Jan 14:23

Słowo pisane

Zgromadzenie 26.12.2021r. Marian - Dom na skale – Doskonałym Fundamencie

Zgromadzenie 26.12.2021r. Dom na skale – Doskonałym Fundamencie

 

 

 

1 list Piotra, 2 rozdział, od 1 wiersza:

 

"Odrzuciwszy więc wszelką złość i wszelką zdradę, i obłudę, i zazdrość, i wszelką obmowę jako nowonarodzone niemowlęta, zapragnijcie nie sfałszowanego duchowego mleka, abyście przez nie wzrastali ku zbawieniu, gdyżeście zakosztowali, iż dobrotliwy jest Pan. Przystąpcie do niego, do kamienia żywego, przez ludzi wprawdzie odrzuconego, lecz przez Boga wybranego jako kosztowny. I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa."

 

Oto mamy dalej naukę jak drogocenne jest dla Boga to, abyśmy my jako zbawieni ludzie byli jako te kamienie żywe, tej Bożej budowli. I abyśmy poddając się pracy Pana naszego, byli coraz bardziej ze sobą złączeni w Chrystusie, aby ta budowla była spoista, aby była jednoznacznie święta, napełniona miłością, pokojem, radością, abyśmy wiedzieli, że to jest to, po co przyszedł do nas Pan Jezus Chrystus, abyśmy mogli wzrastać w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary, przyjemne Bogu w Jezusie Chrystusie.

Jest to coś drogocennego, coś bardzo ważnego, coś co potrzebuje całego człowieka, nie można tylko trochę dać w tej sprawie. Żeby ta sprawa mogła się realizować i aby Bóg mógł czynić to, co zamierza, to potrzebuje całego człowieka, aby cały człowiek należał do Jego sprawy, abyśmy sercem przylgnęli do Bożego planu i zamysłu i abyśmy się radowali wspólnie razem, że Bóg podjął taką decyzję wobec nas, abyśmy byli tak ze sobą spojeni, tak złączeni, tak uczynieni jedno jak Syn z Ojcem jest jedno. Naprawdę, to jest przekroczenie wszystkich naszych granic, są złamane wszystkie nasze pieczęcie i wszystkie nasze umowy, wszystko zostało złamane, zniszczone, przybite do krzyża. Pozostał tylko plan Boży, który ma być w sercach naszych, jako najważniejszy. Wtedy będzie się realizować Boże dzieło w nas i pośród nas i nie będziemy wracać już do tych złości, obmów czy złorzeczeń czy czegokolwiek innego. Będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak rozmawiają żywe kamienie w żywej budowli Bożej. Mamy przed nami coś wspaniałego, coś najdrogocenniejszego, coś co będzie z tej ziemi zabrane do wieczności z Bogiem. Dobrze jest być w tym i do tego nieustannie należeć.

Ewangelia Mateusza, 7 rozdział, od 24 wiersza:

 

"Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce. I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce."

 

 Jezus mówi, że prawdziwie ta budowla, która rośnie na tej skale, którą On sam jest, to są ci, którzy słuchają słów Jego i wykonują je. Jedynie ci są w rzeczywistości tym Bożym domem, w którym Ojciec z Synem przechadzają się. Nikt z nas, jakbyśmy nawet nie szukali, nie znajdzie nigdzie żadnego słowa Pana Jezusa Chrystusa, które by nas miało wprowadzić na manowce, okłamywać, zwodzić. Nie mamy podstaw żadnych, żeby się nie słuchać tego, co On do nas mówi, żadnych podstaw nie mamy. Jeżeli człowiek się nie słucha tego, co mówi Jezus, to Jezus mówi, że ten człowiek buduje bez fundamentu, znaczy, że Jezus nie jest fundamentem życia tego człowieka. Ten człowiek słucha słowa, ale żyje po swojemu, nie ma fundamentu, wystarczy takie czy inne doświadczenie, człowiek się przewraca i znowuż robi różne głupie rzeczy. I potem znowu buduje na piasku, bez fundamentu, i znowu się przewraca i znowuż i tak się co chwilę podnosi i przewraca, podnosi i przewraca. Brakuje fundamentu, fundament czyni człowieka stabilnym, stałym, zrównoważonym. I gdy przychodzą doświadczenia, ten człowiek się ostoi, bo jest zbudowany na skale.

Wiedząc, że nie ma żadnego słowa, które by nas namawiało, pochodzące od Chrystusa, które by nas namawiało do jakiegoś przestępstwa, do walki ze sobą, do wywyższania się jeden nad drugiego, czy do poniżania kogoś, czy okłamywania, czy zwodzenia. Nie ma żadnego takiego słowa. A więc jeżeli się takie rzeczy dzieją, to są wynikiem nieposłuszeństwa Jezusowi Chrystusowi, wtedy ten człowiek nie ma podstawy, aby spodziewać się, że gdy przyjdzie doświadczenie, to się ostoi, to doświadczenie, które przyjdzie powali człowieka kolejny raz.

List do Rzymian, 15 rozdział, 20 wiersz:

 

"A przy tym chlubą moją było głosić ewangelię nie tam, gdzie imię Chrystusa było znane, abym nie budował na cudzym fundamencie"

 

Widzicie, apostoł Paweł powiedział, że wielu ludzi poszło mówić o Chrystusie, ale oni mówiąc o Chrystusie wnosili stare rzeczy. Łączyli Chrystusa ze starym przymierzem i tak ogłaszali. Paweł mówi: kiedy ja czynię to, co czynię, to ja nie potrzebuję ich pracy, aby dalej na tym co oni zrobili coś budować, ja zakładam doskonały fundament według doskonałych słów tego Jezusa Chrystusa w nowym przymierzu z Bogiem, aby każdy, który buduje na tym Fundamencie budował w tym jednym imieniu Jezusa Chrystusa. On nie przyjmuje nawet bardzo podobnych fundamentów. Wie, że każdy, nawet bardzo podobny fundament, jeżeli ma w sobie ułomność, to i to co na nim się buduje będzie też ułomne, a to co ma wejść do wieczności ma być doskonałe. On nie przyjmuje czyjegoś, dlatego mamy często doświadczenia z ludźmi, którzy w jakimś innym miejscu coś innego dostali i im się wydaje, że mogą żyć frywolnie i Jezus ich uratował, mają fundament, który nie jest prawdziwy, który nie oczyszcza, nie uświęca ich, nie czyni ich oddzielonymi od świata. Pozwala im dalej żyć jak świat, a więc później budować coś na tym to, jest wszystko do rozpadnięcia. Musi być postawiony prawdziwy fundament, prawdziwa nauka Boża.

1 list do Koryntian 1 rozdział, od 4 wiersza:

 

"Dziękuję Bogu zawsze za was, za łaskę Bożą, która wam jest dana w Chrystusie Jezusie, iżeście w nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, ponieważ świadectwo o Chrystusie zostało utwierdzone w was, tak iż nie brak wam żadnego daru łaski, wam, którzy oczekujecie objawienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, który też utwierdzi was aż do końca, tak iż będziecie bez nagany w dniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który was powołał do społeczności Syna swego Jezusa Chrystusa, Pana naszego."

 

Kiedy jesteśmy budowani na tym fundamencie, Pan będzie się też troszczył o to, aby ta budowla we wszystkim do samego końca była świadectwem Jego życia, świadectwem tego kim On jest. Mamy świadomość, że to, co z nami się ma dziać w chrześcijaństwie, to jest coś wszechpotężnego, coś co na tej ziemi, po ludzku, nigdy nie powinno być możliwe, aby się wydarzyło. A jednakże Bóg postanowił na takim właśnie terenie postawić Sobie dom na wieczność, wspaniały, święty, doskonały dom, z ludzi, którzy będą należeć całym sercem do Jego umiłowanego Syna, aby w Nim jedynie wszystko mieć, poza Nim nie mieć niczego, to jest najwspanialszy dom, godny Boga. Bóg stawia go z tych żywych kamieni, które należą do Chrystusa Jezusa. I to jest bardzo ważne, bardzo potrzebne.

1 list Jana, 2 rozdział, jeżeli chcemy brać w tym udział, to pamiętajmy, to jest najdonioślejsze, najpotężniejsze, jedyne takie działanie na tej ziemi. Tu jest tylko miejsce dla tych, którzy przyjęli te Boże warunki i poddali się nim i którzy w oczyszczeniu krwią Chrystusa Jezusa znajdują wszystko co jest potrzebne, aby nie funkcjonować w tym świecie. I tutaj 2 rozdział, od 24 wiersza:

 

"To, co słyszeliście od początku, niech pozostanie w was. Jeżeli pozostanie w was to, co od początku słyszeliście, i wy pozostaniecie w Synu i w Ojcu. A obietnica, którą sam nam dał, to żywot wieczny. To wam napisałem o tych, którzy was zwodzą. Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, aby was ktoś uczył; lecz jak namaszczenie jego poucza was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was nauczyło, tak w nim trwajcie. A teraz, dzieci, trwajcie w nim, abyśmy, gdy się objawi, mogli śmiało stanąć przed nim i nie zostali zawstydzeni przy przyjściu jego. Jeżeli wiecie, że jest sprawiedliwy, wiedzcie też, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, z niego się narodził."

 

Nie dajcie się zwieść i oszukać, aby was nie odciągnęli od Chrystusa i nie przemieścili w jakieś ludzkie nauczania, w ludzkie sposoby, w ludzki temat życia, abyście dalej pozostali wierni w Chrystusie Jezusie. Tak jak się zaczęło, od śmierci z powodu naszych grzechów i naszej śmierci w Nim i życia nowego w Chrystusie Jezusie, tak trwajcie i nie dajcie sobie tego w żaden sposób zmienić. Nie masz życia poza nowym życiem, nie ma żadnego życia, jeżeli to nie jest nowe życie w Chrystusie. To musi być nowe życie, to nie jest jakaś podróbka starego, trochę ulepszonego, to jest całkiem nowe życie, całkowicie nowe życie, które nigdy ludzie wcześniej nie prowadzili, żadne człowiek nigdy takiego życia nie prowadził. To jest życie Chrystusa w nas, to jest ten Jedyny. To, co zaczęło się w Nim, to musi pozostać do końca w nas. I nie ma przemieszczenia gdzieś na ludzkie mądrości czy filozofie choćby były nie wiem jak mądre, choćby nie wiem jak logiczne były, w nich nie ma nowego życia, w nich jest upadłe życie dalej, gdzieś tu czy tam jest to życie, które nie jest godne Ojca, nie jest godne Syna.

List do Galacjan, 2 rozdział, od 11 wiersza:

 

"A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym. Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani. A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę. Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku? My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan, wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek. A jeśli szukając usprawiedliwienia w Chrystusie i my sami okazaliśmy się grzesznikami, to czy Chrystus jest sługą grzechu? Z pewnością nie. Bo jeśli znowu odbudowuję to, co zburzyłem, samego siebie czynię przestępcą."

 

Widzicie jak momentalnie apostoł odkrył tą perfidię wroga. Na czym to polegało, to przemieszczenie się Piotra, Barnaby i innych? Polegało na powróceniu do starej budowy, na której, jeżeli ktokolwiek buduje jest już przestępcą wobec Chrystusa, bo Jezus nie przemieszcza się między budowami. Jego budowa jest całkowicie, doskonale nowa, nie według zakonu, lecz według łaski, nie według: nie wolno, lecz: wszystko ci wolno, lecz nie wszystko jest pożyteczne, nie według możliwości człowieka, lecz według możliwości Boga. To jest zupełnie coś nowego. Kiedy Paweł zobaczył, to mówi: ty teraz z siebie czynisz przestępcę, ponieważ ty zdradzasz to, co założone zostało w Chrystusie na konto znowuż ludzkich obaw, strachów i niepewności, i znowuż będziesz stawiać dlatego, bo ludzie coś pomyślą, a nie myślisz o tym co Pan przyszedł uczynić, znowuż idziesz w zepsucie, a nie w rozwój, chwalebny rozwój do wieczności. Jak można się przemieścić i w pewnym momencie stać się przestępcą wobec Boga, kiedy człowiek najpierw buduje w Chrystusie, wszystko na Chrystusie, wszystko dzięki Chrystusowi, a potem zaczyna znowuż korzystać ze swojej cielesności i znowuż stawia budowlę na mocy swojego ciała, jest przestępcą taki człowiek. Wobec Pana jest to przestępca, jest to zdrajca, jest to ktoś kto zdradził to, co drogocenne na konto tego, co zaprowadziło Jezusa na krzyż, zapłatą za grzech jest śmierć, według zakonu i taka jest prawda.

Nie wracajmy do budowania siłą ciała, siłą logiki, siłą filozofii, to jest zwodnicze, to jest nieprawdziwe. Pozostańmy w prostej, prawdziwej nauce Chrystusa, zachowując Jego słowa, jako ten najcenniejszy, najważniejszy.

I tu jeszcze z tego listu do Galacjan, 3 rozdział, od 1 wiersza:

 

"O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Chcę dowiedzieć się od was tego jednego: Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie? Czy daremne były tak liczne wasze doznania? Rzeczywiście, byłyby daremne. Czy ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to na podstawie uczynków zakonu, czy na podstawie słuchania z wiarą?"

 

Ta budowla jest to budowla słuchania i czynienia tego co mówi Jezus, wierząc Jemu i każdemu słowu, które On wypowiada, my poddajemy się temu i tak powstaje ta wspaniała budowla. Jest ona pełna chwały uwielbionego Chrystusa w nas i pośród nas. Ale wystarczy, że przyjdą ludzie, pojawi się jakaś nauka, która nie opiera się na tym, co się stało w Chrystusie, nie ma tam podstaw prawnych do budowy dla Boga, a ktoś próbuje w tym kierunku pociągnąć, inaczej: buduje bez pozwolenia, nie ma na to pozwolenia od Boga, pozwolenie jest tylko na tą nową budowlę. Bierzmy udział w tym, co drogocenne i nie rozważajmy czy teraz można dokładać ciało do tego, co zaczęło się w duchu. Kto dokłada ciało do tego, co zaczęło się w duchu jest przestępcą. Tu cielesność nie ma nic do roboty, tu cielesność tylko psuje. Przestępcy przychodzą po co? Żeby kraść, okłamywać, żeby coś zrobić złego. I tak dzieje się z ludźmi, którzy zaczęli w duchu a na ciele kończą, później już poruszają się tylko, żeby coś ukraść, kogoś okłamać, kogoś zwieść, kogoś zblokować, komuś odebrać ochotę, stłumić miłość. Już nie są to ci, którzy służą Panu, ale ci, którzy żyją w przestępstwie. Można się z tego upamiętać, ale jeśli się człowiek nie upamięta to zginie.

4 rozdział i 19 wiersz:

 

"Dzieci moje, znowu w boleści was rodzę, dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w was;"

 

 I znowuż Paweł mówi: znowuż muszę przeżywać boleści, nawet większe, kiedy pierwszy raz do was dotarłem, bo to jest ból, kiedy doznajesz, że ludzie mają jakiś opór wobec tego wspaniałego Chrystusa i musisz do nich docierać i z tymi słowami przedzierać się przez te różne warownie, rozbijać je i niszczyć, żeby zostało tylko miejsce dla Chrystusa. On wiedział, że nie może zostawić niczego, bo zostawi cokolwiek co nie jest Chrystusem, to wróg z tego zrobi warownie i będą ludzie niszczeni. Musiał znowuż w bólach docierać do nich, znosząc może ich te powiedzenia: no przecież Pawle, no przecież oni przyszli i powiedzieli co jest napisane w Biblii, przecież oni nie przyszli do nas z jakimiś fantazjami, oni z Biblii cytowali nam, że tak jest napisane przecież, że tak powinno się robić, że tego nie powinno się robić, a to powinno się robić. Przecież oni czytali Biblię. Paweł mówi: tak, ale to był zakon, a wy jesteście nową budowlą, zbudowaną na Chrystusie. W kim żyje Chrystus w tym jest życie. Jeśli w kimś nie ma Chrystusa, nie ma w tym życia, może być to nie wiadomo jaka budowla mądra, jeśli nie ma tam Chrystusa, to nie ma życia.

List do Efezjan, 4 rozdział, 29 wiersz:

 

"Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają."

 

Mamy tą nową budowlę w której jest czymś normalnym, że to o czym my rozmawiamy, to jest właśnie ta budowla. To, co my sobie mówimy łączy się z tą budową i tym czym my się naprawdę interesujemy, to jest właśnie ta budowa. Abyśmy nawzajem mogli się umacniać, mówiąc o tym, co Pan powiedział względem tej budowy jak ona ma wyglądać, jak ona ma modlić się, jak ma czcić Boga, jak ma ze sobą łączyć się, wzmacniać się, jak ma rozwiązywać problemy, to wszystko jest opisane w Biblii i my tak mamy ze sobą rozmawiać zajęci tym Bożym planem. To ma być w naszym sercu. To, co Bóg czyni dzisiaj na tej ziemi z ludźmi, którzy do Niego należą, to jest prawdziwy Kościół Jezusa Chrystusa, budowany na tym prawdziwym fundamencie, którym jest Jezus Chrystus. W Dziejach Apostolskich, 20 rozdziale i 32 wierszu czytamy słowa apostoła:

 

"A teraz poruczam was Panu i słowu łaski jego, które ma moc zbudować i dać wam dziedzictwo między wszystkimi uświęconymi."

 

I znowuż apostoł Paweł, wiedząc, że się z nimi już nie spotka, mówi: a teraz poruczam was Panu i słowu łaski Jego, które ma moc zbudować. Słowo Pańskie ma moc zbudować, teraz my jako Jego uczniowie, jako ci, którzy do Niego należymy, jako Jego oblubienica powinniśmy cenić Jego słowa ponad wszystko. Ilu mężów może do swoich żon powiedzieć: no przecież powiedziałem ci, żebyś tak zrobiła. dlaczego nie zrobiłaś tak jak ci powiedziałem, przecież jesteś moją żoną, przecież jest napisane, że powinnaś być mi uległa. A kiedy Chrystus mówi do ludzi, to ludzie robią sobie co chcą i nie zważają na to, co On mówi. Ludzie chcieli by od innych osiągnąć posłuszeństwo, ale sami nie myślą o posłuszeństwie Chrystusowi. To jest przestępstwo. Chrystus jest tym, który mówi do nas i Jego słowa mają być dla nas wyrocznią, bezdyskusyjną wyrocznią. To jest ten, który jest Zbawicielem, Odkupicielem, ale też i Oblubieńcem Kościoła. Powinniśmy już teraz, tu na ziemi, okazywać jak wielkim szacunkiem darzymy tego Oblubieńca, który będzie naszym Małżonkiem, kiedy przyjdzie czas. Ale my już jesteśmy Jemu przeznaczeni przez Boga. jak ważne jest to czy my dzisiaj okazujemy wobec wszystkich ludzi jak my należymy do tego Chrystusa i do każdego słowa, które On wobec nas mówi. Jesteśmy cząstkami Jego wspaniałej oblubienicy, która ma ucho święcie otwarte na wszystko co mówi Oblubieniec, aby sercem pilnować Jego słów i zachowywać. To jest właśnie to, po co przyszedł Chrystus, by tu na ziemi powstała niewiasta, która będzie jedyną taką niewiastą, jedyną taką niewiastą, która będzie we wszystkim uległa swojemu Oblubieńcowi, będzie czyniła to z miłością i radością, bez narzekania. To jest ta prawdziwa, która będzie z Nim całą wieczność.

List do Kolosan 3 rozdział, 17 wiersz:

 

"I wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu."

 

I to było by dla nas piękne, prawda? Cząstki ciała Chrystusowego, gdybyśmy sobie nawzajem przypominali co powiedział Oblubieniec, żebyśmy tak właśnie żyli i tak właśnie żyli. To jest to, to jest ta budowla na tym wspaniałym fundamencie. Ludzie, którzy jako żywe kamienie w ten sam obraz jesteśmy budowani, aby to piękno Chrystusa było widać w tobie i we mnie. To interesuje Ojca w niebie. Po to przyszedł też Duch Święty do nas. I też dlatego Bóg to, co dał Swemu Synowi dał też Jego Oblubienicy, to samo dziedzictwo, które ma Jego Syn ma też Jego Oblubienica. Bóg obdarzył nas wszystkim w Swoim Synu Jezusie Chrystusie, abyśmy my byli bogaci dzięki Jego Synowi, doskonale bogaci. Trwając w Chrystusie, trwamy we wszystkim co ma jakiekolwiek znaczenie, bo Bóg wszystko co ma, ma to umieszczone w Swoim Synu, a poprzez Syna w Kościele, bogactwo Chrystusowe w Kościele. Ludzie to są niepojęte wspaniałości, chwalebne, to jest właśnie to, że człowiek jest odrętwiały przez jakieś filozofię, przez cokolwiek i serce jest zamknięte dla tej chwały i człowiek nie umie tego zobaczyć. Wszystko to jest tak pięknie pokazane, wszystko dostaliśmy w Nim.

Również dostaliśmy w Nim śmierć, On umarł i myśmy umarli, to jest ważne dla nas ludzi, bo gdybyśmy nie dostali śmierci w Nim, to byśmy dalej z tym grzesznym sercem za Nim łazili. I stale byśmy chcieli od Jezusa coś nie myśląc po co tu jesteśmy naprawdę, byśmy stale żądali, żeby on nam pomógł tylko w tym życiu. Dlatego Paweł pisał, że ludzie, którzy łączą nadzieję z Chrystusem tylko do tego życia, to są najbardziej pożałowania godni ludzie. Mamy wspaniałości w Nim i powinniśmy o tych wspaniałościach takiego Oblubieńca rozmawiać i tego właśnie brakuje, ludzie są usztywnieni, są zasklepieni, są ograniczeni poprzez swoje cielesności dalej. Jeżeli one nie zginą, to człowiek nie będzie w stanie zanurzyć się w kosztowność tą, którą jest Chrystus Jezus. Nie rozpozna wspaniałości Fundamentu i ta budowla, którą będzie człowiek tworzył, będzie dalej budowlą zepsutego człowieka, nie będzie tam tej czystości Barankowej.

I wszystko kiedy dostaliśmy w Chrystusie, Bóg coś pokazał nam, że On nas złączył ze Swoim Synem, złączył, Ojciec złączył. Jezus powiedział: kogo Ojciec do mnie przyprowadzi tego nie odrzucę. Złączył nas ze Swoim Synem. Może sobie przypominasz Adama i Ewę. Adam był sam i czegoś mu brakowało i Bóg uczynił Ewę i przyprowadził ją do Adama i oni stali się jedno. Pomyśl sobie o tej wspaniałości, ze Ojciec przyprowadził nas do Swego Syna i staliśmy się jedno i staliśmy się jedno. I co Bóg złączył... Dokończ. Człowiek niech nie rozłącza, bo to jest przestępstwo, to jest cudzołóstwo. My mamy tylko i wyłącznie należeć do Jezusa Chrystusa. Bóg złączył nas ze swoim Synem, abyśmy pełni byli chwały Jego Syna, byśmy ze sobą tak rozmawiali, nie przez zwady, kłótnie, nastawienia, ale przez miłość do Chrystusa, przez kosztowanie z Jego słów, przez budowanie się Jego nauczaniem, umacnianie się poprzez Jego obietnicę. Tak zachowuje się Kościół.

W liście Jakub, 4 rozdziale, 4 wierszu jest napisane:

 

"Wiarołomni(cudzołożnicy i cudzołożnice) , czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga."

 

W jaki sposób przyjacielem świata? Gdy człowiek zaczyna korzystać z tego jak żyje świat, z tego, co mówi świat, z tego jak zachowuje się ten świat. W świecie się kliki, w świecie zawsze były kliki. Nawet jak pamiętacie było z dziećmi, zawsze były grupki, wyższe i niższe i te, które czuły się lepsze i śmiały się z tych gorszych. I tak do końca i dzisiaj między wierzącymi ludźmi jest to samo, dalej są grupki, dalej są cudzołożnicy i cudzołożnice, którzy nie rozumieją, że Jezus przyszedł, abyśmy byli jedno w Nim. To jest cudzołóstwo, moi drodzy, gdy ty tworzysz grupki, gdy ty ściągasz ludzi w swoim kierunku i próbujesz zrobić z siebie prowodyra czy prowodyrkę jakiejś grupki, która będzie wykonywała zadania, które ty sobie wymyślisz, to jest cudzołóstwo. Jezus przyszedł, aby był jedną głową, a my Jego ciałem, aby w Jego ciele była jedność, aby wszyscy nawzajem się miłowali, by nikt się nie wywyższał nad drugiego, ale byśmy wszyscy sobie służyli Chrystusem a nie ciałem. Chrystusem abyśmy sobie służyli, bo gdy ciałem się służy, to zawsze z tego jest coś złego. Służmy Chrystusem, czystością Chrystusową. I tak budujmy się według tego, co zostało nam dane w Chrystusie. Kochani, to jest dopiero Ewangelia, to jest wyzwolenie nas od tego świata ciemności, z tego zagubienia. Dostajemy najwyższe zaszczyty: niebo otwarte przed nami, nawet Ojciec posadził nas już w Chrystusie po Swojej prawicy. Zachwyć się tym wspaniałym Chrystusem i pomyśl On chce jedności w Swoim ciele, On chce by wszyscy się nawzajem miłowali, by wszyscy ze sobą prawdę sobie mówili, by wszyscy służyli sobie nawzajem. Chrystus chce, aby cała Jego Oblubienica tętniła Jego życiem. To jest właśnie to, po co On przyszedł i po co Ojciec przyprowadził nas do Niego. Zobaczcie, że jest napisane, że tak jak mężczyzna powinien miłować swoją żonę, tak Chrystus miłuje Kościół i położył Samego Siebie za ten Kościół, aby z nas, Kościoła, uczynić Oblubienicę czystą, świętą i nieskalaną.

Weź się za to bracie i siostro, nie chodź i nie dumaj co ty ze swoim czasem masz zrobić. Pomyśl o Chrystusie, zacznij czytać Jego Słowa i zachowywać je w sercu i z tymi słowami wychodź do braci i sióstr, nie z własną ewangelią, ale z Jego Ewangelią, z życiem, które powoduje, że nareszcie na tej ziemi może być coś, co będzie wzięte do wieczności, do Boga, tam, gdzie jest wszystko czyste i nieskalane. To jest piękno tego. Dlatego Jakub mógł napisać: cudzołożnicy, cudzołożnice czyż nie wiecie, ze przyjaźń ze światem jest wrogością wobec Boga. My nie mamy wnosić świata między chrześcijan, my nie mamy wnosić nic ze świata, nic z ciała, bo to jest przestępstwo. Tak było napisane: oni z was uczynili przestępców, bo zabrali was z Bożej budowy i wprowadzili na swoją cielesną. Ludzie budują relacje na zasadzie dumy, pychy i arogancji, kto ma rację a kto nie ma racji, i kłócą się o jakieś rzeczy, zamiast zobaczyć: to jest przestępstwo jeszcze bardziej karalne niż inne, bo skoro tobie więcej dano, od ciebie więcej się wymaga też. Ta budowla musi być cała piękna, czysta, święta i nieskalana. I to czyni Oblubieniec, Jego charakter, Jego natura. To jest właśnie to, to jest przepiękne, to jest coś wspaniałego.

1 list do Koryntian, 6 rozdział, to podnosi nas naprawdę podnosi nas do tego, abyśmy nie stracili już czasu. 6 rozdział, 17 wiersz:

 

"Kto zaś łączy się z Panem, jest z nim jednym duchem.”

 

Ten sam duch Chrystusowy jest w tym samym człowieku, który złączył się z Panem jedno. Piękne, wspaniałe działanie Boże. Już nie należymy do siebie ale do Niego. Wiecie, to jest dopiero miłować Oblubieńca. Paweł mówi: kto Go nie miłuje niech będzie przeklęty. Paweł był zdecydowany, on wiedział: nie ma w tej relacji Oblubieniec - Oblubienica czegoś bez miłości. Jezus mówi: kto miłuje Mnie, ten Moje rozkazy wykonuje, a kto Mnie nie miłuje, ten ich nie wykonuje. Człowiek nie miłuje Chrystusa i nie żyje tym co On mówi, żyje sobie samowolnie, myśląc sobie, że jest chrześcijaninem czy chrześcijanką. Ale według Pana jest przestępcą. On mówi: wielu przyjdzie do Mnie i będą mówić: Panie, Panie to robiliśmy, tamto robiliśmy, a On powie: nigdy was nie znałem idźcie precz ode Mnie wy, którzy jesteście przestępcami.

Nie ma w ciele Chrystusa miejsca na przestępstwa, jest miejsce na czystość, na łagodność, na dobroć, na święte, wspaniałe relacje, jest miejsce na oczyszczanie, na uświęcanie się, na porzucanie tego, co nie pasuje, aby przyjmować to, co potrzebne. Tak się miłujmy, tak się też błogosławmy, życzmy sobie dobra Chrystusowego, ale nie zgadzajmy się na to, że można nazywać oblubienicą Chrystusa kobietę, która jest złośnicą, kłamczynią, zawistną. Nie można tak nazywać, nie można powiedzieć, że to jest oblubienica Jezusa, Jego Oblubienica jest czysta, przede wszystkim czysta. W jedności, we wspaniałej jedności, to jest właśnie to, do czego prowadzi nas Bóg, to jest najpotężniejsze działanie też Ducha Świętego w tobie i we mnie. Ta budowla musi rosnąć Bożym wzrostem.

Psalm 37, nie absorbuj sobą już więcej żadnego brata ani siostry, nie szukaj, żeby ludzie kręcili się koło twojego ciała, nie walcz o to, co powoduje, że czyni to z ciebie przestępcę między ludem Bożym. Ukórz się, poddaj się Panu, pokutuj ze swojego zepsutego życia i proś Go, żeby twoje życie już nie było przestępczym życiem, ale poddanym Jemu, posłusznym Jemu. Bo to dla ciebie będzie lepiej i dla tych wśród których przebywasz. Psalm 37, od 1 wiersza:

 

"Dawidowy. Nie gniewaj się na niegodziwych, Nie zazdrość tym, którzy czynią nieprawość. Bo uschną szybko jak trawa I zwiędną jak zielona murawa. Zaufaj Panu i czyń dobrze, Mieszkaj w kraju i dbaj o wierność! Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni. Wyniesie jak światło sprawiedliwość twoją, A prawo twoje jak słońce w południe. Zdaj się w milczeniu na Pana i złóż w nim nadzieję. Nie gniewaj się na tego, któremu się szczęści, Na człowieka, który knuje złe zamiary! Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego... Bo niegodziwcy będą wytępieni, Ci zaś, którzy pokładają nadzieję w Panu, odziedziczą ziemię. Jeszcze trochę, a nie będzie bezbożnego; Spojrzysz na miejsce jego, a już go nie będzie. Lecz pokorni odziedziczą ziemię I rozkoszować się będą obfitym pokojem."

Pomyśl o tym, to jest dopiero życie, to jest dopiero prawdziwe życie, być tak sobie bliscy, aby kiedyś, gdy wejdziemy już do wieczności być jeszcze bliżsi dzięki temu nowemu ciału, które dostaniemy, ciało doskonałe takie w jakim Jezus Chrystus jest teraz w niebie. Pamiętajmy, to jest to po co tu jesteśmy, inne cele nie są dopuszczalne.

Księga Objawienia, 17 rozdział, 14 wiersz:

 

"Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a z nim ci, którzy są powołani i wybrani, oraz wierni."

 

A więc wierni. Powołani, wybrani i wierni, wierni do końca. Nawet ludzkie małżeństwa ślubują sobie wierność aż do śmierci, tu tym bardziej wierność teraz i na całą wieczność. Wierni Chrystusowi we wszystkim. To jest dopiero prawdziwe życie, to jest dopiero to, po co my tu jesteśmy.

Też Księga Objawienia, 2 rozdział, 10 wiersz:

 

"Nie lękaj się cierpień, które mają przyjść na cię. Oto diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli poddani próbie, i będziecie w udręce przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota."

 

Bądź wierny, aż do śmierci, bądźmy wierni Chrystusowi we wszystkim. Nie schodźmy w grzech, nie schodźmy w jakieś niesprawiedliwości ludzkie, bo coś tam, nie chodźmy drogą bezbożnych, chodźmy drogą Chrystusową, zawsze do Niego należmy. Nie patrzmy czy inni też tak należą, patrzmy, abyśmy sami należeli, a wtedy czyńmy innym to, co Chrystus czyni nam, aby Chrystus był uwielbiony, aby był wywyższony nasz Pan. To jest coś bardzo ważnego. Abyśmy z miłości do Niego wypełniali Jego słowa, a wtedy będzie dobrze zawsze, słowa Jego to ziarna nieskalane, które wydają obfity plon, gdy my przyjmujemy je do serc naszych. Pamiętajmy, to jest przygotowanie do wesela, wesele się odbędzie, Oblubienica Jego - jest napisane - przygotowała się. Mamy czas jeszcze, jeszcze nie wrócił Oblubieniec, jeszcze jest czas przygotowywania, jeszcze jest czas oczyszczania, czas pozbywania się tego, co Chrystus nazywa złem, grzechem, czas przyjmowania tego, co Chrystus nazywa dobrem, aby czynić dobro sobie nawzajem, abyśmy nie zmarnowali czasu swego nawiedzenia. To jest dla mnie i dla ciebie bardzo ważne, ten dzisiejszy czas, który mamy jeszcze możliwość usuwania tego ciała, które próbuje się wdzierać gwałtem do miejsca, gdzie duch panuje.

W 1 liście Piotra, 1 rozdział, 8 wiersz:

 

"Tego miłujecie, chociaż go nie widzieliście, wierzycie w niego, choć go teraz nie widzicie, i weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną, osiągając cel wiary, zbawienie dusz."

 

Niech Pan tym napełnia. Niewielu ludzi, to będzie pojmować, ale ci, którzy pojmują, niech się tego trzymają, niech pilnują się Chrystusa i wiedzą, że nie żyjemy dla siebie, ale dla Niego, ponieważ On jest wierny, On nie zmienia Swojej Oblubienicy, On nie bierze innej, On przyjął nas, aby nas kształtować i On nad nami pracuje, abyśmy byli czyści, święci i nieskalani, nie pójdzie do innej. Może mieć z nami trudności, ale nie pójdzie do innej, może mieć nawet duże trudności, ale dalej będzie docierać do nas, abyśmy usłyszeli głos Oblubieńca i poddali się Jego działaniu.

Księga Objawienia, 19 rozdział, 11 wiersz:

 

"I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy."

 

Wierny i prawdziwy, dlatego Jego oblubienica też jest wierna i prawdziwa, zawsze należąca do Niego.

2 list do Tymoteusza, 2 rozdział, 13 wiersz:

 

"Jeśli my nie dochowujemy wiary, On pozostaje wierny, albowiem samego siebie zaprzeć się nie może."

 

Ludzie kiedy odwracają się od wierności Chrystusowi, On pozostaje wierny i nie będzie mógł wpuścić takiej osoby, jeśli się nie upamięta i nie oczyści. Tylko czysta Oblubienica może wejść do wieczności z Bogiem.

2 list do Tesaloniczan, 3 rozdział i 3 wiersz:

 

"A wierny jest Pan, który was utwierdzi i strzec będzie od złego."

 

Nim się chlubmy, jego imieniem życzmy sobie wszystkiego co tylko dobre, chciejmy dobra dla cząstek tego Chrystusa, miłujmy się z powodu Chrystusa, nie z powodu nas, tylko z powodu Chrystusa, abyśmy mieli też Jego przebaczenie, aby pomagać, a nie przeszkadzać.

Jeszcze z Księgi Objawienia, 1 rozdział, 5 wiersz:

 

"I od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą nad królami ziemskimi. Jemu, który miłuje nas i który wyzwolił nas z grzechów naszych przez krew swoją i uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego, niech będzie chwała i moc na wieki wieków. Amen."

 

Miłujmy Pana ponad wszystko. Wiecie, bez miłości Kościół nie da rady iść za Nim. Tylko miłość może pozwolić nam iść przez cierpienia, poprzez odrzucenia, poprzez próby, kuszenia czy czegokolwiek i pozostać wiernymi Jemu. Bez miłości nie damy rady. Dlatego Jezus mówi: wróć do pierwszej miłości, nie możesz iść bez miłości dalej, musisz być tym, który miłuje, który jest gotowy na wszystko dla Chrystusa, bo to ma sens tylko. I kiedy czytamy końcowe fragmenty Biblii, księgi Objawienia, widzimy tą Oblubienicę pod obrazem miasta, pięknego miasta, szlachetne kamienie, którego fundament, to Chrystus. Całe to miasto zbudowane jest w Jego imieniu, dla Jego chwały. To jest ta budowla, a w sumie, to żywa Oblubienica Chrystusa Jezusa. Pamiętajmy o tym, niech nas nikt nie zwiedzie, nie oszuka. Nie marnujmy czasu, nie dawajmy się wciągać w jakiekolwiek cielesne rozsądkowe działania, bądźmy wierni Panu. Poznawajmy słowa Jego i niech one czynią w nas to z czym On je do nas posłał, aby Jego Oblubienica piękniała i dzisiaj, aby cząstki Jego ciała budowały się nawzajem w jedności, w miłości do Chrystusa. Amen.