Jan 14:23

Słowo pisane

Obóz w Bojanie 01.08.2017 (wieczorne) Marian - Objawienie i zwiedzenie

Nasza wędrówka się przemieszcza. Uczymy się czegoś całkowicie czystego. Może nieraz jako dzieciaki dostaliśmy po rękach od mamy: Gdzie brudną ręka sięgasz po chleb, albo po coś innego. Już od dzieciństwa uczono nas czystości.  A tutaj dotykamy się czegoś jeszcze bardziej cennego, jeszcze bardziej ważnego, jak ważne jest mieć czyste serce, czysty umysł, czyste usta, czyste pragnienia, ochotę, żeby nie szukać czegoś dla siebie, ale dla Pana. Aby do czegokolwiek rękę przyłożymy, było to jak Sam Chrystus przyłożyłby do tego rękę, bo cokolwiek czynimy, jako dla Pana czyńmy. Jak to jest ważne, żebyśmy w ten sposób robili wszystko, bo jeśli tylko nie zrobimy tego jako dla Pana, to zrobimy to dla diabła, a diabeł wtedy się do tego dołączy, bo on tylko patrzy czy jest to dla Jezusa, to wtedy wara mu to tknąć, ale jeśli to nie jest dla Jezusa, to on to od razu przejmie. Skąd więc między wami takie doświadczenia - Jakub pisze - z powodu cielesności, gdyby ona nie kierowała tą sprawą, to diabeł nie byłby się do tego nie dołożył i nie byłoby tych rzeczy, byłoby to budowane na miłości, radości i pokoju. A więc mamy doświadczenie: Cokolwiek czynimy musimy zobaczyć czy my to czynimy w Duchu Chrystusowym, jakby Sam Chrystus to czynił. Zobaczcie, o jakim Pasterzu mówiło Słowo Boże do nas, jakiego Pasterza da nam Bóg? Ten Pasterz ogarnie całą owczarnie i tak poustawia ją, żeby mocniejsze nie niszczyły tych słabszych i żeby słabsze mogły dostać odpowiedni pokarm, żeby nie osłabły całkiem, ale mogły nabierać sił i dalej podążać za Nim. Byli pasterze, którzy samych siebie karmili i ich nie interesowały owce, paśli je na rzeź, ale Chrystus chce nas mieć na wieczność dla Siebie, a więc zależy Mu na tym, abyśmy byli karmieni dobrym pokarmem.

Rozdziały