Jan 14:23

Słowo pisane

JAKIE ZNACZENIE MA DLA NAS ŚMIERĆ JEZUSA? - cześć 5

Rozpoczyna się zupełnie nowe człowieczeństwo. A to nowe człowieczeństwo ma zupełnie nowe prawa. Nie wracajmy do starego. Używamy to ze starego człowieczeństwa i przytaczamy to, kiedy jest potrzeba. Paweł mówi, że zakon jest dobry i pożyteczny, jeśli ktoś wie jak go używać. Niektórzy nie wiedząc próbują namawiać ludzi, żeby wracali pod usprawiedliwienie zakonu. Paweł mówi, że nie rozumieją nawet tego, co mówią, nie wiedzą, co znaczy śmierć Jezusa, i nie widzą końca wszystkiego. Jakby nie widzieli śmierci Jezusa, nie widzieli końca wszystkiego.

Paweł pisze w Liście do Galacjan 2,21:

Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez zakon jest sprawiedliwość, tedy Chrystus daremnie umarł.”

Jeśli przez zakon byłaby sprawiedliwość to, po co śmierć Jezusa? Nie potrzebna byłaby. Bóg mógłby dać nam to przez zakon. Jednakże nie mógł. Nie byliśmy gotowi. Chrystus umarł właśnie, dlatego, żeby być końcem zakonu. Niech to dotrze, niech będzie naszą modlitwą: "Panie, napełniaj mnie duchowym poznaniem tego, co Ty czynisz, jak Ty czynisz, co to znaczy. Napełniaj mnie też doświadczeniem tego co z tego wynika w moim życiu jak i przez moje życie w innych."

Powracam jeszcze raz - należąc do Chrystusa, nie będziesz się podobać wielu ludziom. To nie jest to, że będziesz podobać się wielu ludziom, kiedy Jezus będzie żył w tobie. Nie, właśnie wielu będzie cię coraz bardziej nienawidzić. Nie, dlatego, że to żyjesz ty, tylko, dlatego, że ludzie nie znają Jezusa takim, jakim On jest. Mają w myśleniu innego Jezusa i dlatego podchodzą do wiary chrześcijańskiej w ten sposób jak myślą. I wtedy wyciągają złe wnioski.     

A więc przez zakon nikt nie może być usprawiedliwiony. Paweł, gdy dowiedział się o tym, uznał za śmieć to wszystko, co zyskał, odłączył się od tego, przyjąwszy Chrystusa i tam znalazł to właśnie, co tylko jest w Nim. Chwała Bogu za Jezusa, że Bóg daje to nam. I Paweł pisze w 1Liście do Koryntian 9,19-23, że dla różnych ludzi jest w różny sposób, jest wolny, żeby móc wyjść naprzeciw. Dla tych, którzy są pod zakonem, jakby był pod zakonem, chociaż nie jest pod zakonem. Dla tych, którzy są bez zakonu, jakoby był bez zakonu, chociaż nie jest bez zakonu, bo jest pod zakonem Chrystusowym. Dla wszystkich stawał się wszystkim, aby tak czy inaczej pozyskać, uratować. To jest piękne, że jesteśmy usprawiedliwieni z wiary, aby to zyskać.

Zwróćcie uwagę też na to, że ten List do Galacjan, jak zresztą każdy list, jest pełen chwały Bożej, pełen. Aby pojmować ten list to nie wystarczy, żeby chwilę zająć się nim. Nie jesteś w stanie pojąć Słowa Bożego, zajmując się czasowo i myśląc sobie, że już wiesz. To jest zbyt wielkie dla nas, żebyśmy mogli to wszystko pojąć w rok, dwa, czy trzy. Pojmujemy wartości tego Słowa, ale kosztowność odsłania nam się coraz bardziej, coraz więcej. Wtedy każde Słowo przemawia do nas coraz bardziej, każda litera zaczyna nabierać znaczenia, im bardziej z Duchem Bożym sięgamy w to Słowo.

A więc tu, w Liście do Galacjan jest doświadczenie Pawła z apostołem Piotrem. I te słowa, które wypowiada apostoł Paweł do Piotra mają wielkie znaczenie. Mają wielkie znaczenie w dzisiejszych czasach również, kiedy ludzie próbują namawiać do żydostwa, mówiąc, że tam znajdziesz tą pełnię, przywracając pewne przykazania i uważają, że koniecznością jest wypełniać je, żeby być zbawionym, uratowanym.

Apostoł Paweł tak mówi do Piotra i Piotr nie zaprzecza, wie, że to jest prawdą:

A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym.” Gal.2,11.

Paweł tu nie nadaremno przytacza to doświadczenie, ponieważ to ma coś pokazać Galacjanom, którzy są zaatakowani przez Żydów, którzy przyszli do nich, aby ich zwieść, namawiając ich do przyjęcia obrzezania się, oprócz wiary w Chrystusa.

Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani.  A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę.  Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii,” Gal.2,12 -14a.

Zobaczcie jakie prawo przytacza tu Paweł. On nie mówi, że nie postępują zgodnie z prawem zakonu, on mówi, że nie postępują zgodnie z prawem ewangelii. Jest już inne prawo. Paweł stosuje inne prawo do tej sytuacji, bo Piotr jest również człowiekiem, który korzysta ze śmierci Jezusa i z życia Jezusa. A więc Piotra obowiązuje już prawo ewangelii, a nie prawo zakonu. I dlatego Paweł używa prawa ewangelii. Tylko nowi ludzie używają prawo ewangelii.

powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku?”  Gal. 2,14b.

Co to znaczy "po pogańsku żyjesz?" Jak żyli poganie? Bez zakonu.

Jeśli ty będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku? A więc namawianie do życia po żydowsku jest odstępstwem, odciąganiem od Chrystusa.

  Czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku?  Czyli co? Żeby oni zaczęli zakon stosować, obrzezali się i wtedy będziesz z nimi jadał razem? To jest prawo zakonu, ale nie prawo ewangelii. A ty przecież Piotrze już nie należysz do zakonu, umarłeś wraz z Chrystusem. Po co z powrotem robisz to?

  A więc zobaczcie jaką wartość ma każde miejsce w Biblii, które ma nam uzmysłowić i pokazać to. My mamy znać prawo ewangelii. A co to jest prawo ewangelii? To jest prawo nowego człowieczeństwa. To jest radosna nowina, która kończy stare, a rozpoczyna nowe. Dla nas nowe wspaniałe prawo!

I Paweł dalej mówi:

My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan,”  Gal. 2,15.

Rozumiecie, Paweł pokazuje: "Piotrze, ty się urodziłeś Żydem i ja też. Nie urodziliśmy się, jako poganie."

wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.  A jeśli szukając usprawiedliwienia w Chrystusie i my sami okazaliśmy się grzesznikami, to czy Chrystus jest sługą grzechu? Z pewnością nie.” Gal. 2,16.17

Zobaczcie, co dalej mówi Paweł:

Bo jeśli znowu odbudowuję to, co zburzyłem,” Gal 2,18a.

Z Chrystusem zburzyłem to, bo to zostało zburzone na krzyżu.

samego siebie czynię przestępcą. Albowiem ja przez zakon umarłem zakonowi, abym żył Bogu.” Gal.2,18b, 2,19.

Co musiało stać się w tym człowieku Pawle, że on teraz w ten sposób myśli? Umarł. Saul z Tarsu umarł. Stary sposób pojmowania Boga umarł razem z nim. Od tej chwili on pojmuje jak Chrystus i patrzy jak Chrystus i żyje dzięki Jezusowi Chrystusowi. O tym on mówi.

  Zobaczcie, my jako ludzie powinniśmy być zjednoczeni w tym, żeby każdy z nas umarł i żebyśmy nie przeszkadzali sobie nawzajem iść w tym chwalebnym orszaku, w Chrystusie Jezusie do wieczności z Ojcem. Zobaczcie, że wiele zamknięć jest powodem tego, że człowiek jest niepewny, lęka się, boi się, że zgrzeszy. Ma wiele różnych lęków, obaw. Paweł mówi: "śmiało teraz sobie poczynamy". To co czytamy w trzecim rozdziale 2Listu do Koryntian, tam jest wyraźnie pokazane prawo wypisane na tablicach kamiennych i o prawie Ducha wypisanym na sercach naszych, a więc nie ma już wątpliwości o jakim prawie mówi apostoł. Litera zabija, tam jest wypisany wyrok śmierci na nas. Duch zaś ożywia. Chwała Bogu za to. Już nie my, lecz Chrystus. Lepiej dla nas, że nie my, lecz Chrystus, bo my wnosimy wiele niebezpiecznych pomysłów do zgromadzenia, do swojego życia osobistego i chcemy, by ktoś je zrealizował, nie mając nawet świadomości, że możemy zabić człowieka, odciągając go od życia Chrystusa do własnego pomysłu życia według Chrystusa. Lepiej, żebyśmy nie wymyślali jak powinien żyć ten, który należy do Chrystusa. "Pański on jest i do Pana należy, gdy upadnie, Pan go podniesie. A tobie, co do tego?" Służ Panu z całego swego czystego serca. On nie zostawi tego bez okazania, że to widzi.

Czytając Słowo z Biblii będziesz nieustannie coraz bardziej wołał: "Halleluja! Halleluja!" I coraz bardziej będziesz cieszyć się, że to Bóg powiedział do ciebie. Coraz mniej zwątpienia, coraz więcej chwały, coraz więcej zaufania do Boga i coraz więcej wdzięczności za to co Bóg powiedział do ciebie. Bóg jest wierny każdemu Słowu! On nie zmienia swoich Słów, bo się boi, że coś się nie wykona. Czytając Biblię, gdy ona do ciebie mówi, będziesz coraz więcej dopisywał sobie wyraźnie: "Halleluja, chwała Bogu!" Coraz więcej będzie w tej Biblii: "Halleluja, chwała Bogu, uwielbiony Zbawiciel!". Będziesz sobie wpisywał, będziesz tak zachwycony każdym Słowem, gdyż ono ma taką wartość dla ciebie. Na tobie był wyrok śmierci, a Jego Syn wziął go na siebie po to, abyś ty mógł przyjąć to i skończyć ze swoim "ja", by rozpocząć na nowo piękne życie z Bogiem. Już nie znamy się według starego człowieczeństwa. Każde Słowo to jest potęga Boga. Jeśli po ludzku bierzemy to, wtedy to następne miernoty wzięły się za Biblię i następne miernoty chcą zrealizować coś, co jest Bożym Słowem, duchowym Słowem. Myślą być lepsi od Żydów, a są jeszcze gorsi, więcej fałszywi, więcej obłudni. Bo to też dorasta, grzech coraz bardziej, jeśli tylko na to pozwolisz.

Ale jeśli trzymasz się Jezusa, wtedy jest inaczej. Wtedy wiesz, że co On zaczął, to On dokończy. Ufność, wierność, pewność Jezusa. Nigdy nie zawodzi Ten, który mówi Słowo. A więc czytając, na przykład ósmy rozdział Listu do Rzymian, możesz patrzeć z podziwem - ciało martwe z powodu grzechu, ale duch żywy z powodu usprawiedliwienia. Nasz duch dostał wielką porcję zbawienia, mocy i siły, kiedy dotarła do niego prawda. Jesteś dzieckiem Boga, bo usprawiedliwił cię Bóg w Synu Swoim Jezusie Chrystusie. Żyj! Żyj, więc! Poznawaj, żyj i ciesz się, jako dziecko Boga, że nie musisz żyć już jak dzieci świata. Masz kogoś, kto się tobą opiekuje.

Z powodu niedowiarstwa jest wiele kłopotów. Jest wiele kłopotów z powodu wielu niewierzących serc. Niech wiara powoduje to, co jest tobie i mnie potrzebne, aby żyć i obfitować.

A więc kiedy Piotr to słyszał, to wiedział, że Paweł mówił mu prawdę: "Piotrze, żyjesz jak poganin i wiesz sam, że Jezus cię wyzwolił z tego, byś żył dalej jak Żyd. Sam byłeś u Korneliusza, sam doświadczyłeś jak działa twój Bóg, sam doznałeś objawienia, żebyś już nie uznawał za nieczyste, co Bóg oczyścił. Sam jadłeś z tym Korneliuszem, chociaż nie powinieneś według zakonu. Zacząłeś żyć już jak poganin. Po co wracasz do tamtego? Idź dalej Piotrze, idź dalej." Piotr zrozumiał to, cieszył się, że spotkał na swojej drodze Pawła, który pomógł mu w trudnym i niebezpiecznym dla niego doświadczeniu.

Jeszcze List do Galacjan 3,23-25:

Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona.” 3, 23.

  Co to znaczy: "wiara nie została objawiona?" Przecież oni wierzyli. Przecież bohaterowie wiary wierzyli. Przez wiarę zrobili to, przez wiarę zrobili tamto. I naraz, Paweł pisze, że wszyscy byli zamknięci, trzymani pod strażą zakonu, dopóki wiara nie została objawiona. Która to wiara? Wiara Jezusa! Doskonała wiara nie została jeszcze ujawniona, i oni nie widzieli jak doskonała wiara żyje na ziemi, ale gdy zostało ujawnione jak doskonała wiara żyje na ziemi, w tym momencie Paweł pisze:

Tak więc zakon był naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni.” 2,24.

Z tej wiary Chrystusa usprawiedliwieni. Niech wiara Jezusa będzie w nas. To jest ta równie wartościowa wiara, o której pisze Piotr, którą dostaliśmy darmo od Boga - wiarę Jego Syna. To jest to, co pozwala nam sięgać nieba. Nie nasza wyrobiona wiara, ona ma jakiś pułap, ale wiara Jezusa sięga wszystkiego, co ma Ojciec dla mnie i dla ciebie. Z tą wiarą też stajemy przed Boskim obliczem, spodziewając się Jego działania, Jego pomocy, Jego prowadzenia, Jego też wprowadzenia do wieczności z Nim w to piękne miejsce gdzie będziemy zawsze z Bogiem, całą wieczność.