Jan 14:23

Słowo pisane

CO SŁOWO BOŻE ROBI ZE MNĄ – 15.08.2015 – część 3

To jest właśnie to czego spodziewa się Chrystus kiedy wróci - znaleźć nas wierzących, czynnych w wierze. Nie umarłych w wierze, tylko czynnych w wierze. Tak jak to Słowo, abyśmy zawsze mieli wiarę, która łączy się ze Słowem i wydaje owoc. Niech będzie uwielbione Jego święte imię. Mówi: "Mam moc dać życie i mam moc wziąć je z powrotem”. Śmierć została pokonana i już nie grozi nam, gdy żywe Słowo działa w nas, bo jeśli pozostaniemy w grzechach naszych, grozi nam śmierć i zginiemy, chociaż byśmy nazywali się nie wiem jak fajnymi chrześcijanami. Chrystus przyszedł uwolnić nas z grzechów naszych i taka jest prawda, niech czyni to w nas. Pamiętajmy o tym.

         Wielu ludzi będzie wybijać nam tą wspaniałą prawdę z głowy dlatego, że nie wierzą w tą prawdę, bo ta prawda ich sądzi, a oni nie chcą być sądzeni przez prawdę i dlatego mówią, że tak święcie żyć nie potrzeba, bo jest taka cudowna łaska, itd. Diabeł wymyślił różne pomysły, jak fałszywie przekazywać Słowo Boże: "no, skocz, przecież jest napisane, że Bóg nie pozwoli, żebyś zranił stopy swojej, skocz". Diabeł chce używać Biblii, ale w taki sposób, który spowoduje w nas szkody.

         Wykorzystujmy wspaniały czas, który mamy na tej ziemi, nie dajmy zamknąć się w niewoli niewiary. Korzystajmy ze Słowa Bożego. Nie dajmy się zwieść i oszukać, że człowiek nie rozumie Biblii. Zbyt prosta jest, żeby powiedzieć, że jej się nie rozumie. "Kto grzeszy, niech grzeszyć przestanie." Czy jest to zrozumiałe? Ciężko chyba czasami, dla tych, którzy chcą żyć jak po swojemu. Takie, na przykład, proste Słowo: "kto grzeszy, niech grzeszyć przestanie", jest do nas, bo w Chrystusie jest możliwe żyć według tego, co jest napisane w Biblii. I my musimy uczyć się nowego życia, a nie tego jak osłaniać fałszywą pobożnością stare życie i ubierać w szatki religijności, mówiąc: "no, zobacz to całkiem nie jest takie złe." Pokaż mi dzisiaj swój życiorys, co robisz każdego dnia, czym się zajmujesz. A ja ci powiem czy jesteś już wolny (wolna), czy nie. Bo wolność to jest, że możesz iść za Jezusem, możesz do Niego należeć. To jest wolność.

         A więc Słowo Boże, które działa w nas skutecznie. Otwórzmy List do Hebrajczyków 4,1.2:

         „Gdy tedy obietnica wejścia do odpocznienia jego jest jeszcze ważna, miejmy się na baczności, aby się nie okazało, że ktoś z was pozostał w tyle.” Bardzo niebezpieczne jest zostawać w tyle, o tym wiemy, bo tam diabeł czeka na takich.

  „I nam bowiem była zwiastowana dobra nowina, jak i tamtym; lecz tamtym słowo usłyszane nie przydało się na nic, gdyż nie zostało powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli.”                  

         Zabrakło im wiary, że skoro Bóg mówi, to amen, to jest prawda.

         Dalej ,4,12--16:

         „Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca; i nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym musimy zdać sprawę. Mając więc wielkiego arcykapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się mocno wyznania. Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu. Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze.”

         Chwała Bogu, że takie jest właśnie Słowo Boże - przenikające, skuteczne, uwalniające nas, napełniające zwycięskim, nowym życiem. Chwała Bogu za to. Słuchajcie, lepiej jest należeć do Słowa niż dalej należeć do kłamstwa. Powiem wam może w ten sposób: Już ponad pół życia jestem chrześcijaninem. Więcej jestem chrześcijaninem niż nie byłem chrześcijaninem, przekroczyłem już tą strefę równości. I gdybym miał się dzisiaj wrócić i zacząć wszystko od nowa, to jestem świadomy, że choćbym miał znowuż cierpieć, to nie wybrałbym innej drogi, ponieważ to jest jedyna droga, którą warto iść. Na tej drodze jest rzeczywiście wiele niezrozumienia, wiele oskarżeń, wiele pomówień, wiele presji, ale jest ten Chrystus, który cię trzyma. I mogę powiedzieć tak jak Piotr: "Panie, do kogo pójdę, Ty masz Słowo życia.”

         Alleluja, że jest Słowo żywe, skuteczne, że może wyprowadzić nas z naszej niewoli, naszej ciemnicy, że możemy przestać być my, my, tylko może być On. Jakież to piękne spotykać ludzi, w których jest On, Jezus Chrystus! Nie my, lecz On. Następny - On, następny - On, następny - Chrystus. Następna cząstka, która żyje dzięki mocy tego Słowa. Wiecie, tych ludzi zawsze rozpoznasz, oni mają jedną wspólną cechę - oni nie żyją już dla siebie, oni żyją już dla Chrystusa. To jest wspólna cecha tych wszystkich ludzi. Dla nich nie liczą się ani pieniądze, ani ich zdrowie, ani ich życie, nic. To zostało oddane w ręce Pana Jezusa. Dla nich liczy się jedno, by nigdy nie być tam, gdzie nie ma Jezusa, ale zawsze być tam gdzie On jest.

         Zobaczcie, kiedy czytamy w Dziejach Apostolskich o apostole Pawle, jak bracia usłyszeli, że już więcej nie zobaczą go i że w Jerozolimie czekają go cierpienia, to mówi on do nich: "Dlaczego płaczecie? Czyż nie mam być tam gdzie On? Czyż nie jest to najlepsze, by być tam gdzie On?” Zobaczcie, mógłby powiedzieć: "Prorok powiedział, że będę tam ujęty, lepiej nie pójdę tam." Ale apostoł wiedział, że Chrystus chce go tam mieć i tam poszedł. Zobaczcie, co to znaczy należeć do Chrystusa. Mówi: "choćbym miał tam umrzeć, to tam będzie moje bezpieczeństwo, bo tam jest mój Chrystus. On mnie tam wzywa, żebym tam poszedł i głosił tym moim braciom i siostrom z ciała ewangelię zbawienia."

         Niech Bóg dodaje ci sił i otuchy. Zaczynamy i wielu rzeczy nie rozumiemy. To jest normalne, bo skąd mamy rozumieć, skoro nie uczyliśmy się. Ale rozumiemy jedno - za Kim mamy iść. To rozumiemy, to jest podstawa pójścia, że idziemy za Nim, za Jezusem. To już rozumiemy. To jest najważniejsze zrozumienie na początku - za Kim masz pójść. Za Tym, który umarł za twoje grzechy i zmartwychwstał, abyś mógł prowadzić nowe życie. Idź już tylko za Nim. On powiedział, że jeśli przyłożysz rękę do pługa, aby iść za Mną, to nie oglądaj się do tyłu, lecz patrz do przodu, to jest twój cel. I choćby wydarzyły się różne rzeczy w naszym życiu, jednakże to jest najlepsze co może być. Jeśli poznałeś (poznałaś) prawdę, to ona uwalnia cię od zakłamania tego świata, ale też również naraża cię na atak wroga. Ale lepiej jest być narażonym na atak wroga, niż pozostać w kłamstwie, bo prawda daje ci zwycięstwo.

         Kiedyś Bóg pokazał mi moją ciemną dolinę w moim życiu. I w sumie mógłbym razem z Bunyanem pisać książkę o przejściu przez ciemną dolinę. Rzeczywiście straszne, demoniczne, atakujące głosy, a ty idziesz do przodu. Idziesz dalej i przechodzisz jako zwycięzca, bo Jezus jest z tobą. To jest twoje bezpieczeństwo, to jest twoje zwycięstwo. Każdy musi iść przez ciemną dolinę, ale w tym, mówię jeszcze raz, nie ma depresji, nie ma jakiegoś użalania się nad sobą. Idziesz, bo Pan cię prowadzi. Niech w tym czasie kiedy wróg próbuje jeszcze bardziej atakować, twoje oczy patrzą zawsze na Jezusa. Patrz na Niego, a wtedy widzisz przejście przez każdą ciemną dolinę, przez każde doświadczenie. Masz radość zbawiania, szczęście, że należysz do Jezusa. I wtedy w twoim zwiastowaniu jest coraz więcej świadectw tego co robi Jezus.

         Zobaczcie, kiedy Paweł mówi: "No teraz, żeby nikt nie myślał o mnie zbyt wiele, w przystępie głupoty mówię dlatego, że zostaliście tak oszukani przez tych fałszywych braci i powiem wam trochę o swoich przeżyciach z Panem". I kiedy zaczyna mówić, to wielu by uciekło z takiego pola bitwy, a on idzie dalej w następne pola bitwy. Przecież to jeszcze nie skończyło się, to się dalej toczyło. I on dalej jest bohaterem, zwycięzcą idącym w codzienności za Panem swoim Jezusem Chrystusem.

 Chwała Bogu, bracie i siostro, że już nie tchórze, ale bohaterzy dzięki Duchowi Świętemu, który mówi: "Idź za Jezusem, trzymaj się Go, to jest twoje zbawienie, to jest Słowo, które, będąc w ciele, umarło, ale też i wstało z martwych." I dzisiaj Ono jest dla ciebie światłością, Ono jest twoim zbawieniem. Raduj się Słowem, które żyje. Raduj się tym, że Ono cię zmienia. Nigdy nie zostań w jakimś stadium niedorozwoju, bo to wtedy znaczyłoby, że opuściłeś żywe Słowo. Przeszedłeś w stronę litery, masz Biblię, ale już nie masz skutków działającego Słowa. Muszą być skutki, musi być uwalnianie, musi być przeprowadzanie, musi być zwycięskie życie, ponieważ Słowo nie może być bezczynne. Ono musi wykonać to z czym zostało posłane, chyba, że postawiłeś niewiarę przeciwko Słowu. Wtedy zaczyna działać inne.

         Niech Bóg będzie z nami. Niech wszystkim nam powiedzie się ta wędrówka. Niektórzy przeszli już przez swoje Morze Czerwone, przez swoją śmierć, niektórzy będą jeszcze przechodzić przez swoje Morze Czerwone, ale cel jest jeden - wieczność z Bogiem. Niech Bóg będzie z nami bracie i siostro. Amen.