmierci nie ujrzysz na wieki? Dawid mówi: Boże, ja zachowuję Twoje słowo, rozważam je, pielęgnuję je, aby nim żyć. Boże, potrzebuję Cię, żeby żyć każdym słowem, które z ust Twoich pochodzi, wierzę, że mogę tylko dzięki Tobie, Boże, że potrzebuję i wzywam Cię, ratuj mnie, Panie, pouczaj mnie. Cały 119 Psalm, najdłuższy Psalm, jest wołaniem do Boga, Boże, naucz mnie Twego słowa, chcę żyć każdym słowem, które z ust Twoich pochodzi. Panie, słowo Twoje jest światłością stopom moim. Panie, Twoje słowo zachowuję w sercu swoim, żeby nie grzeszyć przeciwko Tobie. Panie, Twoje słowo jest jak miód, jak słodycz. Czy wierzysz w to? Bo od tego zależy wszystko. Jezus mówi: Czy wierzysz w to, że jeśli zachowasz Jego słowa, będziesz wtedy pilnować bardziej niż jakiś tam bankier pilnuje tej swojej kasy, ty będziesz pilnować bardziej słów Chrystusa, żeby je zachować w sercu swoim, aby one, te słowa wydały w tobie owoc, to z czym zostały posłane. Bo wierzysz, że Jezus powiedział to tak jest i amen.

Widzicie, wielu ludzi chodzi jakby nie wiedzieli do końca co mają zrobić w tym chrześcijaństwie. A Jezus mówi: Czy wierzysz Mi? Jeżeli wierzysz Mi, Ja nadam twemu życiu zupełnie inny format, nadam inny bieg i inne rzeczy będą cię poruszać zupełnie. Będziesz szczęśliwym człowiekiem na tej ziemi, bo będziesz wierzyć w to, co On powiedział i będziesz mógł sięgać otwartego nieba, bo Jego obietnice są pewne. A tu należąc do Niego będziesz cenić każde słowo, które z ust Jego pochodzi. To jest dopiero piękne. Z obfitości serca niech mówią usta, obfitości pełne serca Słowa Bożego.

List do Galacjan 1 rozdział. Pytanie Jezusa Chrystusa nie jest jakieś obraźliwe, żeby człowiek powiedział: No, Panie przecież wierzę, wiesz, że wierzę, wiesz, że Cię miłuję, wiesz, Panie. Pan Jezus wie dlaczego pyta, aby pobudzić nas. 1 rozdział od 3 do 5 wiersza:

 

„Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa, który wydał samego siebie za grzechy nasze, aby nas wyzwolić z teraźniejszego wieku złego według woli Boga i Ojca naszego, któremu chwała na wieki wieków. Amen.”

 

 Czy wierzysz w to, że Jezus wyzwolił cię z teraźniejszego wieku złego? Czy wierzysz, że jesteś już wolnym człowiekiem i nie musisz żyć w złu tego świata? Czy wierzysz w to? To cię przenosi w wymiar nowego życia, sprawiedliwy z wiary żyć będzie. A więc wiara w to, co mówi Jezus przenosi cię w miejsce zwycięstwa, wiara, która zwycięża ten świat. To jest ta wiara, której potrzebujemy. Jezus się pyta: Czy masz tą wiarę? Czy wierzysz w to, co Ja do ciebie mówię? Czy wierzysz, że Jezus cię już uwolnił od tego wieku złego i nie musisz już chodzić drogami bezbożnych, możesz chodzić drogami sprawiedliwych, bo Jezus cię uwolnił, wyprowadził cię na wolność. Możesz chwalić Pana, że cię wyzwolił i twoje życie jest przed obliczem Ojca postawione jako czyste, oczyszczone krwią Baranka.

3 rozdział listu do Galacjan, od 24 wiersza:

 

„Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika. Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa (albo: w Jezusie Chrystusie). Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy.”

 

Czy wierzysz w to? Przyoblekliście się w Chrystusa. Czy wierzysz w to, że nie tyle to twoje ubranie zewnętrzne jest ważne jak ono wygląda, ale przyoblekłeś się, przyoblekłaś się w Chrystusa, bo wierzysz w Niego, a On ci dał Siebie, żebyś ty przyobleczony, czy ty przyobleczona w Niego mógł jaśnieć pośród tego świata ciemności chwałą Chrystusa, która ciebie otacza. Chwalebne nowe życie wierzących ludzi, dlatego Jezus mówi: Czy wierzysz w to, bo On lubi mieć tu na ziemi ludzi wolnych, szczęśliwych, wdzięcznych, miłujących Ojca i miłujących Syna, i miłujących się nawzajem. Jezus raduje się gdy my wierzymy i czerpiemy z tego wszystkiego czym On nas obdarza. A to wszystko jest zawarte w tym, co do nas powiedział. Każde Jego słowo darzy nas życiem, uwolnieniem, napomnieniem, pocieszeniem, ale nigdy nie jest bez znaczenia.

List do Efezjan. Czy już jesteś przyobleczony w Chrystusa? Czy jesteś przyobleczona w Chrystusa? To dzisiaj chodzisz i chlubisz się Chrystusem, a nie sobą? Czy już mówisz: Pan mnie przyobleka, to jest chwała, to jest jasność, to jest miłość, to jest radość. Coś dzieje się we mnie, czego nigdy nie miałbym gdyby nie Ten Chrystus. To jest dopiero chwalić Pana, cieszyć się. Pan Jezus mówi: Czy wierzysz? To idź i raduj się, że Pan ci to dał. List do Efezjan 1 rozdział 4 i 5 wiersz:

 

„W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej,”

 

I znowuż mamy te słowa Jezusa: Czy wierzysz w to, że jesteś przeznaczony, by być synem Boga, córką Boga? czy wierzysz w to? Twoje przeznaczenie, to być Jego synem, córką, już tu na tej ziemi. A jako synowie i córki należeć do Ojca, w całej pełni być świętymi. To jest w to, Jezus mówi: Wierząc w to jesteś tym, bo zgodnie z wiarą twoją dzieje się tobie, niebo patrzy na ciebie i oczekuje od ciebie wiary w Tego Bożego Syna i to, co On mówi, bo niebo pełne podziwu patrzyło na Tego Chrystusa, na Syna Człowieczego i Syna Bożego, słuchając Go i oglądając Jego działanie, to co osiągnął. Całe niebo upadło przed Nim, oto Ten, który zgładził grzechy tych ludzi i który uczynił z nich ród kapłański, królewski, lud święty dla Boga Ojca. 2 rozdział Listu do Efezjan od 4 wiersza:

 

„Ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście - i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie, okazać w przyszłych wiekach nadzwyczajne bogactwo łaski swojej w dobroci wobec nas w Chrystusie Jezusie.”

 

 Czy wierzysz w to? Tak, Panie, wierzę Tobie, kiedyś będę siedział tam na tym tronie wraz z tobą. Pan Jezus mówi: Dobrze, ale czy wierzysz w to, że już siedzisz? Panie, kiedyś będę się cieszył z tego, że zasiądę na tym tronie. A Jezus mówi: Czy teraz już się chcesz cieszyć z tego, że już siedzisz tam, na tym tronie po prawicy Ojca? Czy wierzysz w to, co uczynił Ojciec, że w Chrystusie posadził nas po Swoje prawicy, już posadził. Nowi ludzie, nie zgraja jakiś dziwaków, ale wyzwoleni w Chrystusie Jezusie, uwolnieni, aby być synami, córkami Boga należącymi do Niego z wdzięcznym, radosnym szczerym sercem. Czy wierzysz w to? To jest pytanie, zadawaj je sobie przy każdym słowie, które będziesz czytać z Biblii. Przeczytasz, i zadaj sobie pytanie: Czy wierzysz w to i sprawdź czy to ci sprawia taką radość jak powinno ci przynieść słowo objawienia Bożego, słowo uwolnienia, słowo przebaczenia, słowo pojednania, słowo uczynienia uczniem Jezusa Chrystusa. Czy to ci sprawia taką radość, jaką sprawiać powinno, gdy wierzysz to, że to jest dla ciebie. A gdy już wejdziesz w to z pomocą Ducha Świętego, nigdy więcej nie oddaj tego za nic.

2 rozdział 18 i 19 wiersz:

 

„Albowiem przez niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga,”

 

 Czy wierzysz w to? Zwróćcie uwagę, że od tego zależy bardzo wiele, wszystko wręcz zależy od tego, bo gdy w to wierzymy, to jesteśmy sobie naprawdę braćmi i siostrami. Gdy w to wierzymy, ale gdy tylko o w tym wiemy, to mówimy, że jesteśmy braćmi i siostrami, ale nie jesteśmy tak jak Bóg by chciał, żeby były Jego dzieci, blisko, jedno jak Jezus modlił się: Ojcze, aby oni byli jedno, jak My jedno jesteśmy. Dopiero kiedy wierzysz w to, stajesz się częścią Jego ciała, bo Jezus jest dla wierzących. Ale gdy tylko wiesz o tym, to stoisz z boku Jego i nie masz tego jeszcze, bo nie sięgasz wiarą w to miejsce, które jest w Nim i możesz myśleć sobie o tym, czy rozważać, ale nie masz tej bliskości z innymi, bo nie masz tego w Chrystusie, a Chrystus złączył nas w jedno.

Jak ważne jest to odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy wierzę w to? Jeśli nie wierzę, to powiedzieć: Panie, przydaj mi wiary, żebym miał to, czy miała to o czym Ty mówisz, Panie. Potrzebuję tego, nie mogę żyć w takiej biedzie, kiedy Ty dałeś tyle skarbów, Ojcze, w Swoim Synu. Chcę być bogatym, by móc innym dawać to bogactwo i ubogacać innych tym, czym Ty mnie ubogacasz, Panie. Dlatego Paweł mówi: Skłaniam nogi swoje, skłaniam siebie przed obliczem Ojca, aby On objawił wam to, jak bogaci staliście się w Chrystusie Jezusie. Naprawdę to jest...

 

„I wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie,”

 

 Niesamowite podniesienie. I 5 rozdział od 25 wiersza, część b:

 

„Jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo, aby sam sobie przysposobić Kościół pełen chwały, bez zmazy lub skazy lub czegoś w tym rodzaju, ale żeby był święty i niepokalany.”

 

Czy wierzysz w to, że Jezus pracuje nad nami wszystkimi, aby cały Kościół był czysty, święty i nieskalany i żeby nie było w nim nawet odrobinki brudu. Czy wierzysz w to, że Jezus pracuje nad tobą, nad cząstką swojego ciała, abyś pasował idealnie do Jego całego ciała? Czy pasowała? Żebyś był w jednym Duchu, z jednym sercem, w jednych Chrystusie złączony w jedno ciało Chrystusowe, bo to jest gwarantem tego, że On dba o Swoje ciało. Wierzący ludzie, jesteśmy częścią Jego ciała i On dba o Swoje ciało, nie jest tak, żeby ktokolwiek był zaniedbany jeżeli jest wierzącym w Chrystusa Jezusa. On dba o Swoją Oblubienicę, aby była czysta, święta i nieskalana. Więc pilnuj się Jego, pilnuj się tego, co On do ciebie mówi i wierząc Jemu raduj się tym. Nie jestem sam, zostawiony sobie w tym świecie zła, żebym sobie teraz poradził i był święty, czysty i nieskalany. Jezus jest Tym, który sobie radzi, aby mnie napełniać tym, co jest potrzebne, żebym miał zawsze ochotę być czystym, świętym i nieskalanym, żeby nigdy mi nie przestało zależeć na tym, aby być czystym, świętym i nieskalanym, aby w Jezusie zawsze widzieć Tego, który może to wszystko uczynić mi i tobie. I to jest nasza nadzieja, wiara w Jezusa. To jest zwycięstwo nad diabłem. Kto wierzy w Niego jest uratowany. Czy wierzysz w to?

List do Filipian 2 rozdział od 5 wiersza:

 

„Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca.”

 

Czy wierzysz w to? Czy wierzysz w to, że Jezus Chrystus jest twoim Panem i On decyduje o wszystkim w twoim życiu, a ty jesteś Jego sługą, służebnicą i uwielbiać czynić co ten Pan ci nakazuje. Sprawia ci największą przyjemność czynić Jego rozkazy, bo rozkazy Jego nie są dla ciebie uciążliwe. Bo mówi ci to Ten, który umiłował ciebie do końca i poszedł za twoje grzechy umrzeć na krzyż Golgoty, żeby uwolnić cię z niewoli diabła. Mówi ci Ten, kto cię miłuje i chce tylko twojego dobra i dlatego dobrze jest ci spełniać to, co On do ciebie mówi i cieszysz się poznając Jego słowo, Jego rozkazy. Jesteś szczęśliwym człowiekiem, bo możesz czynić z radością, co Jezus do ciebie mówi. A On nigdy nie będzie więcej chciał od ciebie jak tylko tyle, co już w tobie uczynił. Czy wierzysz w to?

3 rozdział listu do Filipian od 13 wiersza:

 

„Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie. Ilu nas tedy jest doskonałych, wszyscy tak myślmy; a jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi; tylko trwajmy w tym, co już osiągnęliśmy.”

 

 Czy wierzysz w to? Czy wierzysz w to pochwycenie, gdzie Pan cię pochwycił, aby cię pociągnąć ku wieczności, ku wiecznej radości w domu Ojca. Zmierzasz do celu, do domu Ojca. Jesteś pielgrzymem, wychodźcą, nie wracasz już do starych żyć, do starego sposobu, do starych przemyśleń, do starych kombinacji. Już nie wracasz, wszystko stało się nowe. Wierzysz w Jezusa, nie wierzysz, że świat bez Jezusa może być lepszy, może być tylko gorszy.

List to Filipian 4 rozdział od 4 wiersza:

 

„Radujcie się w Panu zawsze; powtarzam, radujcie się. Skromność wasza niech będzie znana wszystkim ludziom: Pan jest blisko. Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie. Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały. Czyńcie to, czego się nauczyliście i co przejęliście, co słyszeliście, i co widzieliście u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami.”

 

 Czy wierzysz w to, że jest dla ciebie możliwe myśleć tylko o tym, co prawdziwe, co czyste, co chwalebne, co święte, co nieskalane, co wieczne, aby Bóg pokoju był z tobą. Czy wierzysz w to? To jest w Chrystusie, ten nowy sposób myślenia jest w Chrystusie Jezusie. Kto wierzy w te nowe myślenie, w ten odnowiony umysł przez wiarę w Jezusa Chrystusa, ten wierzy i przyjmuje to, co jest prawdziwe, przyjmuje z wdzięcznością ten sposób myślenia. To jest dla wierzącego w Chrystusa Jezusa, to jest w Chrystusie Jezusie dla każdego wierzącego w Niego. To jest piękne otwarcie nieba, tam widzisz w Chrystusie otwarte niebo, możesz myśleć o tym, co jest doskonale czyste. Pamiętamy, co Jezus powiedział: o tym, co w górze myślmy, tam jest nasz Chrystus.

List do Kolosan 1 rozdział od 10 wiersza:

 

„Abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga, utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały jego ku wszelkiej cierpliwości i wytrwałości, z radością dziękując Ojcu, który was zdolnymi uczynił do uczestniczenia w dziedzictwie świętych w światłości, który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł do Królestwa Syna swego umiłowanego, w którym mamy odkupienie, odpuszczenie grzechów.”

 

 Czy wierzysz w to, że Bóg uczynił cię zdolnym do uczestniczenia w dziedzictwie świętych w światłości? Czy wierzysz w to? Jeżeli wierzysz to, to już masz, bo Jezus daje to w co wierzysz. Jeżeli wierzysz, że masz w Chrystusie współdziedziczenie z innymi, to je masz, bo to jest w Chrystusie Jezusie dane każdemu z nas.

1 list do Tesaloniczan, 4 rozdział, od 13 wiersza:

 

„A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei. Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli. A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem. Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy.”

 

 Czy wierzymy, że Pan wróci z nieba po nas? I umiłowaliśmy dzień powrotu Jego i zależy nam na tym, aby nas znalazł wierzących w Niego tu, kiedy wróci, że nie zmarnowaliśmy tego obracając wiarę w wiedzę. Poznanie nadyma, miłość buduje. A więc wierzący człowiek jest to człowiek, który jest przemieniany przez Tego, w którego on wierzy. Wierząc w Chrystusa, jesteśmy przemieniani przez Niego, abyśmy byli coraz bardziej podobni do Niego, coraz bardziej jako ci, którzy są gotowi aby się spotkać z Nim. On troszczy się o każdą cząstkę Swego ciała, aby była czysta, święta i nieskalana. Twoje życie może być zawsze piękne, zawsze obdarzone tymi dobrami Chrystusowymi, gdy tylko nie próbujesz zabrać z powrotem tego życia, które, kiedy uwierzyłeś, kiedy uwierzyłaś z chęcią oddałeś, czy oddałaś Chrystusowi. Aby nie zabrać z tego nic z powrotem, żeby pozostać świętym człowiekiem, szczęśliwym, wdzięcznym, służącym do końca swych dni, do ostatniego tchnienia, zadowolonym w Chrystusie, mimo wszystkich przeciwności wiedzącym, że Bóg we wszystkim współdziała ku dobremu z tymi, którzy Go miłują.

Księga Objawienia 21 rozdział, od 1 wiersza:

 

„I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego. I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Ten, który siedział na tronie: Oto wszystko nowym czynię. I mówi: Napisz to, gdyż słowa te są pewne i prawdziwe. I rzekł do mnie: Stało się. Jam jest alfa i omega, początek i koniec. Ja pragnącemu dam darmo ze źródła wody żywota. Zwycięzca odziedziczy to wszystko, i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem.”

 

 I wiecie, tak sobie czytając o tym pomyślałem, jakże to cennym jest, gdy Bóg otrze każdą łzę z oka twego, łzę, która pojawiła się w twoich oczach z powodu Chrystusa, z powodu, życia Chrystusowego, z powodu tego, gdy Paweł mówi: Z płaczem teraz o nich mówię, że zagubili się, że pozostawili wspaniałość Chrystusa i znaleźli upodobanie w ziemskich rzeczach. Z płaczem, te łzy też otrze Bóg, to jest smutek, który jest smutkiem Chrystusa, że ludzie się tak łatwo gubią zamiast trwać w Nim i należeć do Niego, radując się w wierze. Z tego wszystkiego, co już możesz widzieć w Chrystusie Jezusie i korzystać z tego.

Ew. Mateusza, 9 rozdział 22 wiersz:

 

„A Jezus, obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł: Ufaj, córko, wiara twoja uzdrowiła cię. I od tej chwili niewiasta była uzdrowiona.”

 

 Wiara twoja, wiara twoja. To jest właśnie to, wiara, którą dostaliśmy darem od Boga, wiara, która spoczęła na umiłowanym Jego Synu, abyśmy w Nim całą nadzieję swoją położyli i byli pewni, że nie zawiedziemy się. Ona była pewna, że Pan ją uzdrowi i Pan ją uzdrowił. Ona ujrzała to w Chrystusie i to otrzymała.

Ew. Marka 10 rozdział 52 wiersz:

 

„Tedy mu rzekł Jezus: Idź, wiara twoja uzdrowiła cię. I wnet odzyskał wzrok, i szedł za nim drogą.”

 

Wiara twoja, bracie i siostro, to jest zwycięstwo. Wiara twoja, którą masz poprzez, tak jak Słowo Boże, jest napisane w Liście do Rzymian, że wiara jest przez słuchanie, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe. Wiara twoja skupiła całą uwagę twoją na Chrystusie i nie zawiodłeś się i nie zawiedziesz się, ponieważ On przerasta wszystko. Jest więcej w Nim jeszcze, niż moglibyśmy z Niego dzisiaj tu posiąść. Jeszcze więcej jest w Nim i to więcej jeszcze ujrzymy, kiedy wróci, i kiedy będziemy już doskonale jak On. W to wierzymy, po to tu się pilnujemy Chrystusa i po to szukamy Jego, żeby być znalezieni jako ci, których On może przemienić, uczynić doskonale takimi jak On jest teraz. Wszystko w Chrystusie, to jest nasze szczęście. Pamiętaj. Czy wierzysz w to, czytając Biblię pytaj się siebie, po co masz czekać, żeby ktoś się ciebie pytał, czy wierzysz w to? Czy wierzysz w to, co czytasz? Czy zgodnie z tym postępujesz? Czy to jest dla ciebie bogactwem, w które przyoblekasz się, skarbem z nieba, aby inni mogli to skosztować z ciebie?

Jeszcze List do Filemona, 6 wiersz:

 

„Aby wiara twoja, którą wyznajesz wespół z nami, pogłębiła poznanie wszelkich dobrodziejstw, jakie mamy w Chrystusie.”

 

Nie traćmy czasu, umiłowani Pańscy. Wykorzystujmy czas, by wiarą naszą, która już mamy sięgać jeszcze głębiej w Chrystusa czytając i poznając Go coraz bardziej, aby jeszcze więcej poznać i skorzystać z Niego, aby więcej jeszcze tej chwały było widoczne.

Jeszcze wrócimy na chwilę do Ew. Mateusza, do 8 rozdziału i 13 wiersza:

 

„I rzekł Jezus do setnika: Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie! I został uzdrowiony sługa w tej godzinie.”

 

Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie.

15 rozdział Ew. Mateusza, 28 wiersz:

 

„Wtedy Jezus, odpowiadając, rzekł do niej: Niewiasto, wielka jest wiara twoja; niechaj ci się stanie, jak chcesz. I uleczona została jej córka od tej godziny.”

 

 Niech ci się stanie jak chcesz.

 

I wrócimy do Ew. Jana 9 rozdziału 38 wiersza:

 

„Ów rzekł: Wierzę, Panie! I złożył mu pokłon.”

 

Kto skłania swoje kolana przed Tym Chrystusem, ten będzie zwycięzcą. Amen.